: Sekretarz stanu USA Antony Blinken mówił w CNN o konieczności utrzymania dialogu z Rosją oraz przygotowaniach do szczytu prezydentów Joe Bidena i Władimira Putina. Nie wspominał o poszerzeniu sankcji wobec spornego gazociągu Nord Stream 2, którego budowa postępuje pomimo apelów Senatu w tej sprawie.
: Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Josep Borell uznał, że instytucje unijne nie mogą zatrzymać Nord Stream 2 i sprzeciwił się sankcjom USA wobec tego projektu. Parlament Europejski może przyjąć rezolucję wzywającą Brukselę do działania.
USA chcą rozmawiać z Rosją i wciąż nie poszerzają sankcji wobec Nord Stream 2
Sekretarz stanu USA Antony Blinken mówił w CNN o konieczności utrzymania dialogu z Rosją oraz przygotowaniach do szczytu prezydentów Joe Bidena i Władimira Putina. Nie wspominał o poszerzeniu sankcji wobec spornego gazociągu Nord Stream 2, którego budowa postępuje pomimo apelów Senatu w tej sprawie.
Biały Dom/MDR.DE/Wojciech Jakóbik
– Jest ważne, aby móc mówić jasno i bezpośrednio do prezydenta Putina albo przywódców innych krajów, z którymi mamy wyraźne różnice zdań – ocenił Blinken w CNN. – Prezydent wyraził się bardzo jasno na samym początku kadencji o tym, że jeśli Rosja będzie nadal angażować się w agresywne bądź lekkomyślne działania, będziemy reagować – zapewnił. Przypomniał, że udało się przedłużyć porozumienie New START o kontroli zbrojeń nuklearnych i wyraził nadzieje na więcej w celu utrzymania „bardziej przewidywalnego i stabilnego kursu”.
Sekretarz zdradził także, że trwają rozmowy amerykańsko-rosyjskie na temat terminu spotkania prezydenta USA Joe Bidena z jego rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem. Biden wyszedł z inicjatywą organizacji takiego wydarzenia, ale Rosjanie wciąż nie odpowiedzieli na nią formalnie.
BiznesAlert.pl informował o rozpoczęciu budowy Nord Stream 2 z użyciem drugiego statku: Akademik Czerski, który oprócz barki Fortuna ma ukończyć konstrukcję do końca września 2021 roku tak, aby gazociąg był gotowy z końcem tego roku. Senatorzy USA wzywali kilkukrotnie prezydenta Joe Bidena do poszerzenia sankcji wobec spornego gazociągu, ale Antony Blinken przyznał w jednym z komentarzy, że los tego projektu „ostatecznie zależy od jego budowniczych”. Mimo to Departament Stanu USA jest zobowiązany do przedstawienia nowej, „czarnej listy” podmiotów objętych sankcjami w związku z projektem Nord Stream 2 w maju 2021 roku.
Równolegle trwają rozmowy amerykańsko-niemieckie o możliwości wprowadzenia moratorium na budowę Nord Stream 2 albo mechanizmu uzależniającego przyszłe dostawy od postępowania Rosji. Rzecznik CDU odpowiedzialny za stanowisko tej partii koalicyjnej w Niemczech w sprawie polityki energetycznej Roderich Kiesewetter opowiedział się za moratorium. Kandydatka Zielonych na kanclerz Annalena Baerbock chce zatrzymania projektu. SPD proponuje rozmowę o „wyłączniku” Nord Stream 2 pozwalającym w nieustalony dotąd sposób uzależnić dostawy od postępowania Rosji.
Komisja Europejska rozkłada ręce w sprawie Nord Stream 2 pomimo rezolucji parlamentarnej
Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Josep Borell uznał, że instytucje unijne nie mogą zatrzymać Nord Stream 2 i sprzeciwił się sankcjom USA wobec tego projektu. Parlament Europejski może przyjąć rezolucję wzywającą Brukselę do działania.
TASS/Wojciech Jakóbik
– Proszę mnie nie prosić o poparcie sankcji USA przeciwko firmom zaangażowanym w budowę Nord Stream 2. Jestem przeciwny sankcjom eksterytorialnym wprowadzanym przez USA gdziekolwiek – powiedział w Parlamencie Europejskim w odpowiedzi na rezolucję parlamentarną postulującą porzucenie tego spornego projektu.
– Parlament Europejski naciska, by Unia Europejska zmniejszyła zależność od surowców rosyjskich i przez to wzywa instytuce unijne do zatrzymania budowy gazociągu Nord Stream 2 w projekcie rezolucji, która może zostać przyjęta 29 kwietnia.
Borell przekonywał, że Unia Europejska nie posiada kompetencji pozwalających zamrozić budowę Nord Stream 2. – to kontrowersyjny temat. Już mówiliśmy, że nie przyczynia się on do dywersyfikacji źródeł dostaw do Unii Europejskiej. Jest to jednak przedsięwzięcie w rękach firm prywatnych i Unia Europejska nie posiada narzędzi do podejmowania decyzji o jego losie – zapewnił urzędnik. Parlament ma się także domagać w rezolucji wykluczenia Rosji z systemu SWIFT. Według Borella instytucje unijne nie posiadają także kompetencji w tej sprawie.