Gazprom i Białoruś mają plany na lata 2015-17. Przygotowują grunt pod Pieremyczkę? Szczyt OPEC prawdopodobnie bez decyzji. Rosja dalej traci na taniej ropie

Ukraiński system przesyłowy gazu w 2014 roku - Naftogaz.
Ukraiński system przesyłowy gazu w 2014 roku – Naftogaz.

Autorski przegląd informacji o energetyce

Wiceminister energetyki Ukrainy odwołany w atmosferze skandalu

(Wojciech Jakóbik)

Po tym jak Rosja zatrzymała dostawy węgla na Ukrainę a wiceminister energetyki Wadim Ulida zdecydował o rozpoczęciu importu energii elektrycznej z tego kraju przez pozbawione węgla DTEK i Energomereża, rada ministrów odwołała go ze stanowiska. Były urzędnik ministerstwa zgodził się aby te firmy sprowadziły energię od Rosjan pomimo polityki rządu zmierzającej do zmniejszania zależności od rosyjskich zasobów.

Jaceniuk: Gaz z Rosji dla Ukrainy stanieje przez taniejącą ropę

(Interfax/Wojciech Jakóbik)

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk stwierdził, że ze względu na spadki cen ropy naftowej na światowych rynkach spadnie także cena surowca w umowie gazowej Naftogazu z Gazpromem, która jest indeksowana do ceny ropy. Jego zdaniem obecna cena w wysokości 385 dolarów za 1000 m3 spadnie do około 350 dolarów.

Gazprom i Białoruś mają plany na lata 2015-17. Przygotowują grunt pod Pieremyczkę?

(Wojciech Jakóbik)

Podczas wczorajszego spotkania dyrektora Gazpromu z wicepremierem Białorusi Władimirem Siemaszko strony umówiły współpracę gazową w latach 2015-17. Gazprom obiecał wpompować do białoruskich magazynów od 920 mln do ponad 1 mld m3 surowca. Zainwestuje także w naprawę i modernizację systemu przesyłowego należącego do Gazprom Białoruś do 4 mld rubli. Rosjanie poinformowali także, że przygotowywane są nowe umowy na dostawy i tranzyt surowca przez kraj Aleksandra Łukaszenki.

Gazprom nie poinformował czy rozmowy dotyczyły wspominanej przez przedstawicieli obu stron budowy nowej nitki Gazociągu Jamalskiego. Po 4 latach przerwy w działalności wznowiła prace grupa robocza ds. energii polsko-białoruskiej komisji ds. współpracy gospodarczej. Obradowała ona w dniach 20-21 listopada 2014 r. w Brześciu na Białorusi. Przedstawiciele Polski i Białorusi dyskutowali m.in. o współpracy w zakresie energii elektrycznej, efektywności energetycznej, odnawialnych źródeł energii, ropy i gazu oraz działań w obszarze górnictwa i przemysłu maszyn górniczych – informował resort gospodarki.

Ministerstwo Gospodarki nie odpowiedziało dotąd na prośbę BiznesAlert.pl o komentarz w tej sprawie.

Więcej na ten temat w analizie pt.: Będzie Jamałgate bis?

Turcja chce więcej gazu z Rosji z rabatem

(Wojciech Jakóbik)

Turcy skierowali do rosyjskiego Gazpromu propozycję zwiększenia dostaw gazu ziemnego przy wykorzystaniu czarnomorskiego gazociągu Blue Stream o 3 mld m3 rocznie do 19 mld m3. Ankara żąda z tego tytułu rabatu cenowego. Rosja podkreśla, że zwiększenie dostaw będzie wymagało modernizacji punktu wejścia w terminalu Durusu w Turcji, dlatego mogłyby one ruszyć w 2016 roku.

Rosyjskie paliwo pokrywa 60 procent tureckiego zapotrzebowania. Turcja to po Niemczech drugi klient Gazpromu, który sprowadził z Rosji w 2013 roku 26,7 mld m3 gazu ziemnego.

