Władimir Putin:W piątek 23 grudnia odbędzie się coroczna konferencja prasowa w telewizji z udziałem prezydenta Rosji Władimira Putina. Przywódca potrzebuje zniesienia sankcji. Liczy na pomoc Donalda Trumpa, który może zdecydować się na odprężenie w relacjach z Moskwą.

:Irak podważa pewność uczestników porozumienia naftowego. Zastrzega, że nie wprowadzi natychmiast ograniczeń wydobycia ustalonych w ramach układu.

Gazprom chce ugody z Ukrainą, bo jego gaz drożeje

TASS

Rosyjski Gazprom zadeklarował gotowość do wymiany listów gwarancyjnych z ukraińskim Naftogazem. Mają one zapewnić stabilne dostawy gazu nad Dniepr w okresie zimowym. W ten sposób Rosjanie chcą uniknąć podpisywania aneksu do umowy gazowej.

– Naftogaz naciska na porozumienie o dostawach, podczas gdy Gazprom jest mu całkowicie przeciwny. Wspieramy stanowisko firmy. Gazprom proponuję wymianę listów gwarancyjnych z Naftogazem, aby uspokoić obawy ukraińskiej firmy o przedpłaty – powiedział minister energetyki Rosji Aleksander Nowak.

Ukraińcy obawiają się, że bez aneksu do umowy gazowej dającej prawo do przedpłat, przekazane przez nich pieniądze mogą zostać policzone na poczet długu wobec Gazpromu i nie zagwarantują dostaw.

Wzajemne roszczenia firm, które ma rozstrzygnąć Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie sięgają dziesiątek miliardów dolarów. Naftogaz domaga się 14,23 mld, a Gazprom żąda obecnie 31,4 mld dolarów, ale ze względu na klauzulę take or pay, która nalicza zobowiązania na minimalny wolumen bez względu na jego sprowadzenie, ta kwota może wzrosnąć do 2020 roku do około 60 mld.

Pomimo arbitrażu Komisji Europejskiej strony nie doszły do porozumienia w sprawie aneksu do umowy gazowej. Ukraina chce przetrwać zimę bez gazu z Rosji, chociaż prognozy pogody zapowiadają srogą zimę, która może oznaczać zwiększone zapotrzebowanie na surowiec nad Dnieprem.

Nowak przyznał, że ze względu na wzrost cen baryłki ropy naftowej w pierwszym kwartale 2017 roku cena dostaw w umowie z Naftogazem może „delikatnie wzrosnąć”. Sprawi to, że oferta giełdowa, z której korzystają Ukraińcy sprowadzając gaz przez rewersy może być bardziej atrakcyjna, jako mniej zależna od ceny baryłki. Może to skłaniać Gazprom do ustępstw na korzyść strony ukraińskiej.

W przeszłości dwukrotnie doszło do podpisania tzw. pakietu zimowego, czyli suplementu do umowy gazowej Gazprom-Naftogaz, który gwarantował zawieszenie klauzuli take or pay i zamawianie wolumenu według potrzeb strony ukraińskiej, a także rabat cenowy. Tej zimy nie doszło do porozumienia podczas rozmów KE-Ukraina-Rosja.

Trump może dać Putinowi kolejną kadencję

Radio Wolna Europa/Financial Times

W piątek 23 grudnia odbędzie się coroczna konferencja prasowa w telewizji z udziałem prezydenta Rosji Władimira Putina. Przywódca potrzebuje zniesienia sankcji. Liczy na pomoc Donalda Trumpa, który może zdecydować się na odprężenie w relacjach z Moskwą.

Rzecznik Kremla ubolewa nad faktem, że relacje Rosji z USA pozostają zamrożone. Amerykanie nie wykluczają dialogu.

Dmitrij Pieskow powiedział w telewizji MIR TV 21 grudnia, że „rozmowy na prawie każdym szczeblu są zamrożone”. Jego zdaniem nowa administracja USA nieprędko zmieni politykę w dwóch kluczowych dla Rosji sprawach: rozszerzenia NATO i zbrojeń w Europie Środkowo-Wschodniej, a także sankcji za agresję rosyjską na Ukrainie. Zdaniem prezydenta Władimira Putina są one przeszkodą na drodze do walki ze wspólnym wrogiem, czyli terroryzmem.

Do oceny Pieskowa odniósł się John Kirby z Departamentu Stanu, który przekonuje, że „dyplomatyczne zaangażowanie w relacje z Rosją jest podtrzymane w szeregu przypadków”. – Fakt, że różnimy się z Moskwą w kilku z nich jest znany, ale nie ma przerwy dialogu – ocenił Amerykanin. Przypomniał, że sekretarz stanu John Kerry jest regularnie informowany o postępach negocjacji w sprawie Syrii.

