:Ukraińcy sprowadzają coraz więcej gazu przez Polskę i Ukrainę. Wykorzystanie rewersu na połączeniu gazowym z Polską jest bliskie maksimum. W ten sposób Kijów przygotowuje się na zimę.
:Politico informuje o problemach śledztw antymonopolowych Komisji Europejskiej przeciwko Google, Apple i Gazpromowi. Magazyn informuje, że znana z pryncypialnej postawy komisarz ds. konkurencji z Danii – Margrethe Vestager – zderzyła się z brukselską rzeczywistością, w której administracja ogranicza pole działania.
Ukraina w pełni wykorzystuje szlak gazowy przez Polskę
(Ukrtransgaz/Wojciech Jakóbik)
Ukraińcy sprowadzają coraz więcej gazu przez Polskę i Ukrainę. Wykorzystanie rewersu na połączeniu gazowym z Polską jest bliskie maksimum. W ten sposób Kijów przygotowuje się na zimę.
Jak poinformował Ukrtransgaz, wykorzystanie rewersu gazowego na granicy Ukrainy z Polską wynosi obecnie 98 procent przepustowości. Ukraińcy sprowadzają przez Polskę 4,2 mln m3 na dobę. Całkowita przepustowość wynosi tam 4,3 mln m3 dziennie. To wzrost o 48 procent.
Ukraina sprowadza także więcej gazu przez Słowację. Wykorzystanie rewersu słowackiego wynosi 74 procent. Dostawy wynoszą 30 mln m3 dziennie. To wzrost o 25 procent.
W obliczu nadchodzącego sezonu grzewczego Naftogaz gromadzi w magazynach gazu na Ukrainie surowiec, który pozwoli realizować zapotrzebowanie w zimowych miesiącach, a także utrzymać ciśnienie w gazociągach niezbędne do umożliwienia przesyłu przy niskich temperaturach.
Naftogaz poprosił o mediację Komisji Europejskiej w kolejnych rozmowach trójstronnych z Gazpromem na temat dostaw z Rosji. Ukraińcy zamierzają uzupełnić dostawy z Unii Europejskiej zakupami od Rosjan. Jednym z powodów jest atrakcyjna cena.
Powrót Japonii do atomu ma nabrać przyspieszenia
(NucNet/Wojciech Jakóbik)
Z raportu japońskiego Instytutu Ekonomii w Energetyce wynika, że do końca obecnego roku fiskalnego 31 marca 2017 roku do pracy na terenie Japonii wróci siedem reaktorów jądrowych. Do końca marca 2018 roku do sieci zostanie ponownie przyłączonych 19 obiektów.
Postępy mogą ograniczyć wyroki sądowe i porozumienia ze społecznością lokalną na niekorzyść ponownego uruchomienia reaktorów. Z tego powodu autorzy raportu przewidują w pesymistycznym sceniaruszu powrót do sieci 12 reaktorów.
Po ocenie nowych standardów wprowadzonych przez władze japońskie po katastrofie jądrowej w Fukushimie w 2011 roku, do pracy wróciły już cztery reaktory wycofane z użytku przez Agencję Regulacji Jądrowych. To Sendai 1 i 2 oraz Takahama 3 i 4. Obiekty w elektrowni Takahama zostały mimo to wycofane z użytku ze względu na konieczność doprowadzenia do końca sprawy sądowej wniesionej przez aktywistów sprzeciwiających się energetyce jądrowej.
W drodze administracyjnej znalazły się 22 podania o przywrócenie do pracy reaktorów jądrowych. Na terenie Japonii znajduje się 48 obiektów tego typu. Wszystkie zostały wyłączone w celu zbadania stanu bezpieczeństwa po incydencie w Elektrowni Fukushima Daichi w marcu 2011 roku. Pięć z nich jest wyłączone permanentnie. Tokio ma obecnie do dyspozycji 43 jednostki.
