Twój koszyk jest obecnie pusty!
Nord Stream 2: Wielki nieobecny rozmów Putin-Merkel. Naftogaz chce zatrzymać Gazprom na Ukrainie
:Kanclerz Niemiec odwiedziła Rosję. Domagała się uspokojenia sytuacji na Ukrainie. Broniła reżimu sankcji. Nie wspominała, przynajmniej oficjalnie, o kontrowersyjnym Nord Stream 2. ŁUkraiński Naftogaz zamierza znacząco obniżyć opłaty tranzytowe za dostawy gazu ziemnego przez terytorium Ukrainy. Ma to się stać wraz z wygaśnięciem kontraktu przesyłowego z rosyjskim Gazpromem w 2019 roku. Ukraińcy chcą jednak gwarancji…
:Kanclerz Niemiec odwiedziła Rosję. Domagała się uspokojenia sytuacji na Ukrainie. Broniła reżimu sankcji. Nie wspominała, przynajmniej oficjalnie, o kontrowersyjnym Nord Stream 2.
ŁUkraiński Naftogaz zamierza znacząco obniżyć opłaty tranzytowe za dostawy gazu ziemnego przez terytorium Ukrainy. Ma to się stać wraz z wygaśnięciem kontraktu przesyłowego z rosyjskim Gazpromem w 2019 roku. Ukraińcy chcą jednak gwarancji minimalnego wolumenu przesyłu przez ich gazociągi.
Nord Stream 2: Wielki nieobecny rozmów Putin-Merkel
Kanclerz Niemiec odwiedziła Rosję. Domagała się uspokojenia sytuacji na Ukrainie. Broniła reżimu sankcji. Nie wspominała, przynajmniej oficjalnie, o kontrowersyjnym Nord Stream 2.
Podczas wizyty w Soczi kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwała prezydenta Rosji Władimira Putina do zakończenia walk na Ukrainie. Podkreśliła, że bez spełnienia tego warunku nie będzie możliwe zniesienie sankcji. W oficjalnych komunikatach brakuje informacji na temat rozmów o projekcie Nord Stream 2.
Wcześniej rosyjskie media spekulowały, że Merkel będzie rozmawiać o kontrowersyjnym gazociągu z Putinem. Jednak z wypowiedzi kanclerz wynika, że głównym tematem były walki na wschodzie Ukrainy. Podkreśliła ona, że Rosja musi skłonić bojowników w Donbasie do zawieszenia broni. Putin przekonywał, że bez współpracy Kijowa nie będzie to możliwe. Przy okazji Merkel upomniała się o prawa mniejszości seksualnych w Czeczenii, gdzie dochodzi do prześladowań homoseksualistów.
W oficjalnych wypowiedziach na temat kontrowersyjnego projektu Nord Stream 2 kanclerz Merkel broni stanowiska, że jest to przedsięwzięcie firm prywatnych, na które ona nie zamierza wpływać. Projekt zakłada budowę drugiego gazociągu z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie o przepustowości 55 mld m3 rocznie. Przeciwko niemu opowiadają się kraje Europy Środkowo-Wschodniej.
Politico/TASS/Wojciech Jakóbik
Naftogaz chce zatrzymać Gazprom na Ukrainie
Ukraiński Naftogaz zamierza znacząco obniżyć opłaty tranzytowe za dostawy gazu ziemnego przez terytorium Ukrainy. Ma to się stać wraz z wygaśnięciem kontraktu przesyłowego z rosyjskim Gazpromem w 2019 roku. Ukraińcy chcą jednak gwarancji minimalnego wolumenu przesyłu przez ich gazociągi.
W wywiadzie dla agencji DPA w Kijowie dyrektor ds. rozwoju biznesowego Naftogazu Jurij Witrenko zadeklarował, że taryfy mają zostać obniżone o „około jedną dziesiątą”. Ma to uczynić gazociągi na Ukrainie bardziej konkurencyjne w stosunku do Nord Stream 2, czyli projektu drugiego gazociągu z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Gazprom deklarował, że zamierza porzucić dostawy przez Ukrainę na korzyść nowego szlaku. Zdaniem Witrenko budowa nowej magistrali na Bałtyku będzie zatem nieuzasadniona ekonomicznie.
W 2016 roku przez Ukrainę do Europy trafiło 82,2 mld m3 gazu z Rosji (56 procent przepustowości). Przez istniejący gazociąg bałtycki Nord Stream przepompowano 43,8 mld m3 (80 procent). Ukraińcy obawiają się, że Nord Stream 1 i 2 posłużą do marginalizacji ich gazociągów w dostawach na Stary Kontynent.
Ukraińcy domagają się gwarancji minimalnych dostaw gazu przez ich terytorium. Za takim rozwiązaniem opowiedziały się także Niemcy i Komisja Europejska. Nie wyklucza to jednak projektu Nord Stream 2, który jest realizowany pomimo narastającego oporu w krajach europejskich.
W maju ma dojść do rozstrzygnięcia sporu arbitrażowego Naftogaz-Gazprom. W razie przegranej Naftogazowi grozi bankructwo. Wynik będzie miał zatem kluczowe znaczenie dla przyszłości ukraińskich gazociągów, których operatorem jest spółka-córka ukraińskiego koncernu: Ukrtransgaz. Spór w arbitrażu jest jednym z argumentów za nierealizowaniem reformy rozdziału właścicielskiego i wydzielenia zarządzania gazociągami oraz magazynami z Naftogazu.
DPA/Wojciech Jakóbik
Chiny odbierają LNG z Kataru w nowym gazoporcie
Pierwsze LNG od Qatargasu trafiło do terminalu Yuedong LNG w Chinach. To najnowszy gazoport chiński, którego operatorem jest CNOOC.
Przepustowość obiektu wynosi 2 mln ton rocznie. Oprócz niego funkcjonują terminale w Szanghaju, Guangdong, Fujian, Zhejiang i Hainan.
Qatargas to największy producent LNG na świecie z możliwością zapewnienia do 42 mln ton rocznie z oRas Laffan. W grudniu zeszłego roku Qatar Petroleum poinformował, że połączy spółki RasGas i Qatargas.
Gaz z Kataru trafia także do Polski. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. (PGNiG) poinformowało w dniu dzisiejszym o podpisaniu z Qatargas Umowy Dodatkowej do obowiązującej Umowy Długoterminowej. Zgodnie z jej warunkami, Qatargas zwiększy wolumen skroplonego gazu ziemnego (LNG) dostarczanego PGNiG do łącznie 2 milionów ton rocznie (tj. około 2,7 mld m3 gazu po regazyfikacji). Nowa umowa wejdzie w życie 1 stycznia 2018 r. i będzie obowiązywała do czerwca 2034 roku.
W 2008 roku Qatargas podpisał z CNOOC umowę długoterminową na 25 lat dostaw 2 mln ton rocznie LNG. W 2009 roku spółka PGNiG podpisała umowę na dostawy 1 mln ton LNG z Kataru rocznie przez 20 lat.
Leave a Reply