Dzięki zaangażowaniu Moskwy konfrontację w Syrii zwycięża dyktator Baszar al-Assad na niekorzyść umiarkowanej opozycji wspieranej przez USA. Pomimo kosztów politycznych i ludzkich Rosja zdołała dzięki temu wrócić do grona głównych graczy na arenie międzynarodowej.

Jednocześnie została oskarżona o wpływ na wybory prezydenckie w USA, na decyzję Wielkiej Brytanii o opuszczeniu Unii Europejskiej i jest podejrzewana o przygotowania do ingerencji w wybory parlamentarne w Niemczech i Francji zaplanowane na 2017 rok.

Wskutek porozumienia producentów kartelu OPEC z wydobywcami spoza niego na czele z Rosją rynek uwierzył we wzrost wartości baryłki i niezależnie od czynników obiektywnych wycenia ją coraz drożej. Daje to nadzieje na wyjście rosyjskiej gospodarki z recesji.

Wybory parlamentarne w Rosji odbyły się bez demonstracji politycznych pomimo manipulacji, które doprowadziły do wzmocnienia większości prezydenckiej partii Jedna Rosja. Chociaż realne przychody Rosjan spadły o 10 procent w zeszłym roku, nie doszło do protestów. Ocena prezydentury Putina jest na rekordowym poziomie, choć efekt aneksji Krymu zaczyna tracić na nią wpływ.

Financial Times stawia tezę, że przed wyborami prezydenckimi w 2018 roku prezydent Rosji może powrócić jako reformator albo dawca pokoju, który wyprowadzi kraj z izolacji oraz usunie zagrożenie ze strony USA, przed którym ostrzega państwowa propaganda. W tym kontekście przydatne może być złagodzenie sankcji, które poprawi kondycję spółek węglowodorowych w Rosji i pokaże powrót do normalnych relacji z Zachodem.

Nie wiadomo czy do realizacji takiego scenariusza będzie dążył nowy sekretarz stanu USA, którym może zostać prezes Exxon Mobil Rex Tillerson. Oznacza to, że Władimir Putin będzie potrzebował pomocy administracji prezydenta-elekta Donalda Trumpa, aby osiągnąć swoje cele. Nie wiadomo czy dojdzie do odprężenia w ich relacjach.

Irak może zawalić porozumienie naftowe

Wojciech Jakóbik

Irak podważa pewność uczestników porozumienia naftowego. Zastrzega, że nie wprowadzi natychmiast ograniczeń wydobycia ustalonych w ramach układu.

Iracka Państwowa Organizacja Sprzedaży Ropy (SOMO) zadeklarowała, że zgodnie z ustaleniami porozumienia ograniczy wydobycie o 200-210 tysięcy baryłek dziennie, ale w pierwszym kwartale 2017 roku, a nie 1 stycznia, tak jak ustaliły to kraje kartelu naftowego OPEC.

Irak był jednym z przeciwników układu. Zakłada on ograniczenie wydobycia w gronie producentów OPEC z 33,6 mln baryłek obecnie do 32,5 mln od 1 stycznia 2017 roku poprzez wprowadzenie cięć rozdzielonych kwotowo między poszczególne państwa członkowskie.

Zgoda w OPEC pozwoliła rozszerzyć porozumienie o 14-tu producentów spoza organizacji, w tym Rosję. Sukces rozmów przyniósł kilkuprocentowy wzrost cen baryłki z okolic 45 do 55 dolarów za baryłkę. Oczekiwanie spadku podaży winduje cenę nadal.

Brytyjskie BP notuje wzrost wydobycia ze złoża Rumalia w Iraku. Wynosi ono 1,45 mln baryłek dziennie i jest najwyższe od 27 lat. Wzrost sprawia, że Irakijczycy mogą nie wywiązać się z celu redukcji od 1 stycznia 2017 roku. Chcą oni nadrobić straty spowodowane przejęciem szeregu wiertni przez terrorystów Daesh.

Również portfel eksportowy Iraku nie wskazuje na to, aby kraj zamierzał zmniejszyć wydobycie. Eksport zaplanowany na styczeń ma być rekordowo wysoki i przekroczyć rekord 3,41 mln baryłek na dzień z listopada tego roku. Na poziom wydobycia mają w Iraku wpływ liczne koncerny zagraniczne, które mogą nie podporządkować się woli Bagdadu. Będzie zmuszony intensywniej zmniejszać wydobycie na złożach pod swą wyłączną kontrolą, co przełoży się na spadek przychodów ze sprzedaży węglowodorów.

Jeżeli Irak nie będzie przestrzegał porozumienia naftowego, w jego ślad mogą pójść inne kraje.

Leave a Reply

Trending

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading