Gazprom odpowiada PGNiG. Chce podwyżki ceny gazu w kontrakcie jamalskim | Nowy spór Arabii i Rosji o porozumienie naftowe na horyzoncie

:Rosyjski Gazprom i jego spółka-córka Gazprom Export odpowiedziały na wniosek polskiego PGNiG o obniżkę cen gazu w kontrakcie jamalskim własnym wnioskiem o podwyżkę.

:Katarskie Qatar Petroleum ogłosiło rozpoczęcie pracy spółki handlowej QP Trading, która będzie zajmować się handlem LNG i między innymi mierzyć emisje gazów cieplarnianych w całym łańcuchu dostaw tego typu.

:Minister energetyki Arabii Saudyjskiej zapowiada, że może dojść do rewizji porozumienia naftowego, które bez zmian luzowałoby ograniczenia wydobycia ropy. Warunki rynkowe mogą jednak skłonić producentów do jego zaostrzenia. Kommiersant ustalił, że Rosjanie nie godzą się jednak na to rozwiązanie.

Gazprom odpowiada PGNiG. Chce podwyżki ceny gazu w kontrakcie jamalskim

Rosyjski Gazprom i jego spółka-córka Gazprom Export odpowiedziały na wniosek polskiego PGNiG o obniżkę cen gazu w kontrakcie jamalskim własnym wnioskiem o podwyżkę.

PGNiG/Wojciech Jakóbik

PGNiG zwrócił się pierwszego listopada do Gazpromu o zmianę ceny zgodnie z możliwością przewidzianą co trzy lata w kontrakcie na dostawy obowiązującym do października 2022 roku. Polacy stwierdzają, że wniosek Gazpromu o podwyżkę jest nieuzasadniony i nie spełnia wymogów formalnych z kontraktu jamalskiego i przez to nie jest ważny. – W ocenie spółki wniosek renegocjacyjny Gazpromu (złożony w odpowiedzi na wniosek renegocjacyjny spółki, o którym spółka informowała w raporcie bieżącym nr 57/2020 z dnia 1 listopada 2020 roku) jest niezasadny oraz nie spełnia wymogów formalnych opisanych w kontrakcie jamalskim, a w rezultacie jest bezskuteczny – czytamy w komunikacie.

Polacy już raz wygrali spór sądowy o cenę gazu w umowie z Gazpromem. W marcu 2020 roku trybunał arbitrażowy w Sztokholmie przyznał im rację zobowiązując Rosjan do wypłaty 1,5 mld dolarów różnicy między ceną uzasadnioną a tą w kontrakcie jamalskim. Jeżeli negocjacje cenowe w obecnym okienku nie przyniosą rezultatu, ich strony mogą odwołać się do sądu.

 

Katar będzie walczył z emisją przy dostawach LNG

Katarskie Qatar Petroleum ogłosiło rozpoczęcie pracy spółki handlowej QP Trading, która będzie zajmować się handlem LNG i między innymi mierzyć emisje gazów cieplarnianych w całym łańcuchu dostaw tego typu.

Qatar Petroleum/Wojciech Jakóbik

 

Inauguracja pracy QP Trading nastąpiła przy okazji poidpisania umowy gazowej z singapurskim Pavilion Energy Trading and Suppy o dostawach do 1,8 mln ton LNG rocznie przez dziesięć lat. Kontraakt zawiera zapisy o walce z emisjami metanu. Qatar Petroleum chwali się, że planuje przechwytywać i magazynować ponad 5 mln ton CO2 rocznie do 2025 roku i w ten sposób stać się liderem dekarbonizacji łańcucha wartości LNG. Ta firma jest największym producentem LNG na świecie.

Emisje metanu i CO2 towarzyszące pracy sektora gazowego stały się powodem krytyki działalności tego typu w Europie oraz na całym świecie. Komisja Europejska zaapelowała o stworzenie globalnego systemu monitoringu emisji metanu w ramach tzw. strategii metanowej opisanej w BiznesAlert.pl.

Polska odbiera LNG z Kataru w ramach umów PGNiG-Qatargas opiewających na w sumie 2,17 mln ton gazu skroplonego rocznie.

 

Nowy spór Arabii i Rosji o porozumienie naftowe na horyzoncie

Minister energetyki Arabii Saudyjskiej zapowiada, że może dojść do rewizji porozumienia naftowego, które bez zmian luzowałoby ograniczenia wydobycia ropy. Warunki rynkowe mogą jednak skłonić producentów do jego zaostrzenia. Kommiersant ustalił, że Rosjanie nie godzą się jednak na to rozwiązanie.

Reuters/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

 

Książe Abdulaziz bin Salman pełniący rolę ministra energetyki Arabii Saudyjskiej powiedział na konferencji prasowej dziewiątego listopada, że jego kraj rozważa dostosowanie porozumienia naftowego do nowych warunków rynkowych, ale w tym celu konieczny byłby konsensus państw układu OPEC+.

Porozumienie zakłada redukcję cięć wydobycia ropy z obecnych 7,7 do 5,7 mln baryłek dziennie od stycznia 2021 roku. – Myślę, że dostosowanie układu może nawet wykraczać poza to, co tak zwani analitycy teraz omawiają – powiedział Salman.

Spadek cen ropy wywołany drugą falą koronawirusa może sprawić, że kraje OPEC+ będą bały się zwiększyć podaż tego paliwa, która skutkowałaby dalszym spadkiem wartości baryłki. Według JP Morgan porozumienie naftowe musiałoby zostać zluzowane dopiero z końcem marca, aby nie spowodować nowego kryzysu cen ropy. Algieria przewodnicząca kartelowi OPEC dopuściła możliwość przedłużenia obecnych cięć nawet do końca pierwszego półrocza 2021 roku. OPEC+ omówi taką możliwość w dniach 30 listopada-1 grudnia 2020 roku. Kommiersant ustalił, że Rosjanie są obecnie przeciwni takiemu rozwiązaniu, bo zależy im na rozwoju wydobycia w celu zastępowania starych złóż nowymi i utrzymaniu poziomu przychodów ze sprzedaży ropy.

Międzynarodowa Agencja Energii przewiduje, że wprowadzenie ograniczeń w związku z drugą falą koronawirusa ograniczy popyt na ropę naftową, ale będzie oddziaływać na jej rynek słabiej niż tzw. lockdowny wiosną 2020 roku, bo tym razem część szkół i sklepów może pozostać otwarta. Wzrost ceny ropy wesprze również wzrost zapotrzebowania w Chinach, które deklarują odrodzenie gospodarki po uporaniu się z koronawirusem.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s