:Armia fińska odradza budowę farm wiatrowych w pobliżu granicy z Rosją bo mogą zakłócić pracę radarów potrzebnych do obrony kraju.
:Niemcy otworzą ponownie część zamkniętych elektrowni węglowych w odpowiedzi na ograniczenie dostaw gazu z Rosji i obawy o jego niedobory zimą.
Wiatraki mogą zakłócać pracę radarów. Finlandia odradza ich budowę przy granicy z Rosją
Armia fińska odradza budowę farm wiatrowych w pobliżu granicy z Rosją bo mogą zakłócić pracę radarów potrzebnych do obrony kraju. Chodzi o turbiny wyższe niż 50 m. Muszą stawać co najmniej 40 km od radarów bo inaczej będą utrudniać wykrywanie zagrożenia.
EurActiv.com donosi, że większość nowych pozwoleń na farmy wiatrowe w Finlandii w tym roku została zablokowana właśnie ze względów bezpieczeństwa, tworząc nierównowagę między zachodem i wschodem kraju i skłaniając wschodnie samorządy do apeli o rekompensaty.
Finlandia czerpie około 10 procent energii z farm wiatrowych, których jest tam około tysiąca. Cel to udział 27 procent w 2025 roku.
Polska również ocenia aplikacje o budowę farm wiatrowych (póki co morskich) z punktu widzenia bezpieczeństwa. Obiekty lądowe są zablokowane przez ustawę odległościową, która jednak ma ulec liberalizacji dzięki przełomowi w rządzie z początku czerwca.
EurActiv.com/Wojciech Jakóbik
Groźba niedoboru gazu skłania Niemcy do węgla, ale nie do atomu
Niemcy otworzą ponownie część zamkniętych elektrowni węglowych w odpowiedzi na ograniczenie dostaw gazu z Rosji i obawy o jego niedobory zimą.
Niemcy mają 31,4 GW energetyki węglowej i 27,9 GW gazowej. Nowe prawo zakłada tymczasowe wznowienie pracy do 10 GW energetyki opalanej węglem na dwa lata. Moc energetyki jądrowej przeznaczonej do wyłączenia z końcem tego roku to 4 GW, ale Niemcy uznały, że nie warto ich utrzymywać przy życiu ze względów ekonomicznych i bezpieczeństwa.
Rząd niemiecki planuje redukcję zużycia gazu o jedną piątą bez konieczności wprowadzenia ograniczeń poboru przy jednoczesnym wzroście importu spoza Rosji dzięki czterem pływającym terminalom LNG, które mają być oddawane do użytku od lutego 2023 roku oraz gazowi z Norwegii. Financial Times szacuje, że zapasy gazu w Niemczech sięgające 90 procent mocy magazynowych pozwolą zapewnić dwa-trzy miesiące z użycia w czasie typowej zimy, ale bez jakichkolwiek dostaw z Rosji.
Niemcy wprowadzą także system aukcji rekompensat dla przemysłu za ograniczenie poboru gazu.
Financial Times/Wojciech Jakóbik