
:Chociaż sekretarz stanu USA grozi Rosji sankcjami wobec Nord Stream 2, to przyznaje też, że oba kraje nie chcą takiego scenariusza. Nowy pakiet obostrzeń zostanie przedstawiony w listopadzie.
:W ramach procesu trójstronnego KE-Ukraina-Rosja w dniach 12-13 września odbyło się spotkanie ekspertów poświęcone przesyłowi gazu rosyjskiego przez Ukrainę. Przedstawiciele Gazpromu nie wzięli w nim udziału – poinformował prezes Naftogazu Andrij Kobolew.
USA znów grożą sankcjami wobec Nord Stream 2. Nowy pakiet w listopadzie
Chociaż sekretarz stanu USA grozi Rosji sankcjami wobec Nord Stream 2, to przyznaje też, że oba kraje nie chcą takiego scenariusza. Nowy pakiet obostrzeń zostanie przedstawiony w listopadzie.
Radio Wolna Europa/Reuters/Bloomberg/Wojciech Jakóbik
[tt[Sekretarz energii USA Rick Perry odwiedził Moskwę[/tt], gdzie rozmawiał ze swoim odpowiednikiem rosyjskim Aleksandrem Nowakiem. Pochwalił kraje porozumienia naftowego za przeciwdziałanie zbyt wysokiej cenie ropy poprzez zwiększanie wydobycia tego surowca. W listopadzie wracają sankcje USA wobec Iranu, które mogą zmniejszyć podaż ropy na rynku. Z tego powodu Amerykanie apelowali do pozostałych producentów o zwiększenie produkcji.
Fundusz USA-Rosja?
– Królestwo (Arabii Saudyjskiej – przyp. red.), kraje OPEC, które dostosowują swe wydobycie, aby mieć pewność, że obywatele świata nie odczują wzrostu cen ropy, powinni być podziwiani i docenieni, a Rosja jest jednym z nich – powiedział dziennikarzom. Kraje OPEC oraz jedenastu producentów spoza kartelu, tzw. OPEC+, spotkają się w Algierii by omówić sytuację na rynku.
Zdaniem Perryego jego kraj mógłby stworzyć we współpracy z Rosją wspólny fundusz inwestycyjny z wykorzystaniem Rosyjskiego Bezpośredniego Funduszu Inwestycyjnego. Fundusz poparł ten pomysł i ma niebawem przedstawić propozycję parametrów takiego rozwiązania.
Perry: Nie chcemy sankcji wobec Nord Stream 2
Perry i Nowak rozmawiali także o spornym projekcie gazociągu Nord Stream 2. Amerykański sekretarz powtórzył ostrzeżenie, że projekt dzieli Europejczyków, a firmy europejskie, które zaangażowały się w jego finansowanie są zagrożone ryzykiem sankcji. Perry przypomniał, że gazociąg skoncentruje dostawy do Europy w jednym szlaku „wrażliwym na przerwy i zwiększający ryzyko zależności klientów europejskich” – powiedziała rzecznik Shaylyn Hynes. – Moskwa nie może dłużej używać energetyki jako broni ekonomicznej – zadeklarował Amerykanin.
Zdaniem przedstawiciela USA [tt]sankcje przeciwko Nord Stream 2 są jedną z opcji, ale żadna ze stron ich nie chce[/tt]. Wezwał Rosjan do bycia „uczciwymi dostawcami” i zakończenia wykorzystania surowców do „presji i tworzenia zamętu”. – Waszyngton może zrealizować groźbę wprowadzenia sankcji wobec projektu budowy podmorskiego gazociągu z Rosji do Niemiec – powiedział sekretarz. – Minister Nowak i ja zgadzamy się, że nie chcemy dojść do tego punktu. Aleksander Nowak przekonywał, że Nord Stream 2 ma charakter ekonomiczny, a działania USA zmierzają ku promocji amerykańskiego gazu skroplonego w Europie, czyli pozostał przy swoim.
Nowe sankcje w listopadzie
Tymczasem Manisha Singh z Departamentu Stanu USA zapowiedziała, że w listopadzie zostanie ujawniony nowy pakiet sankcji wobec Rosji w związku z jej próbą zabójstwa z użyciem broni chemicznej na terenie Wielkiej Brytanii. – Planujemy wprowadzić bardzo dotkliwą, drugą rundę sankcji – zapowiedziała Singh w Kongresie. – Sankcje wobec banków, zakaz handlu towarami sektora obronnego i pomoc finansowa: oto lista rzeczy, którymi ukarzemy rząd rosyjski – dodała. Nie wspomniała Nord Stream 2.
Gazprom nie przybył na rozmowy gazowe KE-Ukraina-Rosja
W ramach procesu trójstronnego KE-Ukraina-Rosja w dniach 12-13 września odbyło się spotkanie ekspertów poświęcone przesyłowi gazu rosyjskiego przez Ukrainę. Przedstawiciele Gazpromu nie wzięli w nim udziału – poinformował prezes Naftogazu Andrij Kobolew.
UNIAN/Wojciech Jakóbik
– Wczoraj (12 września – przyp red.) odbyły się konsultacje trójstronne na poziomie eksperckim z udziałem przedstawicieli Federacji Rosyjskiej, Komisji Europejskiej i Ukrainy. Niestety po stronie Federacji z jakiegoś powodu zabrakło Gazpromu. Prawdopodobnie myślą, że to nie jest zbyt interesujący temat, ale wszyscy inni się stawili – powiedział Kobolew korespondentowi UNIAN.
Tymczasem 17 lipca w Kijowie odbyły się rozmowy komisarza ds. Unii Energetycznej Marosza Szefczovicza z przedstawicielami Rosji i Ukrainy na temat kosztów dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę. Proces trójstronny został uruchomiony w celu zapewnienia minimalnego poziomu dostaw surowca przez terytorium ukraińskie, które są zagrożone perspektywą uruchomienia nowego gazociągu Nord Stream 2, który mógłby pozbawić Ukrainę tranzytu i zysków z tego tytułu, a co za tym idzie, zagrozić jej stabilności budżetowej i politycznej.