:Dwa tajemnicze statki miały się pojawić w pobliżu gazociągów Nord Stream 1 i 2 tuż przed ich wysadzeniem. Dane satelitarne firmy SpaceKnow sa już badane przez NATO, które uznało ten incydent za sabotaż.
:Agencja Argus zmieni sposób wyliczania wartości baryłki ropy Urals z Rosji po tym jak wejdzie w życie embargo na dostawy morskie z tego kraju w Unii Europejskiej. W ten sposób zmieni się poziom podatku od wydobycia, akcyzy i innych źródeł przychodów Kremla.
Dane z satelity pomogą ustalić kto wysadził Nord Stream 1 i 2
Dwa tajemnicze statki miały się pojawić w pobliżu gazociągów Nord Stream 1 i 2 tuż przed ich wysadzeniem. Dane satelitarne firmy SpaceKnow sa już badane przez NATO, które uznało ten incydent za sabotaż.
Firma amerykańsko-czeska SpaceKnow przeanalizowała dane satelitarne zebrane w koincydencji czasowej z wyciekiem gazociągów Nord Stream 1 i 2 z 26 września. Chodzi o zdjęcia satelitarne z 90 dni poprzedzających zdarzenie. Ma z nich wynikać, że w pobliżu tych magistral z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie tuż przed wysadzeniem pojawiły się dwa „ciemne statki” o długości od 95 do 130 metrów płynące z wyłączonymi transponderami, czyli urządzeniami umożliwiającymi lokalizację do zastosowania obowiązkowo na mocy prawa międzynarodowego.
SpaceKnow przekazała dane na ten temat NATO, które prowadzi śledztwo w tej sprawie. Sojusz odmawia komentarza na ten temat. Jego rzeczniczka Oana Lungescu potwierdza jednak, że według NATO ten incydent „był celowym i nieodpowiedzialnym aktem sabotażu”. Śledztwa Dani, Niemiec i Szwecji potwierdziły, że wycieki gazu z gazociągów Nord Stream 1 i 2 były skutkiem wybuchów rozrywających ich powłokę.
Wired/Wojciech Jakóbik
Matematyczna gra naftowa może uderzyć w skarbiec Kremla
Sankcje unijne na dostawy ropy z Rosji zmienią sposób wyliczania ceny mieszanki Urals, uderzając w budżet Kremla.
Agencja Argus zmieni sposób wyliczania wartości baryłki ropy Urals z Rosji po tym jak wejdzie w życie embargo na dostawy morskie z tego kraju w Unii Europejskiej. W ten sposób zmieni się poziom podatku od wydobycia, akcyzy i innych źródeł przychodów Kremla.
Oficjalnie Urals przestanie płynąć na rynki Unii Europejskiej poza krajami, które zostały wyłączone z sankcji, czyli Bułgarii i Węgier. Z tego względu Argus będzie wyliczać wartość Urals już nie w oparciu o transakcje w Europie, ale o dane z portów rosyjskich w Primorsku oraz Noworosyjsku dodając koszty frachtu i ubezpieczenia. Mimo to ministerstwo finansów Rosji chce dalej używać starego sposobu wyliczenia kosztu ropy dającego większe przychody budżetowe.
Sprawa jest w toku, ale Kommiersant przypomina, że nawet sankcje wobec Iranu nie doprowadziły do zaprzestania indeksacji jego ropy przez Argus, więc także w tym zakresie jest możliwe porozumienie. Rosja eksportowała 85 procent ropy drogą morską do Unii w styczniu 2022 roku. We wrześniu ten udział spadł do 25 procent. Embargo unijne na dostawy morskie wchodzi w życie piątego grudnia. Polska i Niemcy zadeklarowały, że porzucą także dostawy lądowe Ropociągiem Przyjaźń.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik