Największa firma przesyłająca produkty naftowe w USA stała się celem ataku hakerskiego, o który niektórzy oskarżają Rosjan, którzy w przeszłości mieli dokonać ataku na firmę SolarWinds.
Ambasador Rosji w Niemczech przekonuje, że gazociąg Nord Stream 2 może zostać ukończony późnym wrześniem. Nawet jeśli nie zatrzymają go sankcje USA, dostawy z jego użyciem mogą ruszyć nawet w 2024 roku. Ukraina apeluje do Amerykanów o działanie, ale dopuszcza już możliwość stworzenia mechanizmu ograniczającego dostawy przez Nord Stream 2 jeśli zostanie ukończony.
Saudi Aramco obniżyła cenę Arab Light w dostawach czerwcowych do Azji o 0,1 dolara za baryłkę po raz pierwszy od grudnia 2020 roku. To odpowiedź na ekspansję pandemii koronawirusa w Indiach oraz mieszane sygnały gospodarcze w Europie.
Ukraiński operator gazociągów przesyłowych OGTSUA ostrzega, że Gazprom może celowo ograniczać dostawy gazu do Europy w celu przekonania jej do spornego Nord Stream 2. Konsekwencją jest podwyżka cen gazu.
Cyberatak energetyczny na USA. Znowu Rosjanie?
Największa firma przesyłająca produkty naftowe w USA stała się celem ataku hakerskiego, o który niektórzy oskarżają Rosjan, którzy w przeszłości mieli dokonać ataku na firmę SolarWinds.
BBC/Reuters/Politico/Wojciech Jakóbik
Hakerzy, być może z grupy DarkSide wymuszającej haracze, zaatakowali sieć przesyłową Colonial Pipeline zagrażając bezpieczeństwu dostaw oraz podwyżką cen paliw na stacjach amerykańskich. Część analityków amerykańskich przekonuje, że ta grupa atakuje zwykle kraje nierosyjskojęzyczne, wskazując na związki z Kremlem. Jeśli dostawy nie zostaną wznowione w poniedziałek, kierowcy mogą odczuć problem w portfelach, bo Colonial Pipeline wysyła paliwo w stronę Nowego Jorku co pięć dni.
Do ataku ransomware polegającego na zaszyfrowaniu danych doszło siódmego maja z użyciem oprogramowania, które zmusiło system do chwilowej przerwy pracy. Liczne źródła ustaliły, że hakerzy zdołali w ten sposób ukraść 100 GB danych i grożą teraz ich upublicznieniem. Sprawą zajęła się firma FireEye znana z wykrycia innego cyberataku na firmę SolarWinds, o którą także byli oskarżani Rosjanie.
Rząd USA wprowadził kryzysowe prawo pozwalające zwiększyć dostawy paliwa z wykorzystaniem dróg w osiemnastu stanach, które mogą zostać dotknięte ograniczeniami w związku z cyberatakiem na Colonial Pipeline.
Colonial Pipeline to sieć ropociągów ciągnąca się od Zatoki Meksykańskiej do okolic Nowego Jorku o długości prawe dziewięciu tysięcy kilometrów. Zaopatruje w paliwa stany Georgia, Południowa Karolina, Północna Karolina, Virginia i Zachodnia Virginia odpowiedzialnych za ponad jedną dziesiątą zużycia w USA. Przepustowość systemu to 2,5 mln baryłek dziennie. Składa się z czterech nitek.
Wyścig Nord Stream 2 z wyborami w Niemczech i aferą Naftogazu tonującą Ukrainę
Ambasador Rosji w Niemczech przekonuje, że gazociąg Nord Stream 2 może zostać ukończony późnym wrześniem. Nawet jeśli nie zatrzymają go sankcje USA, dostawy z jego użyciem mogą ruszyć nawet w 2024 roku. Ukraina apeluje do Amerykanów o działanie, ale dopuszcza już możliwość stworzenia mechanizmu ograniczającego dostawy przez Nord Stream 2 jeśli zostanie ukończony.
Neftegaz.ru/Wojciech Jakóbik
Sergiej Neczajew wyraził nadzieję, że stanie się to po wyborach parlamentarnych w Niemczech, choć na terminarz mogą mieć wpływ warunki atmosferyczne zmuszające budowniczych tej spornej magistrali do przerywania pracy. Akademik Czerski, który według informacji BiznesAlert.pl, musiał schować się przed kolejnym sztormem za wyspą Bornholm, ma niebawem powrócić do pracy po kolejnej przerwie z rzędu.
– Mam nadzieję, że gazociąg będzie gotów przed wyborami do Bundestagu. Pogoda ma kluczowe znaczenie dla jego ukończenia. To jest w porządku, przyspieszymy prace. One już trwają i zostało tylko 100 km do ukończenia – zapewniał Neczajew cytowany przez TASS.
Tymczasem USA rozważają poszerzenie sankcji wobec spornego gazociągu Nord Stream 2, ale nie jest jasne czy byłyby w stanie efektywnie zatrzymać budowę. Nawet jeśli tak się nie stanie, mogą uniemożliwić lub opóźnić rozpoczęcie dostaw. Stanowiska USA i Niemiec pozostają rozbieżne w sprawie Nord Stream 2 pomimo rozmów sekretarza stanu Antonego Blinkena z ministrem spraw zagranicznych Heiko Massem. Amerykanie mogą poszerzyć „czarną listę” spółek objętych sankcjami związanymi z Nord Stream 2 do 17 maja.
