:Gazprombank poinformował, że Gazprom przekazał spółce Gazstrojprom Arkadego Rotenberga zwanego kasjerem Putina, kontrakty o wartości prawie całego programu inwestycyjnego tej spółki.

:Szefowie działów komunikacji Huawei w Danii i Wielkiej Brytanii zrezygnowali z pracy po tym jak okazało się, że ta chińska firma miała pracować nad systemem rozpoznawania twarzy mającym potem służyć reżimowi w Pekinie do lokalizowania prześladowanej mniejszości ujgurskiej.

:Brent kosztuje już ponad 51 dolarów przez wieści o nowym pakiecie stymulacyjnym w USA oraz odrodzenie aktywności gospodarczej w Azji. Nie zmieniły tego złe wieści o powrocie lockdownu w niektórych krajach europejskich.

Gazprom przekazuje większość kontraktów kasjerowi Putina

Gazprombank poinformował, że Gazprom przekazał spółce Gazstrojprom Arkadego Rotenberga zwanego kasjerem Putina, kontrakty o wartości prawie całego programu inwestycyjnego tej spółki.

RBK/Wojciech Jakóbik

Budżet Gazpromu na 2021 rok zakłada inwestycje warte 902,4 mld rubli i pożyczki warte 511,6 mld rubli. Razem dają 1,484 bln rubli inwestycji, z których większość ma zrealizować Gazstrojprom. To firma Arkadego Rotenberga zwanego „kasjerem Putina” ze względu na szacunki niezależnych organizacji wskazujące na nieformalne związki finansowe z prezydentem rosyjskim. Gazstrojprom powstał po prywatyzacji aktywów Gazpromu przekazanych potem Rotenbergowi oraz innemu oligarsze rosyjskiemu Giennadijowi Timczence.

Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych ICIJ ustaliłow 2016 roku, że Rotenberg jest zaangażowany w wyprowadzanie pieniędzy z rosyjskiego sektora publicznego na rzecz Władimira Putina oraz innych wysokich urzędników Kremla.

Gazstrojprom zrealizował około jedną trzecią inwestycji Gazpromu w 2020 roku wartych razem 1,325 bln rubli. Wzrost zamówień w 2021 roku ma mieć związek z rozwojem projektu nowego wydobycia gazu na Półwyspie Jamalskim, projektów wschodnich jak Siła Syberii i Syberii 2.

Czy Huawei pomaga Chinom prześladować Ujgurów? Reakcja w Europie

Szef działu komunikacji Huawei w Danii zrezygnował z pracy po doniesieniach, że ta chińska firma miała pracować nad systemem rozpoznawania twarzy mającym potem służyć reżimowi w Pekinie do lokalizowania prześladowanej mniejszości ujgurskiej.

BBC/Wojciech Jakóbik

W grudniu doszło do publikacji raportu, z którego wynika, że Huawei oraz firma Megvii zajmująca się technologią rozpoznawania twarzy pracowały razem nad systemem, który miał lokalizować Ujgurów, mniejszość muzułmańską w Chinach, i zgłaszać obecność ich przedstawicieli policji. System miał zostać zastosowany w chmurze danych Huawei i mieć zastosowanie w rozbudowanej architekturze inwigilacji Państwa Środka. Policja chińska ma już stosować różnorakie rozwiązania technologiczne pozwalające identyfikować rasę obywateli. Mniejszość ujgurska jest prześladowana ze względu na dążenia separatystyczne Ujgurskiego Regionu Autonomicznego Sinciang oraz rzekomą działalność terrorystyczną. BBC ujawniła w 2020 roku dokumenty Pekinu potwierdzające przetrzymywanie tysięcy Ujgurów w chińskich obozach internowania. Podstawą zatrzymania miał być jakikolwiek przejaw religijności.

Chociaż władze chińskie zdementowały te informacje, 15 grudnia wiceprezes działu komunikacji Huawei w Danii Tommy Zwicky podał się dymisji, tłumacząc na Twitterze w wiadomości, która została potem skasowana, że zrezygnował, bo nie potrafił wytłumaczyć sprawy „alarmów ujgurskich”. Także Ed Brewster, dyrektor do spraw komunikacji Huawei w Wielkiej Brytanii, opuszcza firmę. Jednak powodem jego decyzji jest zakaz wykorzystania technologii Huawei do budowy infrastruktury 5G na Wyspach. Z kolei francuski piłkarz Antoine Geizmann zrezygnował z bycia ambasadorem marki Huawei po doniesieniach o badaniach technologii pozwalającej inwigilować Ujgurów.

Optymizm gospodarczy winduje cenę ropy pomimo złych wieści z Europy

Brent kosztuje już ponad 51 dolarów przez wieści o nowym pakiecie stymulacyjnym w USA oraz odrodzenie aktywności gospodarczej w Azji. Nie zmieniły tego złe wieści o powrocie lockdownu w niektórych krajach europejskich.

Reuters/Wojciech Jakóbik

Amerykanie są blisko porozumienia o nowym pakiecie stymulującym gospodarkę wartym 900 mld dolarów. Mają także jeszcze w tym roku rozpocząć szczepienie służby zdrowia szczepionkami przeciwko koronawirusowi. W międzyczasie doszło do niespodziewanego poboru ropy z zapasów amerykańskich (3,135 mln baryłek w tygodniu kończącym się 11 grudnia zamiast prognozowanych 1,937 mln), a także zwiększenia przerobu tego paliwa w Indiach.

Te pozytywne sygnały przełamały złe wieści o powrocie obostrzeń w wielu krajach europejskich, z których część zdecydowała się wprowadzić lockdown na Święta Bożego Narodzenia w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się pandemii koronawirusa w obliczu trzeciej fali zarażeń.