Finlandia rozpoczęła budowę lodołamacza dla projektu Sachalin-2

(Rigzone/Platt/Kommiersant/Teresa Wójcik/Wojciech Jakóbik)

Stocznia Arctech w Helsinkach w Finlandii poinformowała wczoraj, że rozpoczęła budowę lodołamacza do obsługi projektu Sachalin-2. Statek będzie przewozić zaopatrzenie i ludzi między bazami lądowymi i platformami wydobywczymi w trudnych warunkach arktycznych Morza Ochockiego. Stocznia Arctech ma wykonać wszystkie prace produkcyjne przy lodołamaczu, od projektowania, pełnego montażu aż do wodowania.

Uroczystość położenia stępki odbyła się w Stoczni Wyborg. Udział w ceremonii wzięli przedstawiciele władz fińskich i rosyjskich oraz przemysłu stoczniowego obu państw. Stocznia Arctech wybudowała już dla Rosji kilka lodołamaczy. Do obsługi projektu Sachalin-2 ta stocznia ma wybudować jeszcze trzy podobne statki arktyczne. Będą one m.in. przystosowane do ewakuacji awaryjnej ludzi pracujących przy poszukiwaniu i wydobyciu węglowodorów z dna morskiego w bardzo trudnych warunkach arktycznej strefy klimatycznej.

Sachalin-2 to projekt wydobycia gazu ziemnego prowadzony przez Gazprom, który na potrzeby eksportu tamtejszego surowca wybudował pierwszy w Rosji terminal LNG na wyspie Sachalin. Firma i projekt nie zostały do tej pory objęte sankcjami Zachodu.

Szczyt OPEC prawdopodobnie bez decyzji. Rosja dalej traci na taniej ropie

(AP/Bloomberg/Reuters/Teresa Wójcik/Radio Swoboda/PRIME/Financial Times/Wojciech Jakóbik)

Al-Naimi, saudyjski minister ropy podkreślił wczoraj wieczorem, w przeddzień szczytu OPEC, że nie ma żadnej potrzeby, aby naftowy kartel zmniejszał wydobycie ropy naftowej. Al-Naimi po raz kolejny stwierdził, że rynek tego surowca sam się zrównoważy i wyreguluje ceny odpowiednio do relacji popytu i podaży, a więc „ostatecznie sam się ustabilizuje”. – OPEC osiągnął porozumienie. Brak równowagi między popytem i podażą ropy naftowej na rynku zostanie usunięty przez siły rynkowe – poinformował minister energetyki Rosji Aleksander Nowak.

Zdaniem agencji AP znaczy to, że Arabia Saudyjska – w praktyce decydująca o polityce OPEC jako największy producent ropy – nie zamierza uwzględnić wezwania kilku innych członków kartelu do znaczącej obniżki wydobycia. Dla obserwatorów w Wiedniu jest jasne, że obecny spadek cen ropy nie jest postrzegany przez Saudyjczyków w kategorii zagrożenia, choć trudno zrozumieć przyczyny. Al-Naimi nieoficjalnie powiedział, że jego państwo może zaakceptować cenę ropy wynosząca nawet 70 dol. za baryłkę. Wyraził też nadzieję, że na obecnym szczycie, wszystkie państwa OPEC zademonstrują w sprawie wydobycia ropy „zgodne stanowisko”.

Zjednoczone Emiraty Arabskie także nie są zwolennikami zmniejszenia wydobycia – opinię taką przekazał wczoraj mediom minister ropy ZEA Mohammed al-Mazrui. Pojawiła się w Wiedniu wieczorem informacja, że wszystkie państwa Zatoki Perskiej porozumiały się co do poziomu wydobycia ropy. Do tej pory wspierający cięcia Iran ostatecznie zapowiada enigmatyczne, że „nie należy podejmować żadnych dramatycznych działań w Wiedniu”.

Natomiast niektóre uboższe państwa członkowskie OPEC, zwłaszcza Wenezuela i Nigeria, uważają za konieczność powrót cen surowca do poziomu 100 dol. za baryłkę, co „uda się osiągnąć jedynie przez znaczne ograniczenie ropy na rynku”.

W przeddzień szczytu zabiegi o wprowadzenie cięć podjęła Rosja, której dyplomaci i przedstawiciele firm próbowali przekonać Arabię Saudyjską, Meksyk i Wenezuelę do tego rozwiązania. Spotkania zakończyły się bez konkluzji.