Blinken przyznał w maju, że USA będą działać, jeśli Rosja „będzie działać lekkomyślnie”. Przy tym jednak przypominał o potrzebie ochrony przejrzystości pracy spółek skarbu państwa w Ukrainie po tym, jak pojawiły się niepokojące informacje o naciskach politycznych prowadzących do zmiany władz ukraińskiego Naftogazu. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński poinformował media, że podnosił sprawę Nord Stream 2 w rozmowach z Blinkenem w Kijowie z szóstego maja. Minister energetyki Dmytro Szmyhal podał, że zaapelował do USA o stworzenie „długoterminowego mechanizmu zapewniającego, że Nord Stream 2 nigdy nie powstanie albo nie będzie mógł zostać wykorzystany jako broń energetyczna”. Dotąd Kijów nie dopuszczał możliwości ukończenia spornej magistrali.
Analityk Oxford Institute for Energy Studies Thierry Bros przyznaje w francuskim dzienniku L’Opinion, że dostawy przez Nord Stream 2 mogłyby ruszyć nawet dopiero w 2024 roku, pięć lat po pierwotnym terminie zaplanowanym na koniec 2019 roku. Powodem mają być liczne przeszkody stojące na drodze do jego uruchomienia, w tym konieczność wdrożenia przepisów trzeciego pakietu energetycznego Unii Europejskiej na mocy dyrektywy gazowej.
TASS/Reuters/L’Opinion/Upstream Online/Wojciech Jakóbik
Cena ropy saudyjskiej odzwierciedla obawy przed koronawirusem w Indiach
Saudi Aramco obniżyła cenę Arab Light w dostawach czerwcowych do Azji o 0,1 dolara za baryłkę po raz pierwszy od grudnia 2020 roku. To odpowiedź na ekspansję pandemii koronawirusa w Indiach oraz mieszane sygnały gospodarcze w Europie.
Saudyjczycy zdecydowali także o obniżce cen innych gatunków ropy słanych do Azji o 0,1-0m3 dolarów za baryłkę. Rozwój koronawirusa w Indiach może obniżyć zapotrzebowanie na paliwo w tym kraju. Podobnie mogą zadziałać mieszane sygnały na temat pakietów stymulujących gospodarkę oraz luzowania ograniczeń w Europie.
W tym samym czasie Saudi Aramco podniosło cenę dla odbiorców w USA, które są w awangardzie programu szczepień i cieszą się lepszymi wynikami gospodarczymi. Podwyżka wyniosła średnio 0,2 dolara za baryłkę, w tym 1,05 dolara za Arab Light w dostawach czerwcowych.
Ukraińcy: Gazprom uderza Europę po kieszeni by przekonać ją do Nord Stream 2
Ukraiński operator gazociągów przesyłowych OGTSUA ostrzega, że Gazprom może celowo ograniczać dostawy gazu do Europy w celu przekonania jej do spornego Nord Stream 2. Konsekwencją jest podwyżka cen gazu.
Interfax/OGTSUA/Wojciech Jakóbik
Zapasy gazu w magazynach europejskich spadły w kwietniu 2021 roku po raz pierwszy w historii. 30 kwietnia były zapełnione w 29,91 procentach. W tym samym czasie dostawy LNG spadły o 4,8 procent a dostawy gazu rosyjskiego wzrosły o 3 procent. Jednak zimna wiosna i wysokie zużycie przeważyły.
Z tego względu cena gazu na giełdzie TTF w maju wzrosła do 295 dolarów, podczas gdy rok wcześniej były to 52 dolarów a dwa lata temu – 157 dolarów. W pierwszej połowie maja do magazynów europejskich trafiło 1,1 mld m sześc. gazu z 66,5 mld m sześc. potrzebnych do uzupełnienia rezerw do poziomu notowanego w zeszłym roku. Deficyt wynosi zatem 98 procent.
Pomimo tej sytuacji Gazprom nie wziął udziału w aukcji na przepustowość gazociągów na Ukrainie i nie zwiększył dostaw przez ten kraj pomimo oficjalnej propozycji strony ukraińskiej w maju. Zamierza zapewnić obiecany wolumen, ale nie z wykorzystaniem szlaku ukraińskiego. Rosyjski ekspert Igor Juszkow przekonuje, że zamierza wykorzystać w tym celu sporny gazociąg Nord Stream 2, który nadal nie został ukończony. – Jeśli nie będziecie przeszkadzać w budowie Nord Stream 2, dostaniecie dodatkową ilość gazu do magazynów i na potrzeby grzewcze – tłumaczył cytowany przez Interfax.
– Gazprom celowo ogranicza dostawy do Unii Europejskiej w celu wytworzenia presji na rzecz poparcia Nord Stream 2 – przekonuje operator gazociągów przesyłowych na Ukrainie OGTSUA. – Szantaż i groźby to nie są narzędzia budowy zaufania i partnerstwa. OGTSUA jest gotowy zrealizować wszelkie potrzeby importowe konsumentów europejskich w celu odnowienia rezerw w magazynach, Unia Europejska musi walczyć przeciwko monopolizacji szlaków dostaw i oczekiwać, że Gazprom ustali punkty odbioru gazu na granicy rosyjsko-ukraińskiej. Monopol Gazpromu na eksport gazociągami podważa sprawiedliwą konkurencję rynkową i musi się skończyć – przekonuje spółka.