:Georgia Power oznajmiła, że blok trzeci Elektrowni Vogtle został już przyłączony do sieci elektroenergetycznej. Technologia AP1000 zastosowana w tym obiekcie ma być użyta w Polsce, która zabiega o elastyczne finansowanie atomu w Brukseli.
:Minister gospodarki i energetyki Niemiec Robert Habeck odwiedził Kijów z delegacją biznesową zapowiadając chęć współpracy jeszcze przed odparciem inwazji rosyjskiej. Polacy kontynuują ją pomimo działań zbrojnych.
:Ropa Brent zyskała na wartości na otwarciu giełd 3 kwietnia prawie pięć dolarów po tym, jak państwa porozumienia naftowego OPEC+ ogłosiły plan dodatkowych cięć wydobycia wróżących spadek podaży. USA są innego zdania i krytykują potęgi naftowe, bo obawiają się wzrostu inflacji.
Atom w USA który ma stanąć w Polsce szykuje się do pracy, a o finansowanie walczą Polacy
Georgia Power oznajmiła, że blok trzeci Elektrowni Vogtle został już przyłączony do sieci elektroenergetycznej. Technologia AP1000 zastosowana w tym obiekcie ma być użyta w Polsce, która zabiega o elastyczne finansowanie atomu w Brukseli.
Firma Georgia Power, która zarządza Elektrownią Vogtle pod Waynesboro w Georgii, stanie USA, poinformowała o przyłączeniu bloku trzeciego do sieci w ramach testów przygotowujących go do normalnej pracy. Teraz będzie badać jego zachowanie przy różnej mocy wytwórczej, by mógł zacząć pracować komercyjnie późną wiosną 2023 roku.
Polska elektrownia jądrowa na Pomorzu ma wykorzystywać trzy reaktory AP1000 o łącznej mocy 7200 MW z pierwszą jednostką oddaną w 2033 roku.
Tymczasem Warszawa zabiega o model finansowania elektrowni jądrowej, nie chcąc polegać jedynie na kontrakcie różnicowym, który jest przewidziany w rozporządzeniu unijnym składającym się na reformę rynku energii proponowaną przez Komisję Europejską. Zakłada on, że inwestycje w OZE, energetykę wodną i jądrowa mają być finansowane kontraktem różnicowym, dającym cenę gwarantowaną sprzedaży energii finansowaną z dopłaty na rachunku u jej odbiorców.
– Dyskusja nad projektem rozporządzenia, które będzie podstawą reformy architektury rynku energii, znajduje się na początkowym etapie – przekonuje resort klimatu w komentarzu dla BiznesAlert.pl. – Zgodnie z projektem mechanizm kontraktu różnicowego jest formułą przewidzianą dla bezpośrednich systemów wsparcia cenowego, co w naszej ocenie pozostawia otwartą kwestię stosowania innych modeli wsparcia o charakterze nie-cenowym.
– Polska w swoim stanowisku postuluje zachowanie elastyczności w zakresie doboru rozwiązań na poziomie krajowym, uwzględniających specyfikę państw członkowskich oraz źródeł wytwarzania, których miałyby dotyczyć – podaje ministerstwo klimatu i środowiska RP.
Polacy rozważają różne modele finansowania (m.in. Regulated Asset Base – RAB, spółdzielczy, SaHo autorstwa resortu klimatu), a według informacji BiznesAlert.pl, jeden z nich może zostać zastosowany po podpisaniu umowy projektowej z Bechtel i Westinghouse, które są partnerami Polskich Elektrowni Jądrowych przy tym przedsięwzięciu.
Georgia Power/Wojciech Jakóbik
Niemcy jadą robić biznes na Ukrainie a Polacy już tam są
Minister gospodarki i energetyki Niemiec Robert Habeck odwiedził Kijów z delegacją biznesową zapowiadając chęć współpracy jeszcze przed odparciem inwazji rosyjskiej. Polacy kontynuują ją pomimo działań zbrojnych.
Habeck pojawił się w Kijowie 3 kwietnia wraz z przedstawicielami sektora energetycznego, by rozmawiać o współpracy i odbudowie Ukrainy po wojnie. To jego pierwsza wizyta nad Dnieprem od inwazji Rosji z 24 lutego. Powiedział, że konkretne decyzje biznesowe o współpracy z Kijowem już zapadły albo zostaną niebawem ogłoszone. – Odbudowa rusza teraz, nie po podpisaniu porozumienia pokojowego – powiedział Siegfried Russwurm, przewodniczący Federacji Przemysłu Niemieckiego (BDI).
Firmy niemieckie spotkają się w Kijowie z intensywną obecnością Polaków, którzy mają biuro PGNiG w Kijowie i są zaangażowani w poszukiwanie oraz wydobycie węglowodorów na Zakarpaciu. Trwają rozważania na temat możliwości przeprowadzenia odwiertów pomimo działań zbrojnych. PGNiG i ERU handlują gazem ziemnym, w tym skroplonym z USA. Warszawa rozważa także inwestycje w ukraiński sektor ciepłowniczy.
Die Welt/Wojciech Jakóbik
Ropa drożeje po nagłych cięciach OPEC+, które mogą podnieść inflację
Ropa Brent zyskała na wartości na otwarciu giełd 3 kwietnia prawie pięć dolarów po tym, jak państwa porozumienia naftowego OPEC+ ogłosiły plan dodatkowych cięć wydobycia wróżących spadek podaży. USA są innego zdania i krytykują potęgi naftowe, bo obawiają się wzrostu inflacji.
Państwa OPEC+ z Arabią Saudyjską i Rosją na czele ogłosiły łączne cięcia dobrowolne o dodatkowe 1,6 mln baryłek dziennie od maja do końca 2023 roku. Ropa Brent podrożała w poniedziałek, 3 kwietnia z około 78 do 84 dolarów za baryłkę.
Ruch OPEC+, którego przedstawiciele spotkają się trzeciego kwietnia na posiedzeniu wspólnej ministerialnej komisji monitorującej (JMMC), zapowiada ograniczenie podaży z państw porozumienia naftowego. Ma ono na celu koordynację polityki wydobywczej w celu utrzymania wyższej ceny baryłki. Oznacza to, że OPEC+ obawia się spadku popytu: przez kryzys finansowy albo problemy gospodarki chińskiej. Pomysłodawcy tego ruchu nazywają go wyprzedzającym.
– Uznajemy, że ta redukcja nie jest obecnie słuszna, biorąc pod uwagę niepewność na rynki – podał Biały Dom zapowiadając dalsze działania na rzecz zapewnienia niższych cen ropy na rynku. Jedno z narzędzi to uwalnianie ropy z amerykańskich rezerw strategicznych. Amerykanie obawiają się, że ruch OPEC+ podniesie ceny na stacjach, a razem z nimi inflację notującą rekordy na świecie.
Kommiersant/Reuters/Wojciech Jakóbik