Michaił Krutichin z RusEnergy ocenia, że dyscyplina w OPEC jest niska a kraje jak Iran i Wenezuela nie przestrzegały dotąd ustalonych kwot eksportu ropy naftowej. Dlatego w kartelu brakuje zaufania, że wspólna decyzja o cięciach będzie przestrzegana. Kraje, które zlekceważyłyby ją, zyskałyby nowe udziały na rynku pozostawione przez państwa wprowadzające cięcia. Krutichin podkreśla też, że OPEC nie jest już głównym czynnikiem wpływającym na ceny surowca. Nowi dostawcy z obu Ameryk i zachodniej Afryki wypychają kraje kartelu z rynku.

Rosjanin odnosi się także do wczorajszych informacji, które podawał także BiznesAlert.pl, że Rosnieft zmniejsza wydobycie ropy naftowej. Jego zdaniem ten fakt nie ma związku z sytuacją w OPEC. – Spadek jest obiektywny. Wynika z braku pieniędzy na nowe projekty wydobywcze Rosnieftu – utrzymuje ekspert. – Rosja opierała swoje plany utrzymania wydobycia o projekt Bażenowe. Wymaga on jednak wielkich nakładów finansowych. Łukoil szacował, że ropa z tego złoża będzie kosztować najmniej 85 dolarów. W sytuacji gdy tyle mniej więcej wynosi cena surowca na giełdzie, wydobycie z formacji Bażenow traci sens.

– Przemysł rozwija się cyklicznie. Dzisiaj jesteśmy na etapie spadku cen. Dlatego zmniejszymy wydobycie ropy, znikną nieopłacalne projekty a cena ustali się na nowym, uczciwym poziomie – powiedział Aleksander Nowak, minister energetyki Rosji.  – Jak wiecie poszukiwania są prowadzone w niektórych częściach kraju w ciągu kilku miesięcy w roku. Nie sądzę, aby zostały one przerwanie – dodał, komentując brak spodziewany decyzji OPEC o cięciach i spadającą cenę ropy.

Financial Times informuje, że tania ropa uderza także w BP, którego ceny akcji spadły od połowy czerwca o 17 procent, Chevron (spadek o 11 procent) oraz SeaDrill (spadek o 23 procent). Ta ostatnia firma zajmująca się odwiertami cierpi obecnie na nadpodaż wiertni, które nie są potrzebne firmom ograniczającym wydobycie.

Obniżka uderza także w banki jak Barclays i Wells, które tracą na pożyczkach udzielonych firmom naftowym jak Sabine Oil and Gas i Forest Oil z USA.

Tymczasem wczoraj na giełdach nowojorskiej i londyńskiej ceny ropy nadal szły w dół. Cena ropy WTI spadła w kontraktach terminowych na styczeń do 73,69 dol. za baryłkę (o 0,40 dol. mniej niż poprzedniego dnia). Ropa Brent staniała do 77,75 dol. z baryłkę ( o 0,51 dol. mniej niż we wtorek).

Rosyjski rubel staniał w stosunku do dolara o 90 kopiejek. Dolar kosztował wczoraj 47,16 rubli a euro 58,83 rubli.

Zdaniem części analityków tendencja spadkowa cen ropy w ostatnich dniach jest spowodowana „oczywistym brakiem gotowości państw OPEC do zgodnego i znacznego ograniczenia produkcji ropy”. W Stanach Zjednoczonych dodatkowo do spadku cen paliw przyczynia się dzisiejszy obowiązkowy dzień wolny od pracy – Święto Dziękczynienia, a także znacznie większe niż oczekiwano rezerwy paliw.

W skład kartelu OPEC wchodzi 12 państw: Iran, Irak, Kuwejt, Arabia Saudyjska, Wenezuela, Katar, Libia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Algieria, Nigeria, Ekwador i Angola. Obserwatorami kartelu są Rosja, Meksyk, Egipt i Oman. Siedziba OPEC znajduje się w Wiedniu.

Więcej w przeglądzie informacji BiznesAlert.pl

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s