:Projekt gazociągu Nord Stream 2 napotyka na kolejne przeszkody, ale Gazprom nie zmienia, póki co planowanej daty ukończenia budowy, która już teraz jest opóźniona o rok.

:Japoński właściciel tankowców LNG Mitsui OSK Lines, partner projektu Wilhelmshaven FSRU w Niemczech, przewiduje korzystne warunki rozwoju sektora gazu skroplonego w 2021 roku. To szansa dla projektów w Niemczech i Polsce.

Kolejne przeszkody stają przed Nord Stream 2, ale Gazprom nie przesuwa daty ukończenia budowy

Projekt gazociągu Nord Stream 2 napotyka na kolejne przeszkody, ale Gazprom nie zmienia, póki co planowanej daty ukończenia budowy, która już teraz jest opóźniona o rok.

Seeking Alpha/TASS/Wojciech Jakóbik

 

Sąd niemiecki uznał, że właściciel projektu Nord Stream 2 musi jeszcze uzasadnić skargę na decyzję niemieckiego regulatora o wdrożeniu dyrektywy gazowej, która podporządkuje ten gazociąg prawu unijnemu zmuszając prawdopodobnie do zmiany jego założeń. Gazprom ma czas do 15 września 2020 roku na uzasadnienie apelacji. W postępowaniu mogą wziąć udział strony, na które może oddziaływać Nord Stream 2, jak było w przeszłości w przypadku PGNiG.

Przedstawiciele sądu w Dusseldorfie, do którego zwróciła się Nord Stream 2 AG, do której należy projekt, przekonują o konieczności wymiany dokumentów, która sprawi, że pierwsze wysłuchania w sprawie wszczętej przez nią ruszą prawdopodobnie w 2021 roku. Wcześniej wszystkie podmioty biorące udział w postępowaniu dostaną czas na przedstawienie stanowiska.

Gazprom poinformował o utrzymaniu planu ukończenia Nord Stream 2 do końca 2020 roku lub pierwszego kwartału 2021 roku pomimo widma sankcji USA. Rosjanie poinformowali, że konieczność ubiegania się o nową zgodę Duńskiej Agencji Energii na budowę z wykorzystaniem statków z pozycjonowaniem przy użyciu kotwicy nie opóźni projektu. Do ukończenia zostało 160 km rury. Pierwotnie Nord Stream 2 miał być gotowy do końca 2019 roku. Gazprom szacuje, że średnia cena jego gazu w 2020 roku wyniesie 130-140 dolarów za 1000 m sześc. Przekonuje, że Nord Stream 2 pozwoli na obniżenie cen gazu w Europie, płacąc naukowcom za raporty na ten temat.

 

 

Rynek sprzyja niemiecko-węgierskiej układance LNG. Czy Polska ułoży własną?

Japoński właściciel tankowców LNG Mitsui OSK Lines, partner projektu Wilhelmshaven FSRU w Niemczech, przewiduje korzystne warunki rozwoju sektora gazu skroplonego w 2021 roku. To szansa dla projektów w Niemczech i Polsce.

Mitsui/Uniper/MOL/Wojciech Jakóbik

 

Mitsui jest zaangażowane w szereg projektów LNG na świecie, w tym te, które wykorzystują pływające jednostki do magazynowania i regazyfikacji (FSRU). Jeden z nich to Wilhelmshaven FSRU w Niemczech realizowany z Uniperem. Projekt zakłada sprowadzenie FSRU o przepustowości do 10 mld m sześc. rocznie, czyli tyle, ile gazociąg Baltic Pipe, więcej niż terminal LNG w Świnoujściu po rozbudowie – 7,5 mld m sześc. rocznie. Ma być gotowy w drugiej połowie 2022 roku. Mitsui przekonuje, że 2021 rok będzie pomyślny dla branży LNG i rozważa zaangażowanie w kolejne projekty.

Co ciekawe, Mitsui deklaruje gotowość zapewnienia Uniperowi 180 tysięcy m sześc. pojemności tankowców w grudniu 2020 roku. Warto przypomnieć, że Niemcy podpisali w 2015 roku kontrakt na dostawy 0,9 mln ton LNG rocznie LNG z USA na dwadzieścia lat.

Polacy z PGNiG, którzy mają podobne plany, również rozważają czarter tankowców na potrzeby ich działalności. – chcemy mieć 6 do 8 statków zaczynając od początku 2022 lub 2023 roku – mówił w 2019 roku Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG. W środę 24 czerwca ma dojść do podpisania umów na rozbudowę terminalu LNG w Świnoujściu, który ma zwiększyć przepustowość z 5 do 7,5 mld m sześc. rocznie do 2021 roku.

 

Więcej w przeglądzie informacji BiznesAlert.pl

 

Leave a Reply

Trending

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading