
:Spółka Venture Global LNG informuje, że budowa terminalu Calcasieu Pass LNG, z którego ma pochodzić gaz skroplony dla PGNIG, wyprzedza terminarz.
:Operator gazociągów przesyłowych na Ukrainie OGTSU ocenia, że uruchomienie Nord Stream 2 spowoduje zapaść systemu przesyłowego w tym kraju. Z kolei ewentualna blokada rosyjskiego projektu z pomocą sankcji amerykańskich pozwoli dalej używać gazociągów ukraińskich.
Gazoport na LNG z USA dla Polski wyprzedza terminarz
Spółka Venture Global LNG informuje, że budowa terminalu Calcasieu Pass LNG, z którego ma pochodzić gaz skroplony dla PGNIG, wyprzedza terminarz.
LNG World News/Wojciech Jakóbik
Sześć z ośmiu ciągów skraplających gazoportu w Calcasieu Pass w Luizjanie ma powstać do połowy lutego 2021 roku. Uruchomienie dostaw komercyjnych jest zaplanowane na 2022 rok. PGNiG podpisało umowę o dostawach gazu Venture Global LNG na dostawy w sumie 2,5 mln ton gazu skroplonego rocznie od 2022 roku, z których jeden mln ton ma pochodzić z terminalu Calcasieu Pass. To 1,35 mld m sześc. po regazyfikacji. Polska zużywa około 19 mld m sześc. rocznie, PGNiG importuje około 12 mld m sześc. rocznie. Jednak dostawy z gazoportu w Luizjanie mogą docierać do odbiorców na całym świecie, bo będą odbierane z klauzulą free on board przenoszącą odpowiedzialność za ładunek na Polaków.
Architekci Calcasieu Pass LNG chwalą się, że zastosowali podejście modułowe do budowy terminalu i dzięki temu zdołali wyprzedzić terminarz budowy pomimo pandemii koronawirusa oraz niespokojnego sezonu huraganów na południu USA. Ciąg skraplające obiektu powstają w fabryce Baker Hughes we Włoszech i dwa z nich już zostały zainstalowane na miejscu w USA. Podejście modułowe pozwoliło obniżyć koszty budowlane o 40 procent.
Podobne podejście ma zostać zastosowane przy projekcie Plaquemines LNG, z którego także ma pochodzić gaz dla PGNiG. Jego przepustowość planowana to 20 mln ton LNG, czyli dwa razy większa niż w Calcasieu Pass LNG. Zarezerwowały ją już w 40 procentach wspomniane PGNiG oraz francuski EDF. Polacy chcą odbierać stamtąd 2,5 mln ton (3,38 mld m sześc. gazu po regazyfikacji) rocznie od 2023 roku. Ostateczna decyzja inwestycyjna w sprawie tego projektu zapadnie w 2021 roku. To opóźnienie w stosunku do planów pierwotnych zakładających ją w 2020 roku.
Sankcje USA wobec Nord Stream 2, czyli być albo nie być dla Ukrainy
Operator gazociągów przesyłowych na Ukrainie OGTSU ocenia, że uruchomienie Nord Stream 2 spowoduje zapaść systemu przesyłowego w tym kraju. Z kolei ewentualna blokada rosyjskiego projektu z pomocą sankcji amerykańskich pozwoli dalej używać gazociągów ukraińskich.
ZN.UA/Wojciech Jakóbik
Prezes OGTSU Serhiy Makogon ocenił, że w razie zatrzymania dostaw gazu rosyjskiego przez Ukrainę, tamtejszy system przesyłowy gazu będzie „całkowicie nierentowny”. Tymczasem ukraiński portal ZN.U Aoblicza, że utrzymanie dostaw przez Ukrainę w związku z zatrzymaniem projektu Nord Stream 2 stanowiącego szlak alternatywny z pomocą sankcji amerykańskich dałoby przychody budżetowe z przesyłu gazu rosyjskiego rzędu 5,5-6 mld dolarów w następnych czterech latach.
Amerykanie przygotowują poszerzenie sankcji wobec projektu Nord Stream 2 w budżecie obronnym na 2021 rok. Dokument ten czeka na podpis prezydenta USA. Jeżeli nowe obostrzenia wejdą w życie mogą uniemożliwić ukończenie budowy tego spornego gazociągu albo rozpoczęcie dostaw z jego pomocą.