:Ropa tanieje przez większą podaż w USA oraz zapowiedź skoordynowanego uwolnienia rezerw tego paliwa przez Pekin i Waszyngton wobec braku działania producentów porozumienia naftowego OPEC+.
:Chociaż Kommiersant szacował, że opóźnienie certyfikacji Nord Stream 2 w Niemczech może przesunąć dostawy do wakacji 2022 roku, źródła Reutersa w rządzie niemieckim szacują, że będzie to marzec. Komentują rzecznik Kremla i…Janusz Korwin-Mikke.
:Agencja RIA Novosti cytuje prezydent Mołdawii Maię Sandu, która ocenia szybkie negocjacje nowego kontraktu gazowego z Gazpromem zawartą po kryzysie dostaw, o który zostali oskarżeni Rosjanie.
Ropa tanieje po wieściach o tym, że USA i Chiny chcą ulżyć rynkowi przy bezczynności OPEC+
Ropa tanieje przez większą podaż w USA oraz zapowiedź skoordynowanego uwolnienia rezerw tego paliwa przez Pekin i Waszyngton wobec braku działania producentów porozumienia naftowego OPEC+.
Amerykańska Energy Information Administration podaje, że rafinerie amerykańskie zwolniły 2,1 mln baryłek zapasów w tygodniu trwającym do 12 listopada po apelu prezydenta Joe Bidena o walkę ze spekulacją podnoszącą ceny paliw. To więcej od prognozowanych 1,4 mln baryłek. W tym samym czasie USA uwolniły 3,2 mln baryłek ropy z rezerwy strategicznej po raz drugi zmniejszając zapasy z 609,4 do 606,1 mln baryłek. Podaż ropy w węźle naftowym Cushing wzrosła o 216 tysięcy baryłek po raz pierwszy od kilku tygodni. Import ropy do USA spadł o 490 tysięcy baryłek dziennie, a eksport wzrósł do 3,6 mln baryłek dziennie. To odpowiedź USA na wzrost cen paliw na stacjach o 30-60 procent w zależności od stanu do 3,40-4,05 dolarów za galon.
Chiny zareagowały na apel USA o skoordynowane uwolnienie części rezerw ropy w celu obniżenia jej cen. Narodowa Agencja Strategicznych Rezerw i Żywności podała, że przedstawi niebawem szczegółowe założenia swego działania. Wcześniej Amerykanie apelowali do producentów porozumienia naftowego OPEC+ jak Arabia Saudyjska czy Rosja o zwiększenie podaży na rynku, ale ci odmówili ze względu na obawy przed nowym spowolnieniem gospodarczym wywołanym czwartą falą koronawirusa lub kryzysem, które doprowadziłoby do nowego kryzysu cen baryłki. Zwiększają podaż o 400 tysięcy baryłek dziennie zgodnie z układem obowiązującym do grudnia 2022 roku.
Brent w ciągu doby stracił na wartości prawie dwa dolary i kosztuje około 80 dolarów. Podobnie było w przypadku WTI, które kosztuje obecnie około 77 dolarów.
Reuters/Wojciech Jakóbik
Dostawy Nord Stream 2 mogą być opóźnione do marca 2022 roku. Janusz Korwin-Mikke zabiera głos po premierze RP
Chociaż Kommiersant szacował, że opóźnienie certyfikacji Nord Stream 2 w Niemczech może przesunąć dostawy do wakacji 2022 roku, źródła Reutersa w rządzie niemieckim szacują, że będzie to marzec. Komentują rzecznik Kremla i…Janusz Korwin-Mikke.
Zawieszenie certyfikacji przez regulatora Bundesnetzagentur do czasu stworzenia spółki niemieckiej mającej operować odcinkiem Nord Stream 2 na wodach terytorialnych Niemiec oznacza opóźnienie dostaw, które nie ruszą bez certyfikatu. Kommiersant szacował, że potrwa ono do wakacji 2022 roku, ale Reuters ustalił, że według źródeł w rządzie Niemiec będzie to raczej marzec 2022 roku.
– Należy się spodziewać, że rozpoczęcie pracy Nord Stream 2 opóźni się do marca 2022 roku – powiedział przedstawiciel rządu niemieckiego agencji Reuters.
– Są pewne normy prawa europejskiego w tym zakresie – przyznał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Został zapytany o to, czy ruch polityczny. – Nie. Absolutnie nie. W tym przypadku są w rzeczy samej określone protokoły i normy prawa europejskiego – powiedział. – Operator jest gotowy wypełnić wymogi prawa w celu uruchomienia tego ważnego projektu tak szybko jak to możliwe.
– NordStream II zablokowany z dziwnego powodu: i Niemcy i Rosjanie zapomnieli, że operator musi być zarejestrowany w Niemczech – a jest w Szwajcarii!!! Nastąpiło to po rozmowie Merkel-Łukaszenka, a NS II uderza w interesy Białorusi. Kreml mówi, że to zaniedbanie, a nie polityka?!? – pisze poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke na Twitterze (pisownia oryginalna). – NS II AG musi teraz powołać spółkę-córkę w Niemczech, przepisać na nią wszystkie pozwolenia, certyfikaty itd. Czy przy tak wielkiej inwestycji można zapomnieć o takim drobiazgu? Rzecznik GazPromu twierdzi, że „to się zdarza”. Słusznie: a lotnisko w Berlinie? Deutsche Wirtschaft! – grzmi Korwin-Mikke.
Wypowiedź kontrowersyjnego posła znanego z pochwalnych opinii na temat Kremla pojawiła się niedługo po tym, jak premier RP Mateusz Morawiecki wezwał Niemcy na łamach Das Bild do zatrzymania certyfikacji Nord Stream 2. – Bronimy w Polsce granicy Unii Europejskiej – odniósł się do kryzysu granicznego z Białorusią wspieraną przez Rosję. – Patrząc z szerszej perspektywy pracujmy razem na rzecz pokoju i nie dawajmy Władimirowi Putinowi dodatkowych pieniędzy poprzez sektor energetyczny – apelował premier Morawiecki.
Reuters/Kommiersant/Twitter/Wojciech Jakóbik
Prezydent Mołdawii mówi o broni gazowej Rosji
Agencja RIA Novosti cytuje prezydent Mołdawii Maię Sandu, która ocenia szybkie negocjacje nowego kontraktu gazowego z Gazpromem zawartą po kryzysie dostaw, o który zostali oskarżeni Rosjanie.
Sandu uważa, że negocjacje z Gazpromem „wyglądałyby całkiem inaczej gdyby ceny gazu na świecie nie były tak wysokie, nie było takiej presji na rząd, ani takiego parcia na podpisanie umowy z Gazpromem – powiedziała. Jej zdaniem władze w Kiszyniowie zostały zmuszone do kupowania gazu po wysokich cenach po tym jak nie przedłużyły starego kontraktu z Rosjanami. Gdyby przewidziały drożyznę, „byłyby przygotowane”.
Rosjanie ograniczyli dostawy gazu do Mołdawii po zakończeniu kontraktu z Moldovagaz zagrażając stabilności tamtejszego sektora gospodarczego, ciepłowniczego tuż przed sezonem grzewczym. Mołdawianie zdecydowali się wówczas na podpisanie pięcioletniego kontraktu z Gazpromem, który ma uwzględniać także dwa osobne protokoły opóźniające reformę Moldovagazu w zgodzie z przepisami unijnymi, a co za tym idzie, prawdopodobnie usunięcie Rosjan z akcjonariatu, do czasu spłacenia długów przez Mołdawian.
RIA Novosti/Wojciech Jakóbik