
Rosjanie za wszelką cenę próbują dokończyć budowę rurociągu Nord Stream 2. Udało im się zebrać niezbędny sprzęt, by ułożyć na dnie Bałyku brakujące 120 kilometrów rur i właśnie ponownie przystąpili do robót. Pozwolenie na prace mają na razie do końca 2020 roku. Wciąż jednak nie ustają zabiegi o zablokowanie inwestycji, która budzi ogromne kontrowersje. Dokończenie budowy może oznaczać, że w przyszłości nasz region zostanie całkowicie odcięty od dostaw gazu z Rosji.
Źródło: Fakty.Tvn24.pl