Niemcy nie porzucą Nord Stream 2, ale zabezpieczą się przed szantażem Rosji terminalami LNG | Druga fala koronawirusa może zniweczyć owoce porozumienia naftowego

Nord Stream. Grafika: Gazprom

:Minister gospodarki i energetyki Niemiec Peter Altmaier udzielił wywiadu Handelsblattowi, w którym broni spornego projektu gazociągu Nord Stream 2, ale zapewnia, że terminale LNG ochronią jego kraj przed ewentualnym „szantażem” Rosji.

:Naftogaz i Energoatom zamierzają razem stworzyć strategię wodorową. Podpisały w tej sprawie memorandum. Regionalna Spółka Gazowa zamierza testować mieszanie gazu z wodorem w październiku.

:Według Argus Consulting cytowanego przez Kommiersanta zapotrzebowanie na ropę może się odrodzić po pandemii dopiero w 2023 roku.

Niemcy nie porzucą Nord Stream 2, ale zabezpieczą się przed szantażem Rosji terminalami LNG

Minister gospodarki i energetyki Niemiec Peter Altmaier udzielił wywiadu Handelsblattowi, w którym broni spornego projektu gazociągu Nord Stream 2, ale zapewnia, że terminale LNG ochronią jego kraj przed ewentualnym „szantażem” Rosji.

Handelsblatt/Wojciech Jakóbik

 

– Problematyczne jest kwestionowanie co kilka miesięcy projektów, które były projektowane przez ostatnie dekady – powiedział dziennikowi. Zadał pytanie o to, co oznaczałoby zatrzymanie Nord Stream 2 dla dostaw gazu z Rosji w przyszłości. Jego zdaniem należy się zastanowić skąd będzie wówczas docierał jej gaz do Europy. Oskarżył przeciwników Nord Stream 2 o niespójność.

– Gaz z Nord Stream 2 nie ma docierać jedynie do Niemiec, ale wielu innych krajów unijnych. Temat Nord Stream 2 dotyczy całej Europy i Zachodu jako całości. Będziemy zatem rozmawiać z naszymi partnerami o wszelkich konsekwencjach. Nie będziemy o tym informować publicznie z wyprzedzeniem – zadeklarował Altmaier. Jego zdaniem spór o Nord Stream 2 toczył się „wiele lat temu” i zakończył się po decyzji o jego uruchomieniu. W rzeczywistości spór toczy się nieprzerwanie od ogłoszenia projektu w 2015 roku.

– Część gazu rosyjskiego dociera przez Ukrainę, część przez Nord Stream 1 i Gazociąg Jamalski. Razem z Komisją Europejską, Rosją i Ukrainą doprowadziliśmy do porozumienia o dalszych dostawach przez terytorium ukraińskie przez następne pięć lat. Zakładamy, że import gazu do Europy będzie rósł. To ma związek z faktem, że finansowanie europejskie tego źródła się kończy. W tym samym czasie wyłączamy atom i węgiel, więc gaz będzie odgrywał większą rolę z punktu widzenia bezpieczeństwa dostaw w okresie przejściowym. Musimy zatem zapytać się o to skąd będziemy brać gaz w przyszłości – ocenił polityk.

– Zawsze byłem zdania, że nie powinniśmy się wystawiać na ryzyko szantażu. Z tego względu powinniśmy mieć możliwość zastąpienia gazu rosyjskiego w razie potrzeby. Dlatego prywatni operatorzy będą budować terminale LNG w Niemczech północnych. Oczywiście Niemcy będą też dalej miały za priorytet rozwój odnawialnych źródeł energii – zapewnił Altmaier.

Zdaniem Altmaiera ewentualne poszerzone sankcje wobec Nord Stream 2, które uderzyłyby między innymi w firmy niemieckie, mogą mieć oddziaływanie większe od oczekiwań i zaszkodzić relacjom firm niemieckich oraz europejskich na arenie międzynarodowych. Minister uważa, że mogą one osłabić siłę gospodarczą Europy.

Trwa spór o przyszłość projektu Nord Stream 2, czyli gazociągu z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Chociaż jest on na ukończeniu, to groźba poszerzenia sankcji USA spowodowała, że budowa stoi od kilku miesięcy. Nie wiadomo, czy ruszy ponownie. Otrucie opozycjonisty rosyjskiego Aleksieja Nawalnego, o które jest oskarżany Kreml, wznowiło debatę o tym, czy Niemcy powinny porzucić poparcie polityczne dla tego przedsięwzięcia. Kanclerz Angela Merkel nadal przekonuje, że ma ono charakter ekonomiczny i nie należy go blokować.

 

 

Ukraina też będzie mieć strategię wodorową. Naftogaz i Energoatom robią pierwszy krok

Naftogaz i Energoatom zamierzają razem stworzyć strategię wodorową. Podpisały w tej sprawie memorandum. Regionalna Spółka Gazowa zamierza testować mieszanie gazu z wodorem w październiku.

Naftogaz/Wojciech Jakóbik

 

Naftogaz i Energoatom podpisały list intencyjny o woli rozwoju produkcji wodoru a także jego magazynowania. To podstawa do podjęcia współpracy strategicznej i dążenia do neutralności klimatycznej Ukrainy w 2050 roku zgodnie z celami porozumienia klimatycznego z Paryża.

Według informacji BiznesAlert.pl Regionalna Spółka Gazowa działająca na Ukrainie podjęła się już testów mieszania wodoru z gazem w gazociągach na Ukrainie. Ma przedstawić pierwsze wyniki tych prac w październiku tego roku.

 

 

Druga fala koronawirusa może zniweczyć owoce porozumienia naftowego

Według Argus Consulting cytowanego przez Kommiersanta zapotrzebowanie na ropę może się odrodzić po pandemii dopiero w 2023 roku.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

 

Analitycy szacują, że w 2020 roku spadek zapotrzebowania na ropę na świecie wyniesie 8,3 mln baryłek dziennie, czyli popyt na ten surowiec będzie o około osiem procent niższy niż w 2019 roku. Chociaż porozumienie naftowe OPEC+ pomaga balansować rynek i podnosi ceny surowca, to Argus Consulting ostrzega przed drugą falą koronawirusa i ograniczeń z nią związanych, która może zniweczyć ten wysiłek.

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s