
:Udział krajów kartelu naftowego OPEC na światowym rynku ropy spadł na poziom najniższy od lat.
:Gazprom odmówił komentarza na temat słów wiceprezesa PGNiG Macieja Woźniaka, który stwierdził, że Rosjanie oferuje na rynku Europy Zachodniej „całkiem inne ceny” niż w Polsce. Kommiersant przyznaje, że gaz z Rosji dla Polski jest drogi.
OPEC traci rynek i wpływ na cenę ropy
Udział krajów kartelu naftowego OPEC na światowym rynku ropy spadł na poziom najniższy od lat.
Interfax/Wojciech Jakóbik
Kraje OPEC odpowiadały w lipcu za realizację 30 procent światowego zapotrzebowania na ropę. W 2009 roku było to 34 procent, a w 2012 roku – 35 procent.
Tymczasem cena ropy spadła w okolice 60 dolarów za baryłkę Brent pomimo porozumienia naftowego grupy OPEC+, czyli krajów OPEC i dwunastu producentów spoza niej, które zakłada cięcia wydobycia. Są one realizowane w 163 procentach, a mimo to cena baryłki spada. Powodem jest obawa rynku przed nadejściem kryzysu ekonomicznego.
Rosnieft może być zmuszony do zmniejszenia inwestycji z 1,2-1,3 do 1,1 bln rubli przez konieczność ograniczenia wydobycia ropy naftowej. Jednakże władze Federacji Rosyjskiej miały obiecać działania na rzecz wsparcia wydobycia z nowych złóż.
Kommiersant przyznaje: Gaz z Rosji dla Polski faktycznie jest drogi
Gazprom odmówił komentarza na temat słów wiceprezesa PGNiG Macieja Woźniaka, który stwierdził, że Rosjanie oferuje na rynku Europy Zachodniej „całkiem inne ceny” niż w Polsce. Kommiersant przyznaje, że gaz z Rosji dla Polski jest drogi.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik
Rosyjski gaz dla Polski faktycznie wydaje się drogi w obecnych warunkach rynkowych – potwierdza Kommiersant, bo ceny spotowe gazu na giełdzie TTF spadły prawie o połowę do 120 dolarów za 1000 m sześc. a cena w kontrakcie jamalskim PGNiG-Gazprom utrzymuje się na wyższym poziomie przez relatywnie wysoką wartość ropy, od której jest uzależniona. Od 2015 roku PGNiG i Gazprom znajdują się w postępowaniu arbitrażowym w tej sprawie. Firmy ogłosiły, że liczą na rozstrzygnięcie do końca tego roku.
Źródło Kommiersanta w Gazpromie przekonuje, że deklaracja Polaków o woli nieprzedłużania kontraktu jamalskiego to gra na poprawę pozycji negocjacyjnej przed negocjacjami o przedłużeniu umowy. Przyznaje jednak, że wolumen dostaw wynoszący w obecnym kontrakcie 8-10,2 mld m m sześc. rocznie zostanie zmniejszony.
Więcej w przeglądzie informacji BiznesAlert.pl