Francuzi chcą mieć mały atom na eksport do 2030 roku. Czy Polska skorzysta? | Orban z Gazpromem odcinają Ukrainę od gazu unijnego. Polska może pomóc, lecz Komisja sugeruje Słowację

Francuzi chcą mieć mały atom na eksport do 2030 roku. Czy Polska skorzysta?

Rząd francuski ma wesprzeć państwową EDF przy rozwoju małych reaktorów modularnych SMR do 2030 roku po to, aby ta technologia była towarem eksportowym Francji do krajów potrzebujących nowych źródeł energii bez emisji CO2. Polskie firmy także są zainteresowane tą technologią.

Prezydent Francji Emmanuel Macron ocenił, że energetyka jądrowa pomaga zmniejszać emisje gazów cieplarnianych razem z Odnawialnymi Źródłami Energii. Francja i dziewięć innych krajów unijnych, w tym Polska, przekonują Komisję Europejską do uznania atomu za źródło korzystne dla klimatu i zasługujące na wsparcie banków w taksonomii.

– Musimy patrzeć na różne rodzaj technologii – powiedział Macron. Francja przeznaczy miliard euro na SMR oraz inne, nowe technologie jądrowe, także te związane z utylizacją odpadów nuklearnych. – Pierwszy cel to posiadanie SMR we Francji do 2030 roku – dodał.

EDF dołącza do firm jak amerykańskie NuScale Power w USA czy chińskie CNNC starające się o pozyskanie opłacalnej technologii małych reaktorów. Jednakże Francuzi zamierzają także budować nowe reaktory konwencjonalne, ze względu na konieczność wymiany floty elektrowni jądrowych. EDF ma zbudować sześć nowych jednostek tego typu w celu zastąpienia części z 56 występujących we Francji.

Według przedstawicieli EDF technologia SMR może być eksportowana do krajów, które nie mogą sobie pozwolić na duży atom, ale chcą osiągnąć efekt środowiskowy znany z Francji bogatej w takie źródła.

Francuzi prowadzą rozmowy o budowie dużego atomu w Polsce. Warszawa ma wybrać partnera technologicznego i model finansowy w 2022 roku. Pozostali oferenci to Westinghouse z USA i KHNP z Korei Południowej. Firmy polskie są także zainteresowane technologią SMR, ale współpracują w tym zakresie z GE Hitachi albo NuScale. Firmy jak PKN Orlen, KGHM czy ZE PAK podpisały już pierwsze umowy o współpracy naukowej przy technologii małych reaktorów modułowych.

Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Orban z Gazpromem odcinają Ukrainę od gazu unijnego. Polska może pomóc, lecz Komisja sugeruje Słowację

Niedługo po podpisaniu przez węgierskie MVM nowego kontraktu gazowego z rosyjskim Gazpromem i przekierowaniu dostaw z Ukrainy na szlak z użyciem Turkish Stream strona ukraińska zaczęła notować problemy z rewersowymi dostawami z Unii Europejskiej. Alternatywny szlak dostaw rewersowych wiedzie między innymi przez Polskę, ale Komisja proponuje Słowację.

Serhij Makogon zaalarmował na konferencji prasowej, że do tej pory gaz rosyjski docierał do Węgier przez Ukrainę fizycznie. Nowy kontrakt opiewa na 3,5 mld m sześc. gazu rocznie do 2036 roku z użyciem gazociągu Turkish Stream pozwalającego omijać szlak ukraiński przez Morze Czarne, Turcję i Bałkany. Brak dostaw fizycznych z Ukrainy na Węgry oznacza ograniczoną możliwość dostaw rewersowych, które są „wirtualne” czyli polegają na poborze fizycznym gazu przeznaczonego dla Węgrów, ale rozliczanego jako cofnięty nad Dniepr.

Tymczasem jeszcze we wrześniu rewers na Węgrzech odpowiadał za 87 procent dostaw z Unii Europejskiej na Ukrainę. Sześć procent dostaw pochodziło z Polski. Polacy i Ukraińcy rozmawiają o zwiększeniu przepustowości połączeń gazowych na granicy w celu umożliwienia większego importu nad Dniepr. Jednakże projekt Gazociągu Polska-Ukraina pozostaje bez rozstrzygnięć, a operatorzy spierają się o to, kto ma pierwszy zainwestować w większą moc.

Podczas szczytu Unia Europejska-Ukraina wysoki przedstawiciel Unii do spraw polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Josep Borell przekonywał, że kontrakt węgierski nie narusza przepisów unijnych. – Kraje unijne mają prawo wchodzić w porozumienia dwustronne. Z tego co wiem nie ma niczego nielegalnego w kontrakcie Węgier z Gazpromem, niczego co byłoby niezgodne z przepisami europejskimi – powiedział Reutersowi. Kijów apelował do Brukseli o zbadanie zgodności tej umowy z prawem europejskim. Ukraina jest członkiem Wspólnoty Energetycznej pozwalającej integrować rynki energii i gazu ziemnego krajom nienależącym do Unii Europejskiej.

Komisja Europejska zaproponowała na szczycie UE-Ukraina między innymi zabiegi o zwiększenie przepustowości dostaw rewersowych przez Słowację.

Neftegaz.ru/Reuters/Wojciech Jakóbik

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s