Ukraina szachuje Gazprom przed certyfikacją Nord Stream 2. Spór możliwych koalicjantów w Niemczech | Biden obarcza winą za drogie paliwo porozumienie naftowe OPEC+. Putin straszy kryzysem naftowym jak w gazie

Ukraińcy zaoferowali Gazpromowi zniżkę, która ma pozbawić go argumentów ekonomicznych za Nord Stream 2. W czasie gdy w Mołdawii trwa już kryzys gazowy utrzymują się różnice zdań potencjalnych koalicjantów w Niemczech na temat certyfikacji, której będą przyglądać się Polacy.

Prezydent USA uznał, że ceny paliw rosną przez brak woli producentów porozumienia naftowego OPEC+ do zwiększenia wydobycia. Prezydent Rosji ocenia, że obecna sytuacja może doprowadzić do kryzysu naftowego podobnego do tego, który trwa już w sektorze gazu w Europie.

Ukraina szachuje Gazprom przed certyfikacją Nord Stream 2. Spór możliwych koalicjantów w Niemczech

Ukraińcy zaoferowali Gazpromowi zniżkę, która ma pozbawić go argumentów ekonomicznych za Nord Stream 2. W czasie gdy w Mołdawii trwa już kryzys gazowy utrzymują się różnice zdań potencjalnych koalicjantów w Niemczech na temat certyfikacji, której będą przyglądać się Polacy.

Ukraina zaoferowała rosyjskiemu Gazpromowi oraz innym dostawcom 50 procent rabatu w taryfie przesyłowej na dostawy gazu przez jej terytorium. – Ukraina oferuje ją Gazpromowi oraz europejskim handlarzom gazem – zdradził doradca prezydenta Sergij Nikikforow.

Obecnie Ukraina przesyła przez swe terytorium około 40 mld m sześc. gazu rocznie na mocy umowy tymczasowej z Gazpromem wynegocjowanej w procesie trójstronnym Komisja Europejska-Ukraina-Rosja i chce zwiększyć ten poziom o 55 mld m sześc. Co ciekawe, tyle samo przepustowości ma gazociąg Nord Stream 2, a Kijów działa na rzecz uniemożliwienia rozpoczęcia dostaw z jego użyciem z pomocą sojuszników jak Polska.

Tymczasem Rosjanie przekonują, że są w stanie zwiększyć dostawy gazu do Europy dotkniętej kryzysem energetycznym tylko z pomocą gazociągu Nord Stream 2 wbrew wcześniejszym sugestiom na temat innych narzędzi, jak zwiększenie sprzedaży przez platformę cyfrową Gazpromu. Tłumaczyli się koniecznością gromadzenia zapasów gazu, ale Komitet Zarządzający tej firmy poinformował o rekordowych zapasach sięgających już 72,6 mld m sześc. ze względu na oczekiwanie niskiej temperatury w marcu 2022 roku oraz doświadczenie rekordowego poboru gazu zimą zeszłego roku, który sięgnął 60,6 mld m sześc.

Ograniczenie podaży w Europie już skończyło się stanem kryzysowym w Mołdawii, która została odcięta od dostaw Gazpromu po tym, jak skończył się jej kontrakt długoterminowy. Rosjanie deklarują gotowość do zwiększenia dostaw po podpisaniu nowej umowy, chociaż mają możliwość sprzedaży dodatkowego gazu od ręki na rynku spotowym. Ciśnienie w gazociągach mołdawskich jest według premier Natalii Gavrility na „poziomie krytycznym” i zagraża stabilności sektora gazowego. Mołdawia rozmawiała z Polską, Rumunią oraz Ukrainą o kryzysowych dostawach gazu. Komisja Europejska współpracująca z Kiszyniowem w ramach Wspólnoty Energetycznej zadeklarowała gotowość do pomocy. Zapotrzebowanie na gaz w Mołdawii jest pokryte jedynie w 67 procentach.

– Miałem rację, że ten dyktat cenowy, polityczny jakim jest posługiwanie się przez Rosję błękitnym paliwem, przez prezydenta Putina gazem, jest niestety dziś faktem – mówił premier RP Mateusz Morawiecki na zakończenie szczytu Rady Unii Europejskiej 22 października. Kraje unijne mają spotkać się na szczycie nadzwyczajnym 26 października, na którym padnie temat kryzysu energetycznego. Jedno z postulowanych rozwiązań to zbadanie manipulacji Gazpromu. Polska liczy na drugie śledztwo antymonopolowe przeciwko tej firmie.