Śledztwo przeciwko Gazpromowi się wlecze. „Selektywna stanowczość Brukseli”
(Politico/Wojciech Jakóbik)
Politico informuje o problemach śledztw antymonopolowych Komisji Europejskiej przeciwko Google, Apple i Gazpromowi. Magazyn informuje, że znana z pryncypialnej postawy komisarz ds. konkurencji z Danii – Margrethe Vestager – zderzyła się z brukselską rzeczywistością, w której administracja ogranicza pole działania.
Jak wskazuje Politico, Vestager była nieprzejednana wobec mniejszych graczy, ale w sprawie wymienionych wyżej firm ma problem. W sprawie Google musiała zrewidować zarzuty, które były niecelne. W sprawie Apple rozstrzygnięcie miało zapaść w czerwcu 2015 roku, ale do niego nie doszło.
Chociaż w sprawie Gazpromu komisarz Vestager miałaby duże pole do popisu, zwleka z werdyktem w tej sprawie. Komisja Europejska ustaliła, że rosyjski gigant nadużywał pozycji monopolisty na rynku Europy Środkowo-Wschodniej. – Vestager jest selektywnie stanowcza – mówi Poseł do Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski. Jego zdaniem unijna komisarz potrafi być twarda w relacjach z firmami Europy Zachodniej, ale pokazuje słabość wobec „gangsterskiego stylu” Gazpromu.
Politico ocenia, że działania Margrethe Vestager ogranicza brukselska biurokracja i machinacje polityczne w administracyjnej stolicy Unii Europejskiej. Ograniczeniem mogą być także problemy jak kryzys migracyjny, ponowne zaostrzenie sytuacji na Ukrainie, czy Brexit, które odciągają uwagę Brukseli od śledztw antymonopolowych. Według Politico unijna komisarz stawia na uczciwe wysłuchanie stron sporu, co przełoży się na powolne postępy postępowań.
Chiny i Rosja rzucają wyzwanie adwersarzom na spornym akwenie
(Financial Times/Wojciech Jakóbik)
Chińskie ministerstwo obrony poinformowało w czwartek 28 lipca, że marynarka wojenna Chin przeprowadzi wraz z rosyjską wspólne ćwiczenia na Morzu Południowochińskim. Informacja pojawiła się dwa tygodnie po wyroku międzynarodowego trybunału, który odrzucił roszczenia terytorialne Pekinu do tego akwenu.
Chińczycy nie uznali wyroku Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego w Hadze. Pomimo rosnącego napięcia wokół spornego morza, chińskie ministerstwo przekonuje, że ćwiczenia z Rosjanami mają charakter rutynowy i nie są wymierzone przeciwko jakiemukolwiek państwu.
W zeszłym roku Chiny i Rosja wspólnie ćwiczyły na Morzu Japońskim. Wybór Morza Południowochińskiego może wzbudzić obawy wśród krajów regionu. Pekin zdołał przekonać członków Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) do porzucenia planu zajęcia stanowiska w sprawie wyroku Hagi pomimo faktu, że Brunei, Filipiny, Malezja i Wietnam używają go do krytyki Chin za działania w akwenie.
Stany Zjednoczone i Państwo Środka wspólnie zaapelowały o deeskalację napięcia. Mimo to Chińczycy w przeddzień wyroku przeprowadzili ćwiczenia na spornym terytorium morskim. Zapowiedzieli też regularne patrole lotnicze. Mówili również o wprowadzeniu strefy identyfikacji, która zmuszałaby samoloty do raportowania danych na swój temat siłom zbrojnym Chin.
W przeszłości Chiny blokowały dostęp rybakom z państw basenu Morza Południowochińskiego do łowisk na terenie ich wyłącznych stref ekonomicznych. Zainicjowały także poszukiwania węglowodorów na spornym terytorium. Te czyny potępił trybunał w Hadze.
Spór o Morze Południowochińskie tworzy wyłom w relacjach Chin z Unią Europejską, która stoi na stanowisku, że prawo międzynarodowe reprezentowane przez haski trybunał musi być bezwzględnie respektowane. Podobne stanowisko zajęła Bruksela w sprawie niezgodnej z prawem aneksji ukraińskiego Krymu przez Rosję.