:Rząd niemiecki obawia się, że przerwa techniczna Nord Stream 1 w lipcu zakończy dostawy gazu z Rosji do Niemiec utrudniając zebranie zapasów przed zimą. Rosjanie pod różnymi wymówkami ograniczyli eksport tym szlakiem o 60 procent a w połowie lipca zaplanowali remont zatrzymujący jego pracę.

:Źródło Reutersa w Białym Domu przekonuje, że USA przedstawią na szczycie G7 w Niemczech w dniach 26-27 czerwca plan sprawienia Rosji „maksymalnego bólu” poprzez nowe uderzenie w jej przychody ze sprzedaży ropy notującej rekordowe ceny z jej winy.

Niemcy boją się, że Rosjanie użyją kolejnego pretekstu by zatrzymać całkiem dostawy gazu

Rząd niemiecki obawia się, że przerwa techniczna Nord Stream 1 w lipcu zakończy dostawy gazu z Rosji do Niemiec utrudniając zebranie zapasów przed zimą. Rosjanie pod różnymi wymówkami ograniczyli eksport tym szlakiem o 60 procent a w połowie lipca zaplanowali remont zatrzymujący jego pracę.

Źródło Financial Times w Berlinie sygnalizuje obawę, że dostawy nie wrócą po przerwie technicznej. Poza tym dotychczas przerwy techniczne Nord Stream 1 wiązały się z większymi dostawami do Niemiec przez Gazociąg Jamalski na Białorusi i w Polsce albo szlak przez Ukrainę. Istnieje ryzyko, że w tym roku tak nie będzie w związku z atakiem Rosji na terytorium ukraińskie.

Przedstawiciel niemieckiego RWE Markus Krebber uważa, że to ruch polityczny Rosji, bo spadek dostaw przez Nord Stream 1 nie został zrekompensowany większym eksportem przez szlaki alternatywne. Jego zdaniem Gazprom może użyć przerwy technicznej Nord Stream 1 jako pretekstu do zatrzymania całkowicie dostaw na dłużej „z użyciem różnych powodów technicznych”.

Niemcy zapełniły już średnio 85 procent mocy magazynów gazu na swym terytorium i planują sięgnąć 90 procent przed zimą. Kolejne ograniczenia dostaw gazu do Europy po ultimatum rublowym i deklarowanych problemach Nord Stream 1 mogą utrudnić realizację tego celu, a wówczas Niemcom grożą niedobory gazu istotnego dla ich gospodarki. – Regulator Bundesnetzagentur będzie musiał wydawać dyspozycję redukcji poboru gazu albo nawet wyłączać niektóre instalacje przemysłowe – powiedział Jorg Rothermel stojący na czele Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Chemicznego.

Financial Times/Wojciech Jakóbik

USA przedstawią G7 plan sprawienia Rosji maksymalnego bólu w sektorze naftowym

Źródło Reutersa w Białym Domu przekonuje, że USA przedstawią na szczycie G7 w Niemczech w dniach 26-27 czerwca plan sprawienia Rosji „maksymalnego bólu” poprzez nowe uderzenie w jej przychody ze sprzedaży ropy notującej rekordowe ceny z jej winy.

– Na szczycie zostanie przedstawiony konkretny zestaw propozycji mających zwiększyć presję na Federację Rosyjską i pokazać nasze wspólne wsparcie Ukrainy – powiedziało źródło Reutersa. Przywódcy G7 mają także rozmawiać o kryzysie energetycznym i żywnościowym na świecie oraz o galopującej inflacji.

Plan przedstawiony przez USA ma zakładać nowe uderzenie w przychody Rosji ze sprzedaży ropy, która notuje rekordowe ceny przez destabilizację wywołaną jej atakiem na Ukrainę. Jedna z opcji to cena maksymalna dostaw z Rosji. Pomysł amerykański ma jednocześnie minimalizować straty państw zachodnich, które wprowadziły już embargo naftowe.

Prezydent USA Joe Biden odniósł się oficjalnie do tej sytuacji stwierdzając, że „wolny świat nie miał wyboru” i musiał wprowadzić sankcje naftowe. – Rosja to jeden z największych producentów ropy. Zatrzymaliśmy jej dostawy do USA i nasi partnerzy europejscy zrobili to samo wiedząc, że będziemy się musieli zmierzyć z wyższymi cenami benzyny – przyznał Biden w wystąpieniu na YouTube. Jednakże jego zdaniem świat zachodni nie mógł przymykać oczu na atak Rosji na Ukrainę. – To byłoby złe rozwiązanie. Uważałem tak wtedy i dalej tak uważam. Wolny świat nie miał wyboru – dodał.

Reuters/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s