Tak powstaje gazociągowa obręcz dla Europy Środkowo-Wschodniej.

:Przed zamkniętym spotkaniem członków Izby Reprezentantów poświęconym sankcjom wobec Rosji sekretarz skarbu Steven Mnuchin zapowiedział, że układ o wypchnięciu oligarchy Olega Deripaski z akcjonariatu pozwoli zdjąć sankcje z części firm rosyjskich.

:Zgodnie z analizą BiznesAlert.pl Rosja oczekuje od Białorusi bliższej integracji w zamian za atrakcyjną ofertę handlu ropą.

:Eksperci z Komisji Europejskiej, Ukrainy i Rosji spotkają się ponownie 15 stycznia, aby kontynuować negocjacje procesu trójstronnego na temat minimalnych dostaw gazu przez terytorium ukraińskie po uruchomieniu spornego Nord Stream 2. Trójstronne negocjacje z udziałem polityków odbędą się 21 stycznia.

Układ o wypchnięciu Deripaski zamiast nowych sankcji wobec Nord Stream 2

Przed zamkniętym spotkaniem członków Izby Reprezentantów poświęconym sankcjom wobec Rosji sekretarz skarbu Steven Mnuchin zapowiedział, że układ o wypchnięciu oligarchy Olega Deripaski z akcjonariatu pozwoli zdjąć sankcje z części firm rosyjskich.

Wojciech Jakóbik

Sankcje zostały poszerzone o Wiktora Bojarkina, bliskiego współpracownika rosyjskiego oligarchy Olega Deripaski, który pozostaje nimi objęty na mocy ustawy o walce z przeciwnikami Ameryki poprzez sankcje (CAATSA).

Mnuchin zdradził także, że nowe sankcje miały objąć firmy En+, Rusal i ESE, bo Deripaska posiada w nich udziały większościowe. Jednak te podmioty w kontakcie z Departamentem Stanu USA podjęły działania mające usunąć wpływy oligarchy na ich działalność, co pozwoliłoby uniknąć sankcji.

– Jednym z celów sankcji jest zmiana zachowania, a proponowane zdjęcie z listy firm, w których Deripaska nie posiada już kontroli pokazuje, że mogą skutkować pozytywną zmianą – stwierdził Mnuchin cytowany przez Departament Stanu.

Oleg Deripaska to oligarcha i jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. Jego firmy prowadzą rozbudowaną działalność w USA i przez to stają się wrażliwe na sankcje amerykańskie.

Tymczasem w Europie toczy się debata na temat możliwości objęcia sankcjami spornego projektu gazociągu Nord Stream 2. Prezydent USA Donald Trump dopuścił taką możliwość. Niemiecki Handelsblatt zasugerował, że obostrzenia mogłyby dotknąć wykonawcę gazociągu, czyli szwajcarską firmę Allseas.

 

Tańsza ropa za unifikację? „To ultimatum Putina dla Białorusi”

Zgodnie z analizą BiznesAlert.pl Rosja oczekuje od Białorusi bliższej integracji w zamian za atrakcyjną ofertę handlu ropą.

Financial Times/Wojciech Jakóbik

Premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew zasugerował, że jego kraj jest gotów na „bliższą integrację” z Białorusią. Prezydent białoruski Aleksandr Łukaszenko odpowiedział, że dyskusje na ten temat są „głupie i naciągane”. – Ja i prezydent Rosji zdecydowaliśmy bez wątpliwości, że dzisiaj nie ma tematu unifikacji na agendzie – stwierdził.

Rosjanie podnieśli podatki, przez co wzrośnie cena ropy dla Białorusi, co według wyliczeń Financial Times, będzie kosztować ten kraj ponad 10 mld dolarów do 2024 roku. Łukaszenko oskarżył Rosjan o próbę szantażowania Białorusinów w celu zwiększenia kontroli. Zagroził, że polityka ta może skończyć się „utratą jedynego sojusznika w sferze zachodniej”.

Białoruś i Rosja są na mocy porozumienia z 1997 roku państwami związkowymi. Dzięki temu Białoruś nie płaci taryf za dostawy surowców i ma preferencyjne warunki handlu z Rosją, jednak traktuje propozycje dalszej integracji, jako zagrożenie dla suwerenności. Pojawiły się sugestie, że prezydent Władimir Putin chciałby stanąć na czele zunifikowanego państwa związkowego w 2025 roku, kiedy skończy się jego kadencja prezydencka.

– Obecna sytuacja, w której unia pomiędzy dwoma państwami istnieje głównie na papierze, nie jest dłużej do zaakceptowania dla Putina. Rosja chce kontrolować białoruską politykę celną i wizową, a także sprawy monetarne i fiskalne –powiedział FT ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich, Jan Strzelecki. – To ultimatum: ograniczona integracja z wyższymi cenami surowców rosyjskich albo przekazanie Putinowi większej władzy. Białoruś nie może sobie pozwolić na pierwszą opcję, bo jej model ekonomiczny zależy w dużym stopniu od przetwarzania i eksportu produktów naftowych z Rosji – dodał.

 

Ciąg dalszy procesu trójstronnego. Los Ukrainy i Nord Stream 2 na szali

Eksperci z Komisji Europejskiej, Ukrainy i Rosji spotkają się ponownie 15 stycznia, aby kontynuować negocjacje procesu trójstronnego na temat minimalnych dostaw gazu przez terytorium ukraińskie po uruchomieniu spornego Nord Stream 2. Negocjacje trójstronne z udziałem polityków odbędą się 21 stycznia.

UNIAN/UA Wire/Wojciech Jakóbik

Umowa przesyłowa Ukraina-Rosja kończy się z końcem 2019 roku, kiedy ma być gotowy gazociąg Nord Stream 2 stanowiący alternatywny szlak dostaw gazu do Europy. Przychody z opłat tranzytowych stanowią istotny składnik budżetu ukraińskiego, a ich spadek może mieć wpływ na stabilność finansową i polityczną kraju.

Mimo postępów projektu Nord Stream 2, Rosjanie nie będą prawdopodobnie w stanie porzucić dostaw przez Ukrainę w całości. Z tego względu także są zainteresowani porozumieniem regulującym minimalne dostawy przez jej terytorium po 2020 roku.

Prezes Naftogazu Andriej Kobolew podkreślił, że nie będzie prowadził bezpośrednich rozmów na ten temat z Gazpromem, a właściwym formatem pozostaje proces trójstronny. – Polegamy na prawie europejskim- zadeklarował na Facebooku.

 

Więcej w przeglądzie informacji BiznesAlert.pl

Leave a Reply

Trending

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading