:Odpowiedzialny za kradzież danych amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa (NSA) i przekazanie ich mediom. Przebywający obecnie w Rosji, apeluje do prezydenta USA o ułaskawienie. 13 września odbyła się premiera filmu Oliviera Stone’a pt. Snowden, poświęcona temu złodziejowi danych.
:Z danych Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) wynika, że raz pierwszy od 2014 roku Arabia Saudyjska strąciła Stany Zjednoczone z pierwszej pozycji rankingu producentów ropy naftowej.
Snowden rusza z nową kampanią w Rosji
(RBC/Reuters/Wojciech Jakóbik)
Odpowiedzialny za kradzież danych amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa (NSA) i przekazanie ich mediom. Przebywający obecnie w Rosji, apeluje do prezydenta USA o ułaskawienie. 13 września odbyła się premiera filmu Oliviera Stone’a pt. Snowden, poświęcona temu złodziejowi danych.
Edward Snowden przekonuje, że jego działania miały uzasadnienie moralne i przysłużyły się społeczeństwu. Zamierza on ubiegać się o ułaskawienie przed odejściem z urzędu Baracka Obamy w styczniu 2017 roku.
Możliwe, że nieprzypadkowo inicjatywa Snowdena odbywa się w towarzystwie premiery filmu Stone’a poświęconemu jego działalności. Ten reżyser jest znany z wysoce krytycznej interpretacji w swoich filmach, jak „Urodzony 4 lipca” poświęcony wojnie w Wietnamie czy „W” przedstawiający biografię prezydenta George’a W. Busha juniora.
Po obejrzeniu premiery w Moskwie rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow zalecił obywatelom państw zachodnich zakup biletów na seans. Jego zdaniem film będzie okazją dla obywateli Europy i USA do „przemyśleń”.
W 2013 roku Edward Snowden, jako kontraktor NSA i Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) wykradł informacje na temat metod inwigilacji stosowanych przez te służby. Został oskarżony o szpiegostwo i wpisany na międzynarodową listę poszukiwanych przestępców. Uciekł do Hong Kongu, skąd służby rosyjskie przetransportowały go do Moskwy. Rosja zezwoliła mu na trzyletni pobyt w kraju.
Rosja bliżej kompromisu na rzecz ratowania budżetu petrodolarami
(Kommiersant/Wojciech Jakóbik)
Gazeta Kommiersant donosi, że nowy podatek dla branży naftowej w Rosji może zostać przyjęty jeszcze w tym roku, ale zacząć działać w 2018 roku. Powołuje się na instrukcje ze spotkania wicepremiera Arkadego Dworkowicza z branżą.
Chodzi o podatek od przychodów, który ma zostać wprowadzony w zamian za ułatwienia przyznane sektorowi w zamian, czyli usunięcie taryf eksportowych na ropę. Dzięki tej operacji, zwanej manewrem podatkowym, budżet rosyjski dotknięty przez sankcje i spadek cen baryłki, ma zyskać około 600 mld rubli dodatkowych przychodów.
Odpowiedni dokument ma zostać przedstawiony przez ministerstwo finansów 1 października – ustalił Kommiersant. Na spotkaniu Dworkowicza ze spółkami do kompromisu, który zdaniem rosyjskiej gazety, był bardziej po myśli branży. W pierwszym roku obowiązywania prawa firmy będą miały prawo wyboru, w jakim reżimie wolą płacić podatki – w taryfach, czy poprzez podatek od przychodów z wydobycia.
Tymczasowe zwycięstwo Arabii Saudyjskiej nad rewolucją łupkową
(Bloomberg/Wojciech Jakóbik)
Z danych Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) wynika, że raz pierwszy od 2014 roku Arabia Saudyjska strąciła Stany Zjednoczone z pierwszej pozycji rankingu producentów ropy naftowej.
Od maja tego roku Arabia zwiększyła wydobycie o 400 tysięcy baryłek dziennie. W tym samym czasie Amerykanie ograniczyli wydobycie o około 460 tysięcy baryłek na dobę.
IEA przewiduje spowolnienie wzrostu zapotrzebowania na ropę. W 2016 roku ma rosnąć o 1,3 mln baryłek dziennie. To mniej o 100 tysięcy w porównaniu do poprzednich szacunków.
Wzrośnie podaż z kartelu naftowego OPEC, głównie dzięki producentom z Bliskiego Wschodu. Osiągnęło rekordowy poziom 33,47 mln baryłek. Rekordy wydobycia zanotowały Kuwejt i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Arabia jest bliska swego rekordu. Iran zbliżył się do poziomu notowanego przed wprowadzeniem sankcji z 2011 roku.
Amerykański wzrost wydobycia spowolnił i jest odpowiedzialny za połowę spadku na świecie. Wydobycie spoza OPEC ma wzrosnąć w 2017 roku o 350 tysięcy baryłek i wynieść 56,52 mln baryłek dziennie, co spowoduje utrzymanie nadpodaży na rynku.
Spadek produkcji w USA wynikał głównie ze zmniejszenie wydobycia ze złóż łupkowych o 66 procent od 2014 roku, kiedy ceny ropy zaczęły spadać – podaje Rystad Energy. Ośrodek przypomina, że granica opłacalności prac na amerykańskich złożach łupkowych spadła do 50 dolarów. W jego przekonaniu sprawi to, że sektor łupkowy w Stanach zanotuje w nadchodzącym pięcioleciu największy wzrost inwestycji.
O 8.00 polskiego czasu 14 września mieszanka ropy WTI zyskiwała na wartości, kosztując 45,11 dolarów za baryłkę. Brent drożał notując wartość 47,26 dolarów. W ostatnich dwóch dniach oba produkty taniały na giełdach.