Niemcy nie chcą zrezygnować z rosyjskiego gazu. Liczą na ustępstwa ws. OPAL. KE popiera plan skupu gazu na granicy ukraińsko-rosyjskiej

opal nel gazelleAutorski przegląd informacji o energetyce

Niemcy nie chcą zrezygnować z rosyjskiego gazu. Liczą na ustępstwa ws. OPAL

(PRIME/LNG WORLD NEWS)

Podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu  przewodniczący Rosyjsko-Niemieckiej Izby Handlu Zagranicznego Michael Harms zadeklarował, że Niemcy nie zrezygnują z dostaw gazu ziemnego z Rosji. Twierdzi on, że pewna dywersyfikacja jest możliwa ale nie ma obecnie technicznych ani ekonomicznych możliwości zatrzymania importu surowca od Rosjan. Podkreślił, że 90 procent umów handlowych z Rosją podpisują prywatni przedsiębiorcy na których niemiecki rząd nie ma wpływu. Tymczasem po spotkaniu dyrektorów Gazpromu i Gasunie firmy zadeklarowały wolę dalszego pogłębiania współpracy w sektorze gazowym. W tym kontekście wymieniły możliwość dalszego rozwoju projektu Nord Stream. Obecnie blokuje go unijne prawo zakazujące monopolizacji przepustowości przez jednego dostawcę – w tym przypadku przez Gazprom. Niemcy liczą jednak na wyłączenie dla odnogi Nord Stream – OPAL, ciągnącej się wzdłuż linii Odry do Czech. Komisja wstrzymuje decyzję w tej sprawie ze względu na kryzys ukraiński.

Litwa szykuje się na trudne rozmowy z Gazpromem

(THE LITHUANIAN TRIBUNE)

Premier Litwy Algirdas Butkevicius spodziewa się, że rozmowy na temat uzyskania udziałów Gazpromu w firmach energetycznych zarządzających gazociągami i sprzedających surowiec (Amber Grid, Lietuvos Dujos) będą trudniejsze od zakończonych negocjacji z niemieckim E.onem. W ramach implementacji trzeciego pakietu energetycznego Litwa planuje skupić udziały w tych firmach, by potem stworzyć niezależnego operatora gazociągów. Chodzi także o przejęcie akcji Lesto, firmy zarządzającej siecią elektryczną, także w tym samym celu. Zgodnie z prawem unijnym Gazprom ma czas do listopada tego roku aby sprzedać swoje udziały w firmach albo wycofać się z  zarządzania infrastrukturą. Trzeci pakiet energetyczny zabrania jednej firmie jednocześnie zarządzać rurami i słać przez nie surowiec. Koszt skupu akcji Gazpromu w poszczególnych spółkach ma wynieść do 416 mln litów czyli ponad 120 mln euro.

Rosjanie wykupują europejskie rafinerie

(REUTERS)

Ze szkicu raportu przedstawionego przez Komisji Europejską wynika, że strategia rosyjska zakładająca wykup rafinerii naftowych na terenie Unii zagraża jej bezpieczeństwu energetycznemu. W raporcie, który zostanie przedstawiony podczas szczytu liderów UE w czerwcu zawarte zostaną rekomendacje dotyczące sposobów zmniejszenia zależności od dostaw surowców z Rosji w obliczu kryzysu ukraińskiego. Jednym z problemów wymienionych w dokumencie są właśnie przejęcia rafinerii przez Rosjan. Ma on jednak znaczenie jeśli chodzi o możliwość przerwania dostaw. Rosjanie są zależni od europejskich rafinerii i odcinając dopływ ropy do nich zaszkodziliby swojemu sektorowi naftowemu.

Ukraina szuka współpracowników do inwestycji w gazociągi przesyłowe

(RZECZPOSPOLITA/CIRE)

Ukraina chce aby firmy energetyczne z Unii Europejskiej zaangażowały się w modernizację przebiegającej przez jej terytorium sieci gazociągów przesyłowych. Jak donosi „Rzeczpospolita”, niebawem rząd Ukrainy ma przedstawić propozycje w tym zakresie. Dziennik cytuje za agencją Unian wypowiedź prezesa Naftogazu Andrieja Kobolewa, który podczas wtorkowej konferencji w Brukseli na temat bezpieczeństwa energetycznego stwierdził, że Ukraina zaproponowała europejskim firmom udział w modernizacji i eksploatacji jej gazociągów. Natomiast minister energetyki Ukrainy Jurij Prodan zapowiedział, że ukraińska propozycja wspólnego finansowanie remontów i modernizacji przebiegającej przez ten kraj gazowej sieci przesyłowej może zostać też przedstawiona podczas najbliższego spotkania ministrów energetyki Rosji, Słowacji, Ukrainy oraz komisarza unijnego ds. energetyki. Jak pisze „Rz”, koszty tych inwestycji szacowane są na 3 – 4 mld USD.

