Najważniejsze, by Gazprom tracił wpływy w Europie. Komentarz dla PR24

– Poszczególnym krajom zależnym od rosyjskiego gazu dyktuje się różne kwestie. Polska zna ten problem bardzo dobrze z historii. Dostrzegamy tę sytuację na Ukrainie i Białorusi – mówił na antenie Polskiego Radia 24 Wojciech Jakóbik z portalu BiznesAlert.pl.

Portal Politico donosi, że administracja USA pod wodzą Joe Bidena zamierza zatrudnić Amosa Hochsteina, który pracował jako specjalny przedstawiciel i koordynator do spraw polityki energetycznej za prezydentury Baracka Obamy. Ma on poprowadzić konsultacje z Niemcami „w sprawie zatrzymania budowy” Nord Streamu 2. Przeciwnicy tego projektu postulują między innymi moratorium skutkujące zamrożeniem prac znajdujących się już na finiszu na wodach duńskich. Nadal możliwy jest też scenariusz, w którym Nord Stream 2 powstaje po Baltic Pipe. Tymczasem jeszcze w 2019 roku ukończenie rury rosyjskiej wydawało się nieuniknione.

Gość Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę na fakt, że Nord Stream 2 nadal nie pompuje gazu. – Już teraz jest to wielki sukces przeciwników tego projektu, w tym Polski. Z punktu widzenia polskiej polityki energetycznej najważniejsze jest to, by Gazprom tracił wpływy w Europie, za którymi stoją wpływy polityczne Kremla. Poszczególnym krajom zależnym od rosyjskiego gazu dyktuje się różne kwestie. Polska zna ten problem bardzo dobrze z historii. Dostrzegamy tę sytuację na Ukrainie i Białorusi – powiedział Wojciech Jakóbik. 

Ekspert zwrócił uwagę, że Polska jest dziś w zupełnie innym miejscu historii. – Rozwijamy rynek gazu, żeby nie oglądać się na dostawców, wybierać najtańszą ofertę i nie martwić się przy tym o politykę. Dlatego potrzebne jest osłabianie wpływów Gazpromu w naszym regionie. Nord Stream 2 je gruntuje. Nie jest to jednak dla nas zagrożenie egzystencjalne. Rosjanie nie zakręcą nam kurka z gazem – tłumaczył. 

Może się nawet okazać, że Baltic Pipe zostanie wcześniej ułożony niż druga nitka Nord Stream 2. – Nie jest ważne, który będzie pierwszy. I tak się skrzyżują, teoretycznie jest to sprawa czysto techniczna. To jednak pokazuje, jak daleko jesteśmy w sporze o Nord Stream 2. Jeszcze dwa lata temu nikt nie wierzył, że projekt uda się zatrzymać. Teraz zastanawiamy się, czy on w ogóle powstanie – podsumował Jakóbik. 

Źródło: PolskieRadio24.pl

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s