
– Należy zmniejszyć zależność od gazu z Rosji i nie uruchamiać Nord Stream 2. Jego los nie jest przesądzony, chociaż Niemcy chcieliby jednym rzutem na taśmę dać zielone światło do jego startu – powiedział w Poranku „Siódma9” redaktor naczelny Wojciech Jakóbik.
– Gospodarka na całym świecie przyśpieszyła po trzeciej fali koronawirusa, gdy zostały poluzowane restrykcje. Gospodarka potrzebuje coraz więcej dóbr (także energii i surowców energetycznych), a podaż jest ograniczona z rożnych powodów. Produkcja została ograniczona i próbuje nadrobić, ale są tez celowe działania, jak chociażby Gazpromu, które ograniczają podaż gazu w Europie w celach politycznych – powiedział red. Jakóbik.
Jednym z tematów rozmowy była ewentualna inwestycja Polski w atom
– W Polsce nie ma elektrowni atomowej z winy Polaków, którzy nie mogą się na nią zdecydować od 30 lat. Miejmy nadzieję, że w 2022 roku dojdzie w tej sprawie do rozstrzygnięcia. Jeśli nie będziemy rozwijać atomu w Europie, to grozi nam rusyfikacja polityki klimatycznej (…) – mówił rozmówca Michała Kłosowskiego.
– Należy zmniejszyć zależność od gazu z Rosji i nie uruchamiać Nord Stream 2. Jego los nie jest przesądzony, chociaż Niemcy chcieliby jednym rzutem na taśmę dać zielone światło do jego startu – podkreślał Wojciech Jakóbik.
– Kryzys energetyczny nie skończy się w najbliższym czasie. Mamy impas decyzyjny wewnątrz Rady Unii Europejskiej. Nie doszło do najważniejszych rozstrzygnięć, a większość decyzji została przesunięta dopiero na grudzień. (…) Pozostaje unilateralne działanie poszczególnych państw, subsydiowanie cen energii (tak jak np. w Polsce), co nie zmienia faktu, że będzie drożej – kilkanaście, kilkadziesiąt procent – stwierdził Gość Poranka „Siódma9”.
Cała rozmowa dostępna jest: tutaj.
Źródło: Siodma9.pl