KE popiera plan skupu gazu na granicy ukraińsko-rosyjskiej

(UKR INFORM)

Komisja Europejska przekonuje, że możliwe jest skupywanie gazu ziemnego z Rosji przez klientów europejskich jeszcze na granicy ukraińsko-rosyjskiej w celu uniezależnienia tranzytu przez Ukrainę od polityki Gazpromu. Rzecznik komisarza ds. energii Gunthera Oettingera przekonuje, że takie rozwiązanie powinno zostać wprowadzone. Taką propozycję złożył premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk. W zamian zaproponował europejskim firmom składowanie surowca w ukraińskich magazynach. Trwają rozmowy gazowe KE-Rosja-Ukraina na temat warunków dostaw gazu nad Dniepr i jego tranzytu do Europy. Następna runda odbędzie się 26 maja w Berlinie. Tymczasem na Ukrainie zaczynają się pierwsze niedobory LNG, głównie w części zachodnich miast. Większość regionalnych spółek gazowych nie otrzymuje dostaw surowca od maja. Nikt nie organizuje akcji skupu surowca, ceny są natomiast wysokie po wprowadzeniu reformy zalecanej przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Taryfy dla przemysłu zostały podniesione dwukrotnie w ramach rezygnacji z subsydiów obciążających budżet.

Total nie widzi zagrożenia dla Jamał LNG z tytułu zachodnich sankcji

(REUTERS/RIGZONE/TERESA WÓJCIK/RBC/WOJCIECH JAKÓBIK)

Prezes Total Christopher de Margerie przebywający na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu powiedział wczoraj, że nie widzi żadnych zmian w harmonogramie projektu Jamał LNG. I podkreślił, że jest niezmiernie ważne, aby ten harmonogram był ściśle realizowany. Total uczestniczy, jako udziałowiec w tym projekcie, którego głównym akcjonariuszem jest drugi w Rosji producent i eksporter gazu Novatek. Trzecim udziałowcem jest chiński państwowy koncern CNPC. Nawiązując do zachodnich selektywnych sankcji nałożonych na Rosję, jako reakcja na agresję Moskwy przeciwko Ukrainie – Margerie powiedział, że jego firma działa tak, jakby sankcji nie było i on sam nie obawia się konsekwencji. „Po prostu robię, co do mnie należy” – powiedział szef koncernu Total.  Dodał, że jego firma działa na terenie Rosji od dwudziestu lat i nie ma zamiaru wycofać się z tego kraju ale będzie przestrzegać prawa, jeżeli zostaną wprowadzone nowe sankcje. Sankcje personalne dotknęły dyrektora Novateku Giennadija Timczenko. W reakcji na nie prezydent Władimir Putin szybko mianował Timczenkę dyrektorem Rosyjsko-Chińskiej Rady Biznesowej. Sam Timczenko jest przekonany, że sankcje przeciwko niemu nie mają podstaw i zostały wprowadzone aby uderzyć w prezydenta Putina. – Jestem gotów cierpieć za tę sprawę – zadeklarował bliski współpracownik przywódcy Rosji.

Ulgi podatkowe i przedpłaty na potrzeby umowy Gazprom-CNPC

(BLOOMBERG/ITAR TASS/TERESA WÓJCIK/REUTERS/THE MOSCOW TIMES/WOJCIECH JAKÓBIK)

Rząd rosyjski wczoraj rozpatrzył wniosek o zniesienie podatku na gaz, który będzie dostarczany Chinom, wniosek ten został przez rząd przyjęty. Poinformował o tym dziennikarzy wicepremier Arkadij Dworkowicz w kuluarach Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu. Wniosek przyjęty przez rząd zostanie następnie ujęty w projekcie odpowiednich przepisów, które są obecnie opracowywane, a które niebawem zostaną formalnie przyjęte i wejdą w życie – powiedział Dworkowicz. Końcowe negocjacje chińsko-rosyjskie doprowadziły we środę do podpisania trzydziestoletniego kontraktu na dostawy rosyjskiego gazu w łącznej wartości ok. 400 mld dol. Przyjęte kompromisowe rozwiązania, które umożliwiły obu stronom podpisanie kontraktu przewidują m. in. duże ulgi podatkowe.  Ulgi te zostaną określone przepisami prawnymi. Z kolei Chiny zgodziły się na przedpłaty za dostawy w wysokości 25 mld dolarów. Pomogą one sfinansować drogą infrastrukturę Siły Syberii, którą będzie w przyszłości dostarczany surowiec nad Żółtą Rzekę. Dyrektor Gazpromu Aleksiej Miller przekonuje, że podpisanie umowy z Chinami może mieć wpływ na ceny surowca w Europie. Tymczasem do wejścia na rynek azjatycki szykuje się także Rosnieft. Z dokumentów do których dotarł Reuters wynika, że firma zamierza słać do Azji 60 mld m3 gazu ziemnego rocznie w 2025 roku pod warunkiem, że Kreml usunie monopol Gazpromu na eksport surowca gazociągami, tak jak zrobił to już w sprawie eksportu gazu skroplonego. Ze złóż wschodniosyberyjskich w dyspozycji Rosnieftu może pochodzić nawet 200 mld m3 gazu rocznie. Pomimo wprowadzenia sankcji Zachodu wobec dyrektora firmy Igora Sieczyna, współpraca z Exxon Mobil trwa. Departament Stanu USA podkreśla, że nie może zostać przerwana dopóki sankcje nie dotkną całej firmy. Rząd rosyjski zaprzeczył także spekulacjom mediów podsycanym przez konkurencję Rosnieftu, jakoby Moskwa planowała zbyć kolejną transzę akcji firmy.

Chiny gromadzą zapasy ropy naftowej

(ENERGY TRIBUNE)

Wobec rosnącego napięcia na Morzu Południowochińskim Chiny rozpoczęły zbieranie zapasów ropy naftowej na wypadek przerwania dostaw lub nagłego wzrostu jej ceny. Przekazują około 1,4 mln baryłek dziennie do swoich magazynów.

Więcej w przeglądzie informacji BiznesAlert.pl

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s