:Dyrektor departamentu współpracy ekonomicznej ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Dmitrij Biriczewski powiedział, że jego kraj nie wyklucza w przyszłości ubiegania się o rekompensaty za wysadzenie gazociągów Nord Stream 1 oraz Nord Stream 2 z 26 września 2022 roku.
:Porozumienie w sprawie złagodzenia przepisów unijnych, które miały zakazywać nowych samochodów spalinowych w 2035 roku jest możliwe dzięki oporowi Niemiec, które zabiegają o zgodę na paliwa syntetyczne. Zostały wsparte przez Polskę i Węgry.
Rosjanie mogą się domagać rekompensaty za sabotaż Nord Stream 1 i 2, ale nie wiedzą od kogo
Dyrektor departamentu współpracy ekonomicznej ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Dmitrij Biriczewski powiedział, że jego kraj nie wyklucza w przyszłości ubiegania się o rekompensaty za wysadzenie gazociągów Nord Stream 1 oraz Nord Stream 2 z 26 września 2022 roku.
– Nie wykluczamy podniesienia sprawy rekompensat za straty wskutek wybuchu gazociągów Nord Stream 2 – powiedziała agencji RIA Novosti. Jego zdaniem kraje zachodnie sabotują pracę nad przyjęciem rezolucji Organizacji Narodów Zjednoczonych w tej sprawie, a Rosja wciąż domaga się udziału w śledztwie, które nie przyniosło dotąd rozstrzygnięcia poza tym, że Duńczycy ustalili, iż gazociągi wybuchły wskutek sabotażu nieznanych sprawców.
26 września doszło do szeregu wybuchów, które uszkodziły dwie nitki gazociągu Nord Stream 1 oraz jedną z dwóch nitek Nord Stream 2. Obie magistrale nie były wykorzystywane. Nord Stream 1 przestał tłoczyć gaz wskutek decyzji rosyjskiego Gazpromu będącej kulminacją ograniczania podaży gazu w Europie w toku kryzysu energetycznego a Nord Stream 2 nie został dopuszczony do pracy, za to objęły go sankcje USA, w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainie.
Rosjanie wspierają spekulacje medialne na temat zaangażowania służb zachodnich w detonację gazociągów. Pojawiły się już wersje z udziałem CIA, MI6 oraz wywiadu ukraińskiego. Przoduje w nich Seymour Hersch, dziennikarz amerykański znany z krytyki zaangażowania jego kraju w wojnę w Wietnamie. Przekonuje na łamach China Daily, że Waszyngton mógł planować zamachy jeszcze od Świąt Bożego Narodzenia 2021 roku.
Duńska Agencja Energetyczna zaprosiła spółkę Nord Stream 2 AG do wspólnego wyłowienia tajemniczego obiektu znalezionego w pobliżu miejsca wybuchów. Rosjanie przyjęli zaproszenie. Nie ma nowych informacji na temat postępów tej operacji.
RIA Novosti/Neftegaz.ru/Wojciech Jakóbik
Zakaz nowych aut spalinowych po 2035 roku został zablokowany przez Niemcy, Polskę i Węgry
Porozumienie w sprawie złagodzenia przepisów unijnych, które miały zakazywać nowych samochodów spalinowych w 2035 roku jest możliwe dzięki oporowi Niemiec, które zabiegają o zgodę na paliwa syntetyczne. Zostały wsparte przez Polskę i Węgry.
Komisarz ds. klimatu Frans Timmermans napisał na Twitterze o tym, że udało się osiągnąć porozumienie o wykorzystaniu paliw syntetycznych w przyszłości. To rozwiązanie pozwala wykorzystać istniejącą infrastrukturę samochodów spalinowych do tankowania paliw wytwarzanych bez użycia paliw kopalnych. Przemysł samochodowy w Europie, rozwinięty najlepiej w Niemczech, będzie miał prostsze zadanie zamiast przestawiać się na paliwa alternatywne: elektromobilność, wodór, i inne nieposiadające jeszcze wystarczającej infrastruktury.
Minister transportu Niemiec Volker Wissing napisał na Twitterze, że trwają prace nad przygotowaniem nowych standardów emisji CO2 z samochodów spalinowych, które po 2035 roku będą mogły korzystać tylko z paliw neutralnych klimatycznie. Niemcy liczą na paliwa syntetyczne, a organizacje ekologiczne promują samochody elektryczne i wodorowe, które mają w przyszłości być coraz tańsze, ale również na ten temat zdania są podzielone.
Polska sprzeciwiła się zakazowi nowych samochodów elektrycznych i razem z Niemcami wystąpiła w koalicji państw sprzeciwiających się inicjatywie Komisji Europejskiej. Dołączyły do nich także Węgry, o czym informuje telewizja France 24. Co ciekawe, Berlin ma zgoła odmienne zdanie w sprawie praworządności niż Warszawa i Budapeszt. Mimo to owe siły polityczne były w stanie współpracować w sprawie aut spalinowych.
France 24/Wojciech Jakóbik