:Tymczasowe zawieszenie handlu energią i gazem na giełdach europejskich w szczytach cenowych to propozycja rozważana przez Agencję Papierów Wartościowych i Rynków (ESMA) w celu obrony przed nierównowagą wywołaną atakiem Rosji na Ukrainę.
:Trzeci reaktor Elektrowni Barakah startuje w Zjednoczonych Emiratach Arabskich podczas gdy jego budowniczowie z Korei Południowej liczą na kontrakt atomowy w Polsce i przekonują, że budują na czas i w budżecie.
Europa może tymczasowo wyłączać giełdy energii i gazu przez kryzys energetyczny
Tymczasowe zawieszenie handlu energią i gazem na giełdach europejskich w szczytach cenowych to propozycja rozważana przez Agencję Papierów Wartościowych i Rynków (ESMA) w celu obrony przed nierównowagą wywołaną atakiem Rosji na Ukrainę.
– Byłoby zatem przydatne rozważenie wprowadzenia tymczasowo i tylko na rynkach energetycznych nowego mechanizmu zawieszenia handlu – czytamy w komunikacie ESMA. Zawieszenie miałoby być wprowadzane tymczasowo w wyjątkowych warunkach, kiedy ceny ulegają skrajnym wahaniom i zaburzają funkcjonowanie rynku. To odpowiedź na apel Komisji Europejskiej o propozycję reakcji na kryzys energetyczny.
Firmy energetyczne sprzedają swój produkt na giełdach i wpłacają depozyty zabezpieczające, które kosztują coraz więcej, bo są proporcjonalne do cen w notowaniach. ESMA zaleca ograniczone mechanizmy gwarancji bankowych. Kryzys energetyczny podsycany przez rosyjski Gazprom, który obniża podaż gazu, podnosząc ceny tego paliwa, a co za tym idzie energii elektrycznej, a także atak Rosji na Ukrainę, zachwiały giełdami powodując okresowo kilkudziesięcioprocentowe zmiany cen w ciągu kilku godzin. Szczyt Unii Europejskiej o kryzysie energetycznym odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Polska wprowadziła już przepisy pozwalające handlarzom gazem na czele z PGNiG pozyskiwać gwarancje banków państwowych i pożyczki w celu opłacania rekordowych depozytów.
Reuters/Wojciech Jakóbik
Kolejny postęp jądrowy Koreańczyków. Przekonują Polskę, że budują na czas i w budżecie
Trzeci reaktor Elektrowni Barakah startuje w Zjednoczonych Emiratach Arabskich podczas gdy jego budowniczowie z Korei Południowej liczą na kontrakt atomowy w Polsce i przekonują, że budują na czas i w budżecie.
Trzecia jednostka jądrowa w Elektrowni Barakah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich rozpoczęła pracę i w najbliższych tygodniach zostanie przyłączona do sieci elektroenergetycznej w tym kraju. To reaktor APR1400 zapewniony przez koreańską firmę KHNP. Poprzednie dwie ruszyły do pracy odpowiednio w kwietniu 2021 i marcu 2022 roku. Czwarta jednostka jest na finiszu budowy.
KHNP przekonuje, że podobnie jak w Barakah byłoby w stanie zbudować atom w Polsce na czas i w budżecie. Polacy chcą mieć 6-9 GW energetyki jądrowej do 2043 roku z pierwszym reaktorem w 2033 roku, który miałby powstać w sześć lat od wbicia łopaty w ziemię w 2026 roku. To ambitny terminarz i Koreańczycy przekonywali w Polsce podczas konferencji atom dla Polski, że są w stanie mu sprostać dzięki doświadczeniom z ZEA, gdzie udało się zbudować reaktory w sześć lat każdy w cenie 20-24 mld dolarów zależnej od inflacji uwzględnionej w założeniach tej firmy.
Do boju o kontrakt w Polsce stają także amerykański Westinghouse z reaktorami AP1000 oraz francuski EDF z EPR1650. Ministerstwo klimatu i środowiska zadeklarowało, że ogłosi decyzję rządu w październiku.
World Nuclear News/Wojciech Jakóbik
Kolejny przeciek o zakusach Orlenu na Rafinerię Schwedt, ale najpierw nacjonalizacja
Przejęcie w zarząd powierniczy aktów rosyjskiego Rosnieftu w Niemczech, w tym Rafinerii Schwedt zaopatrującej Polskę zachodnią, to może nie być koniec. Polacy deklarują, że dostarczą tam ropę, jeśli Rosjanie zostaną wywłaszczeni. Czy Orlen przejmie ten obiekt?
Frankfurter Allgemeine Zeitung informuje, że Polska domaga się nacjonalizacji Rafinerii Schwedt z większościowymi udziałami Rosnieft Deutschland, który trafił pod zarząd powierniczy regulatora Bundesnetzagentur przez obawy o bezpieczeństwo dostaw ropy oraz paliw. To ma być warunek uruchomienia dostaw z naftoportu w Gdańsku, które trafiają już do sąsiedniej Rafinerii Leuna w Niemczech wschodnich.
Kręgi rządowe w Niemczech cytowane przez FAZ przekonują, że Polacy domagają się nacjonalizacji Rafinerii Schwedt, bo PKN Orlen jest zainteresowany wejściem do jej akcjonariatu. To kolejne rewelacje na ten temat po doniesieniach Reutersa, których nie potwierdziła spółka z Bielańskiej.
Niemcy zadeklarowały jak Polska, że porzucą dostawy ropy rosyjskiej przez Ropociąg Przyjaźń do końca roku pomimo faktu, że Unia Europejska wprowadziła embargo tylko na dostawy morskie z Rosji.
Frankfurter Allgemeine Zeitung/Wojciech Jakóbik
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…