:Międzynarodowa Agencja Energii oraz OPEC obniżają prognozy wzrostu zapotrzebowania na ropę naftową wobec sygnałów o globalnej recesji gospodarczej.

:Minister spraw zagranicznych Rosji przekonuje, że rozwój hubu gazowego w Turcji pozwoli zrekompensować stratę przepustowości wywołaną sabotażem gazociągów Nord Stream 1 i 2 przez Bałtyk. Jednakże potencjał obu rynków jest różny i jest mniejszy w przypadku szlaku tureckiego.

:Atak rakietowy Rosji na Ukrainę zaszkodził dostawom energii do Mołdawii oraz ropy do Węgier i Słowacji.

Rynek ropy widzi recesję

Międzynarodowa Agencja Energii oraz OPEC obniżają prognozy wzrostu zapotrzebowania na rope naftową wobec sygnałów o globalnej recesji gospodarczej.

Tempo wzrostu zapotrzebowania na ropę w 2023 roku spowolni według MAE z 2,1 do 1,6 mln baryłek dziennie. Zużycie ropy w przyszłym roku ma być mniejsze o 240 tysięcy baryłek dziennie przez spowolnienie gospodarcze w Chinach, kryzys energetyczny w Unii Europejskiej oraz wzmocnienie dolara.

Podaż ropy wzrosła w październiku o 410 tysięcy baryłek, ale do końca roku może spaść o milion ze względu na wejście w życie ograniczeń produkcji przez grupę OPEC+ składającą się z państw kartelu OPEC oraz dwunastu producentów spoza niego, w tym Rosji, które realizują porozumienie naftowe o skoordynowanej redukcji wydobycia. Dodatkowy czynnik to embargo Zachodu na ropę z Rosji, w tym na dostawy morskie w Unii Europejskiej od piątego grudnia.

Wydobycie ropy w Rosji w październiku było niższe o 330 tysięcy baryłek niż przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainie i sięgnęło 9,72 mln baryłek. Eksport rosyjski wzrósł w październiku o 165 tysięcy do 7,7 mln baryłek dziennie, ale dostawy do Unii Europejskiej spadły o 1,1 mln baryłek dziennie do 1,4 mln w porównaniu z czasami sprzed inwazji.

Kartel naftowy OPEC prognozuje wzrost globalnego zapotrzebowania na ropę w 2022 roku w wysokości 2,5 mln baryłek dziennie, czyli o 100 tysięcy mniej niż w prognozie z października. Zapotrzebowanie w krajach OECD ma wzrosnąć w 2022 roku o 1,3 mln baryłek dziennie i sięgnąć 46,1 mln baryłek. Zapotrzebowanie globalne w 2023 roku ma być niższe o 100 tysięcy baryłek i wynieść 2,2 mln.

Dostawy ropy spoza OPEC mają wzrosnąć o 30 tysięcy baryłek do 65,6 mln w 2022 roku i o 1,5 mln do 67,1 mln w 2023 roku, głównie za sprawą dostaw z Kazachstanu, USA, Norwegii, Brazylii, Kanady i Gujany.

Cena ropy Brent sięga 16 listopada o godzinie 6.30 około 93 dolarów i notuje spadki od sierpnia 2022 roku kiedy kosztowała ponad 100 dolarów.

Międzynarodowa Agencja Energii/OPEC/Wojciech Jakóbik

Rosja chce rekompensować utratę Nord Stream 1 i 2 hubem w Turcji o mniejszym potencjale

Minister spraw zagranicznych Rosji przekonuje, że rozwój hubu gazowego w Turcji pozwoli zrekompensować stratę przepustowości wywołaną sabotażem gazociągów Nord Stream 1 i 2 przez Bałtyk. Jednakże potencjał obu rynków jest różny i jest mniejszy w przypadku szlaku tureckiego.

Minister Siergiej Ławrow mówił na szczycie G20 w Indonezji, że rozwój dostaw gazu rosyjskiego przez Turcję pozwoli zrekompensować dostawy przez Morze Bałtyckie uniemożliwione przez sabotaż gazociągów Nord Stream 1 i 2. Nie ustalono dotąd kto doprowadził do wybuchów, które uniemożliwiły dostawy tymi szlakami.

– Zwiększamy produkcję LNG, rozwijamy projekty transgraniczne gazociągów i pracujemy nad budową hubu gazowego w Turcji i w ten sposób zrekompensujemy wolumen przesyłu, który szedł dotąd przez Nord Stream – powiedział Ławrow w Dżakarcie.

Przepustowość Nord Stream 1 i 2 to po 55 mld m sześc. rocznie. Pierwszy gazociąg stał pusty od wakacji, kiedy Rosjanie zatrzymali dostawy pod pretekstem sporu o płatności w rublach oraz problemów technicznych turbin w wyniku sankcji zachodnich za atak na Ukrainę. Nord Stream 2 nie uzyskał certyfikacji w Niemczech i został objęty sankcjami USA po inwazji Rosjan nad Dnieprem.

Gazociąg Turkish Stream z Rosji do Turcji ma przepustowość 31,5 mld m sześc. z możliwością jej podwojenia w przyszłości, jeżeli sytuacja na Morzu Czarnym zostanie ustabilizowana. Obecnie są tam prowadzone działania zbrojne w związku z inwazją Rosji na Ukrainie.

Rosjanie planowali rozwijać dostawy przez Nord Stream 1 i 2 do Europy Środkowo-Wschodniej kosztem przesyłu przez Białoruś oraz Ukrainę. Dostawy przez rzeczony hub turecki docierałyby na południe Europy i mniejszy rynek bałkański.

Ostatnie dane Gazpromu o eksporcie do Europy pochodzą z 2020 roku. Od tego czasu uległy zmianie na skutek planu porzucenia dostaw z Rosji przez Unię Europejską. Pokazują jednak różnice między potencjałem rynku Europy Środkowo-Wschodniej a Bałkanów.

Dane Gazprom Export pokazują, że dostawy do Europy Środkowo-Wschodniej liczonej z Bośnią i Hercegowiną, Macedonią Północną i Serbią sięgnęły w 2020 roku 39,14 mld m sześc. Europa Zachodnia odbierała w 2020 roku 135,75 mld m sześc., ale w zestawieniu jest uwzględniona Turcja. Potencjał rynku bałkańskiego wynosił zaś wówczas około 1,6 mld m sześc. licząc razem Bośnię, Macedonię Północną oraz Serbię. Jeżeli dodać do tego zestawienia Węgry odbierające część gazu z Rosji przez Turcję, powstaje wolumen niecałych 10 mld m sześc. odpowiadający dwóm trzecim przepustowości jednej nitki Turkish Stream.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Terroryzm energetyczny Rosji na Ukrainie uderza w południowych sąsiadów Polski

Atak rakietowy Rosji na Ukrainę zaszkodził dostawom energii do Mołdawii oraz ropy do Węgier i Słowacji.

Największy atak rakietowy Rosjan na Ukrainę od początku inwazji zanotowany 15 listopada spowodował desynchronizację Mołdawii i zatrzymanie dostaw energii ukraińskiej do tego kraju, powodując kilkugodzinny blackout. Linie transgraniczne między tymi krajami zostały automatycznie wyłączone ze względów bezpieczeństwa. Problemy Mołdawii są pogłębione przez braku kontraktu na dostawy energii od największego producenta znajdującego się na obszarze kontrolowanym przez Rosjan w Naddniestrzu. Spory o warunki dostaw energii i gazu z Rosjanami destabilizują energetykę mołdawską. Kiszyniów sprowadza interwencyjnie brakującą energię z Rumunii i zmniejsza zużycie energii.

Rakiety rosyjskie uszkodziły także stację wysokiego napięcia na Ukrainie blisko granicy z Białorusią, zatrzymując na kilka godzin dostawy ropy z użyciem tłoczni Ropociągu Przyjaźń zasilanej z tego punktu. W ten sposób doszło do ograniczenia eksportu na Słowację i Węgry. Przyjaźń rozgałęzia się na nitkę białoruską i ukraińską. Ukraińska zaopatruje południowych sąsiadów Polski, a białoruska – Polskę i Niemcy. Te zamierzają porzucić ten szlak do końca roku.

Inwazja Rosji na Ukrainie toczy się od lutego 2022 roku, a wojna od nielegalnej aneksji Krymu w 2014 roku. Rosjanie stosują ataki na infrastrukturę krytyczną Ukrainy w celu pozbawienia jej ludności energii oraz ciepła w sezonie grzewczym. W międzyczasie cofają się pod naporem kontrofensywy ukraińskiej na południu frontu.

Reuters/Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s