Pomimo to zwolennicy Nord Stream 2 w Niemczech, gdzie może dojść do utworzenia koalicji socjalistów z SPD, liberałów z FDP oraz Zielonych, przekonują do jak najszybszego uruchomienia dostaw. – Meklemburgia-Pomorze Przednie nadal popiera ten gazociąg. Potrzebujemy go. Może ruszyć do pracy gdy tylko otrzyma certyfikację. Ta zależy od procesu prawnego – powiedziała premier tego landu Manuela Schwesig. Jeden z przewodniczących jej partii SPD Norbert Walter-Borjans ocenił, że Nord Stream 2 zapewni „odpowiednią infrastrukturę na drodze ku neutralności klimatycznej”. Innego zdania jest liderka Zielonych Annalena Baerbock, której zdaniem Nord Stream 2 jest narzędziem szantażu i zgodnie z prawem unijnym musi być zarządzany przez inną firmę, niż ta, która dostarcza gaz, czyli Gazprom.

Niemiecki regulator prowadzi procedurę certyfikacji do której dołączyły polskie PGNiG oraz PGNiG Supply and Trading i chcą dołączyć ukraińskie Naftogaz oraz OGTSUA. Termin rozpatrzenia wniosku to luty 2022 roku. Ukraińcy obawiają się jednak uruchomienia Nord Stream 2 „na dziko”. – Rosja zawsze wykorzystuje kryzysy do realizacji swych celów, oceniła Elena Zerkal doradzająca ministrowi energetyki Ukrainy.

Reuters/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Biden obarcza winą za drogie paliwo porozumienie naftowe OPEC+. Putin straszy kryzysem naftowym jak w gazie

Prezydent USA uznał, że ceny paliw rosną przez brak woli producentów porozumienia naftowego OPEC+ do zwiększenia wydobycia. Prezydent Rosji ocenia, że obecna sytuacja może doprowadzić do kryzysu naftowego podobnego do tego, który trwa już w sektorze gazu w Europie.

Prezydent USA Joe Biden wystąpił w telewizji CNN i ocenił, że ceny paliw na stacjach w jego kraju pozostają wysokie przez fakt, ze sygnatariusze porozumienia naftowego OPEC+ nie chcą zwiększyć dostaw. – Nie mam krótkoterminowej odpowiedzi na ten problem – przyznał.

Uczestnicy paktu o skoordynowanym ograniczeniu wydobycia ropy w celu podniesienia jej ceny nie zdecydowali się na przyspieszenie wzrostu produkcji. Wypuszczają na rynek o 400 tysięcy baryłek miesięcznie więcej zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami pomimo skokowego wzrostu zapotrzebowania. Nieoficjalnie można przeczytać, że obawiają się zwiększenia podaży ponad normę ze względu na ryzyko spadku zapotrzebowania wraz z czwartą falą koronawirusa. Minister energetyki Arabii Saudyjskiej książę Abdulaziz bin Salman powiedział telewizji cytowany przez Al. Arabija, że producenci nie zmienią polityki wydobycia, bo „nie musi naprawiać błędu, za który nie odpowiada”. Jego zdaniem niedobór ropy będzie wynikał z niedoboru inwestycji w wydobycie na świecie.

Prezydent Rosji będącej jednym z głównych producentów OPEC+ ocenił, że – Kraje OPEC+ zwiększają wydobycie nawet bardziej niż to ustaliły. Jednak nie każdy jest w stanie to zrobić, nie każdy kraj wydobywający ropę może szybko zwiększyć wydobycie – ocenił Władimir Putin na szczycie Klubu Wałdajskiego. Ostrzegł, że obecna sytuacja może doprowadzić do niedoborów podobnych do tych, które utrzymują się na rynku gazu w Europie, za które odpowiedzialnością jest częściowo obarczany Gazprom odrzucający taką interpretację. – Jeśli jutro regulator niemiecki da zgodę na dostawy przez Nord Stream 2, pojutrze będą mogły ruszyć – przekonywał Putin niejako potwierdzając obawy jego krytyków, że ogranicza podaż gazu na kontynencie w celu wymuszenia rozpoczęcia dostaw tym spornym gazociągiem.

Rosjanie zamierzają także używać argumentów środowiskowych. Planują przekonywać na szczycie klimatycznym COP26 w Glasgow, że poluzowanie sankcji wobec ich kraju pozwoli Gazpromowi pomóc chronić klimat z pomocą Nord Stream 2, modernizacji sektora energetycznego i walki z emisją CO2 oraz metanu.

Reuters/Al Arabija/TASS/Wojciech Jakóbik

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s