:Grupa państw porozumienia naftowego OPEC+ spotkała się, by krótko omówić politykę wydobywczą. Nie zdecydowała się na zmianę kwot wydobycia przez niepewność wobec kondycji gospodarczej Chin oraz podaż ropy z Rosji. Rosjanie ponieśli porażkę w rozmowach.
:Resorty handlu oraz nauki Chin zamierzają wprowadzić restrykcje na materiały niezbędne do budowy paneli słonecznych jak polisilikon. Będzie wymagana licencja rządu na ich eksport.
Cicha porażka naftowa Rosji
Grupa państw porozumienia naftowego OPEC+ spotkała się, by krótko omówić politykę wydobywczą. Nie zdecydowała się na zmianę kwot wydobycia przez niepewność wobec kondycji gospodarczej Chin oraz podaż ropy z Rosji. Rosjanie ponieśli porażkę w rozmowach.
Spotkanie Połączonej Ministerialnej Komisji Monitorującej (JMMC) OPEC+ zakończyło się decyzją o utrzymaniu poziomu cięć wydobycia ropy obowiązującego obecnie do końca 2023 roku. OPEC+ stwierdza generalną zgodność cięć w poszczególnych krajach układu, ale wezwała kraje niewywiązujące się z nich do kompensowania braków. Następne spotkanie JMMC jest przewidziane na trzeciego kwietnia.
Nie wszystkie kraje utrzymują jednak wydobycie na poziomie, który jest niższy od pierwotnego wyznaczonego w odpowiedzi na spadek popytu przez pandemię koronawirusa. Część z nich zbyt wolno je podnosi. Jeden z maruderów porozumienia naftowego OPEC+ to Rosja, która musi obniżyć wydobycie ropy przez sankcje zachodnie, bo spada jej sprzedaż, a nie ma możliwości magazynowania surowca na tyle, aby uniknąć spadku.
Wydobycie ropy w Rosji sięgnęło w grudniu 9,8 mln baryłek dziennie, podobnie jak miesiąc wcześniej. Tymczasem kwota przyznana Rosji to 11 mln baryłek dziennego wydobycia. Oznacza to, że Rosja nie wywiązuje się z układu poprzez przekraczanie poziomu cięć. Rosjanie lobbowali za pogłębieniem cięć w OPEC+ tak, aby mogli dalej wywiązywać się z układu a ich rywali rynkowi, jak Arabia Saudyjska, nie zalewali rynków swymi baryłkami tam, gdzie nie docierają rosyjskie. Brak zmian w polityce OPEC+ może zostać zatem uznany za ich porażkę pomimo rozmowy telefonicznej prezydenta Władimira Putina z księciem Mohammedem Bin Salmanem poprzedzającej spotkanie.
Ropa Brent zbliża się ceną do 83 dolarów po spadkach notowanych w trzeciej dekadzie stycznia. Rosyjska mieszanka Urals kosztuje około 52 dolary i notuje dalszy spadek wartości.
OPEC/Wojciech Jakóbik
Chiny mogą wykorzystać zależność OZE z Zachodu przeciwko niemu
Resorty handlu oraz nauki Chin zamierzają wprowadzić restrykcje na materiały niezbędne do budowy paneli słonecznych jak polisilikon. Będzie wymagana licencja rządu na ich eksport.
Wall Street Journal podaje, że Chińczycy są odpowiedzialni za 80 procent produkcji polisilikonu niezbędnego do wytwarzania paneli słonecznych. Produkują także połowę sprzętu potrzebnego do instalacji tych urządzeń. Tylko Chińczycy produkują zaś największe płyty służące do tworzenia paneli. BiznesAlert.pl informował, że część surowców potrzebnych do rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii na Zachodzie jest pozyskiwana w Chinach z pogwałceniem praw obywatelskich, na przykład mniejszości ujgurskiej w prowincji Sinciang.
Pekin nie podaje tego, kiedy wprowadzi restrykcje ani czy będzie je wykorzystywał przeciwko komukolwiek. Należy jednak przyznać, że podobne restrykcje na eksport technologii do Chin zostały wprowadzone w USA, a Unia Europejska prowadzi politykę ograniczenia wpływów producentów chińskich na rynku paneli słonecznych na Zachodzie. Rozmówcy WSJ ostrzegają zatem, że USA i Europa muszą rozwinąć własne zdolności produkcji, aby nie polegać na Chińczykach.
Wall Street Journal/Wojciech Jakóbik