Gazociągi Nord Stream, OPAL i NEL
Gazociągi Nord Stream, OPAL i NEL

:W styczniu poseł do Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski zapytał Komisję o to, czy Gazprom może zwiększać dostawy przez gazociąg OPAL w Niemczech w świetle decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE o zawieszeniu decyzji Komisji w tej sprawie wskutek skargi Polski i PGNiG. Bruksela potwierdza, że polska interwencja przyniosła skutek.

: – Nie będzie wzrostu cen gazu ziemnego dla konsumentów – zapowiedział premier Ukriany Wołodymyr Hrojsman. Zapowiedź rodzi obawy o los reformy sektora gazowego, która jest warunkiem utrzymania pomocy zagranicznej dla Kijowa.

Polska blokada działa. Komisja odpowiada na pytanie Saryusz-Wolskiego o OPAL

Wojciech Jakóbik

W styczniu poseł do Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski zapytał Komisję o to, czy Gazprom może zwiększać dostawy przez gazociąg OPAL w Niemczech w świetle decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE o zawieszeniu decyzji Komisji w tej sprawie wskutek skargi Polski i PGNiG. Bruksela potwierdza, że polska interwencja przyniosła skutek.

OPAL to niemiecka odnoga Nord Stream. Zwiększenie jej wykorzystania przez Gazprom pozwoli na dalszą ekspansję firmy na rynku Europy Środkowo-Wschodniej. Jeżeli w marcu zarezerwuje przepustowość na kilka lat naprzód, będzie mógł realizować ten scenariusz. Póki jednak decyzja jest zawieszona przez Trybunał, nie może on jej realizować. Do wyjaśnienia pozostaje, czy mógł to robić przed zawieszeniem z 26 grudnia zeszłego roku. Komisja odpowiada na to pytanie.

– W dniu 19 grudnia 2016 r., przed wydaniem tymczasowego orzeczenia przez Sąd, odbyła się regularna aukcja dotycząca miesięcznych zdolności przesyłowych gazociągu OPAL, podczas której zastosowano nowe ramy regulacyjne w oparciu o zmienioną decyzję o udzieleniu wyłączenia. Zdolności przesyłowe przydzielone podczas wspomnianej aukcji mogą zostać wykorzystane w styczniu 2017 r., co może wyjaśniać wzrost przepływów – odpowiada na interpelację Saryusz-Wolskiego komisarz Miguel Arias Canete w imieniu Komisji Europejskiej.

Oznacza to, że Gazprom mógł słać więcej gazu przez OPAL na mocy aukcji przeprowadzonych przed decyzją Trybunału o zawieszeniu postanowienia Komisji.

– Komisja została poinformowana przez polskie władze, że po wydaniu tymczasowego orzeczenia nadal odbywały się aukcje dotyczące dziennych potencjałów. O ile Komisji wiadomo, od 10 stycznia 2017 roku nie odbyły się żadne dalsze aukcje, w tym też aukcja dotycząca miesięcznych zdolności przesyłowych przewidziana na 16 stycznia 2017 roku – przyznaje Canete. – W dniu 25 grudnia 2016 roku Komisja poinformowała niemiecki organ regulacyjny Bundesnetzagentur o tymczasowym orzeczeniu Sądu nakazującym zawieszenie wykonania decyzji Komisji C(2016) 6950 final z dnia 28 października 2016 r. Komisja zwróciła uwagę niemieckiego organu regulacyjnego na skutki prawne wynikające z tego orzeczenia.

– Jeśli tymczasowe orzeczenie pozostanie w mocy w dniu 6 marca 2017 r. lub jeżeli kolejne orzeczenie Sądu zamykające procedurę środków tymczasowych spowoduje zawieszenie decyzji Komisji, w przypadku gazociągu OPAL nie będzie mogła odbyć się żadna aukcja dotycząca rocznych zdolności przesyłowych – stwierdza przedstawiciel Komisji odpowiedzialny za energetykę i klimat.

Oznacza to, że dopóki Trybunał utrzyma zawieszenie decyzji Brukseli lub jeśli je przedłuży, nie będzie możliwe zwiększenie dostaw Gazpromu przez OPAL. Polska interwencja sprawiła, że plany ekspansji Gazpromu zostały czasowo zablokowane.

 

Spór zagraża reformie gazowej na Ukrainie. MFW może wstrzymać pomoc

UNIAN/Kancelaria Premiera Ukrainy/Wojciech Jakóbik

– Nie będzie wzrostu cen gazu ziemnego dla konsumentów – zapowiedział premier Ukriany Wołodymyr Hrojsman. Zapowiedź rodzi obawy o los reformy sektora gazowego, która jest warunkiem utrzymania pomocy zagranicznej dla Kijowa.

– Nie pozwolę na jakikolwiek wzrost taryfy gazowej dla populacji. Ci, którzy twierdzą, że możliwa jest podwyżka o 40 procent, powinni albo wrócić do odpowiedzialnej pracy, albo złożyć list rezygnacyjny – ocenił premier. Odniósł się w ten sposób do zapowiedzi przedstawiciela Naftogazu, który przekonywał, że usunięcie subsydiów do ceny gazu dla gospodarstw domowych przyniesie podwyżkę cen o kilkadziesiąt procent.

Według Jurija Witrenki z Naftogazu ceny gazu ziemnego dla gospodarstw domowych mogą wzrosnąć od 1 kwietnia 2017 roku o kolejne 40 procent, jeżeli państwo nie zdoła uregulować ceny decyzją Rady Ministrów, a ustali ją rynek.

– Jeżeli rząd nie ureguluje cen, ze względu na obecne ceny na giełdach gazowych w Europie i wartość hrywny a także inne czynniki, możemy się spodziewać podwyżki ceny gazu dla gospodarstw domowych o 40 procent – ocenił Witrenko.

– Jeżeli pomoc państwa zostanie przedłużona, co jeszcze musi zostać ustalone z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, któremu rząd obiecał, że określone działania zostaną zrealizowane do 1 kwietnia tego roku, to podwyżka może zostać odłożona w czasie – przyznał.

Zdaniem przedstawiciela Naftogazu sukces w sporze atribrażowym z Gazpromem mógłby obniżyć ceny dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę i dać więcej swobody, która pozwoli przedstawić gospodarstwom domowym cenę niższą dwukrotnie. Rozstrzygnięcie może jednak nie zapaść przed 1 października tego roku.

1 maja 2016 roku rząd ukraiński wprowadził cenę gazu ziemnego dla gospodarstw domowych na poziomie 6,88 hrywien za m3, czyli tyle ile płaci Ukraina za dostawy zza granicy. Jednak uwolnienie cen gazu było jednym z warunków pomocy Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Nie wiadomo, czy Fundusz zgodzi się na odłożenie reformy.

 

 

 

 

Leave a Reply

Trending

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading