:Modernizacja tłoczni w Komarnie pod Lwowem pozwoliła zwiększyć przepustowość do 6,6 mld m sześc. rocznie dostaw rewersowych z kierunku zachodniego, czyli z Polski. To 18 mln m sześc. na dobę.
:Rząd rosyjski przedstawił szkic regulacji ograniczających emisje gazów cieplarnianych w zgodzie z porozumieniem klimatycznym z Paryża, z których usunął propozycję konkretnych rozwiązań polityki klimatycznej.
:Agencja Reuters dowiedziała się o rzekomym cyberataku USA na Iran przed tym, jak drony z tego kraju uszkodziły rafinerie w Arabii Saudyjskiej.
Ukraina zwiększa moc rewersu gazowego z Polski
Modernizacja tłoczni w Komarnie pod Lwowem pozwoliła zwiększyć przepustowość do 6,6 mld m sześc. rocznie dostaw rewersowych z kierunku zachodniego, czyli z Polski. To 18 mln m sześc. na dobę.
Ukrtransgaz/Wojciech Jakóbik
Test rewersu ma się odbyć pod koniec października. Operator gazociągów przesyłowych Ukrtransgaz informuje, że jest to szczególnie istotne przed sezonem grzewczym 2019/2020. Z końcem tego roku wygasa kontrakt przesyłowy Gazprom-Naftogaz. Trwają negocjacje na temat podpisania nowej umowy. Bierze w niej udział Komisja Europejska. Przedstawiciele Naftogazu przyznają w rozmowie z BiznesAlert.pl, że problemy z dostawami gazu z Rosji uznają za „scenariusz bazowy”.
Omawiany rewers jest wirtualny. Dostawy fizyczne z Polski będą możliwe dzięki budowie Gazociągu Polska-Ukraina, który może powstać po 2021 roku. Oprócz aspektu bezpieczeństwa, zwiększenie dostaw gazu przez Polskę na Ukrainę to szansa na zarobek firm z obu krajów, które mogą zyskać na różnicy cenowej między gazem kupowanym latem i sprzedawanym z magazynów ukraińskich zimą.
Rosjanie wprowadzą politykę klimatyczną na ochotnika
Rząd rosyjski przedstawił szkic regulacji ograniczających emisje gazów cieplarnianych w zgodzie z porozumieniem klimatycznym z Paryża, z których usunął propozycję konkretnych rozwiązań polityki klimatycznej.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik
Kommiersant informuje, że po konsultacjach międzyresortowych z dokumentu zniknęły cele redukcji emisji gazów cieplarnianych, kary za ich naruszenie i system handlu emisjami. Rząd ma stworzyć system monitoringu, a firmy mają walczyć z zanieczyszczeniem według uznania. Gazeta pisze, że jest to sposób, aby Rosjanie weszli do porozumienia paryskiego bez aktywnej partycypacji w realizacji jego celów.
Projekt ma zostać rozpatrzony 18 października na spotkaniu wicepremierów Aleksieja Gordiejewa i Dmitrija Kozaka. Do końca roku ma zostać przedstawiony Dumie Państwowej. Wcześniejsza wersja zakładała wprowadzenie mechanizmów monitoringu i kontroli emisji gazów cieplarnianych znanych z Protokołu z Kioto, ale sprzeciwili mu się przedstawiciele biznesu rosyjskiego, o czym pisał BiznesAlert.pl.
Rewizja została przeprowadzona poprzez usunięcie rozdziału dwunastego o handlu uprawnieniami do emisji CO2, artykułu 13. o celu redukcyjnym, 14. o karach i 15. o funduszu wsparcia redukcji. Tymczasem w artykule 2. Zostały wykreślone definicje kluczowe dla systemu handlu emisjami.
Rozmowa o powrocie do tych rozwiązań ma nastąpić po wdrożeniu okrojonego systemu zaproponowanego przez rząd. Według Kommiersanta może się to stać „za kilka lat”.
Cyberatak USA na Iran?
Agencja Reuters dowiedziała się o rzekomym cyberataku USA na Iran przed tym, jak drony z tego kraju uszkodziły rafinerie w Arabii Saudyjskiej.
Reuters/Wojciech Jakóbik
Źródła Reutersa przekonują, że Amerykanie dokonali cyberataku na Iran w przeddzień ataku dronów na rafinerie saudyjskie.
W przeddzień ataku dronów z 14 września, o który jest posądzany Iran, Amerykanie mieli przeprowadzić potajemnie atak cybernetyczny w celu ograniczenia możliwości „szerzenia propagandy” przez Teheran. Źródła Reutersa przekonują, że chodziło o uszkodzenie sprzętu fizycznego.
Minister komunikacji i technologii Iranu zareagował na te doniesienia gwałtownie. – Musiało im się to przyśnić – powiedział agencji Fars. Pentagon odmówił komentarza na ten temat.