Kończy się czas na derusyfikację Rafinerii Schwedt w przeddzień embargo unijnego | USA mogą zakazać TikToka z powodów bezpieczeństwa

Kończy się czas na derusyfikację Rafinerii Schwedt w przeddzień embargo unijnego | USA mogą zakazać TikToka z powodów bezpieczeństwa

:Rosyjski Rosnieft Deutschland po raz pierwszy zabrał głos w sprawie bezpieczeństwa dostaw ropy do wschodnioniemieckiej Rafinerii Schwedt, która ma porzucić dostawy z Rosji, a Polska domaga się także wyrzucenia Rosnieftu, większościowego akcjonariusza. Tymczasem w lutym wchodzą sankcje na dostawy produktów naftowych z Rosji.

:Dyrektor wykonawczy popularnego medium społecznościowego Tik Tok Shou Zi Chew będzie przemawiał przed komisją energetyki i handlu w Izbie Reprezentantów wobec dyskusji na temat zakazania tej aplikacji w USA ze względów bezpieczeństwa.

Kończy się czas na derusyfikację Rafinerii Schwedt w przeddzień embargo unijnego

Rosyjski Rosnieft Deutschland po raz pierwszy zabrał głos w sprawie bezpieczeństwa dostaw ropy do wschodnioniemieckiej Rafinerii Schwedt, która ma porzucić dostawy z Rosji, a Polska domaga się także wyrzucenia Rosnieftu, większościowego akcjonariusza. Tymczasem w lutym wchodzą sankcje na dostawy produktów naftowych z Rosji.

Atak Rosji na Ukrainę spowodował, że Polska i Niemcy zadeklarowały porzucenie ropy rosyjskiej do końca 2022 roku. Tak się jednak nie stało. Nieoficjalnie można usłyszeć, że czekają na sankcje unijne zatrzymujące dostawy północną nitką Rafinerii Przyjaźń, o których pierwszy informował BiznesAlert.pl. Chociaż Polska przekonywała w przeszłości, że jest układ z Niemcami o eksmisji Rosnieftu ze Schwedt, do niej także nie doszło, a ta firma zabiera głos po długim okresie milczenia.

– Potrzebujemy wszystkich trzech opcji – skomentowało biuro prasowe Rosnieft Deutschland cytowane przez DPA w odniesieniu do dostaw przez naftoporty w Rostocku, Gdańsku i przez Ropociąg Przyjaźń z Kazachstanu. Rosnieft Deutschland odniósł się także do nich konkretnie. – Trwają dalsze rozmowy – przyznał w sprawie importu z Kazachstanu. – Jeśli odpowiednie ilości dotrą przez Gdańsk nie będzie problemu – przekazało biuro prasowe Rosnieftu.

Rafineria Schwedt wykorzystuje obecnie połowę mocy przerobowych nie sprowadzając ropy przez Ropociąg Przyjaźń i polegając wyłącznie na dostawach przez Rostock. Ta rafineria jest kluczowa dla dostaw ropy oraz paliw w Niemczech wschodnich oraz Polsce zachodniej. Ministerstwo gospodarki i klimatu Niemiec szacuje, że dostawy z Rostocku, Gdańska i Kazachstanu pozwolą zwiększyć przerób w Schwedt do 75-80 procent bez budowy kolejnego ropociągu z niemieckiego portu rozważanego w przeszłości.

Rosyjski Transnieft umożliwił dostawy z Kazachstanu, choć jest znany z kryzysu zanieczyszczonej ropy z 2019 roku, kiedy przez nieustaloną usterkę doprowadził do zatrzymania dostaw przez Przyjaźń na 45 dni. Polacy domagają się derusyfikacji Rafinerii Schwedt w zamian za udostępnienie naftoportu pod dostawy spoza Rosji do Niemiec. BiznesAlert.pl informował, że pierwsze tankowce z ropą nierosyjską czekają już prawdopodobnie w Gdańsku, ale ich ładunek nie został dotąd przekazany do Niemiec.

Dostawy z Gdańska jeszcze nie ruszyły, choć pierwotnie miały dotrzeć do Schwedt w styczniu 2023 roku. Powodem może być impas w sprawie derusyfikacji Rafinerii Schwedt, a w tym świetle komentarz Rosnieftu nabiera nowego znaczenia. BiznesAlert.pl informował, że obecnie Niemcy nie chcą oddać udziałów rosyjskich polskiemu PKN Orlen, choć ta firma nie potwierdza zainteresowania taką inwestycją.

Nasz portal ustalił w dwóch niezależnych źródłach w Berlinie oraz Warszawie, że Polska oraz Niemcy wciąż nie podjęły decyzji o tym w jaki sposób chcą doprowadzić do usunięcia Rosnieft Deutschland ze Schwedt. Oznacza to większe prawdopodobieństwo, że jego udziały w rafinerii w wysokości 54 procent objęte obecnie zarządem komisarycznym dającym kontrolę rządowi Niemiec pozostaną pod takim nadzorem do czasu rozstrzygnięcia dyskusji polsko-niemieckiej.

Wiosną może zostać przedłużony zarząd komisaryczny nad akcjami Rosnieftu w Rafinerii Schwedt obowiązujący formalnie do 15 marca 2023 roku. Tymczasem piątego lutego wchodzą w życie sankcje unijne na dostawy produktów naftowych z Rosji. Europejczycy mieli przygotować alternatywę tak, aby móc bezpiecznie porzucić ten kierunek. Istotne źródło paliw przy granicy polsko-niemieckiej to właśnie Rafineria Schwedt z niejasną przyszłością.

Deutsche Presse Agentur/Wojciech Jakóbik

USA mogą zakazać TikToka z powodów bezpieczeństwa

Dyrektor wykonawczy popularnego medium społecznościowego Tik Tok Shou Zi Chew będzie przemawiał przed komisją energetyki i handlu w Izbie Reprezentantów wobec dyskusji na temat zakazania tej aplikacji w USA ze względów bezpieczeństwa.

Reuters podaje, że Chew ma wystąpić przed komisją 23 marca. Komisja spraw zagranicznych Izby Reprezentantów zamierza przegłosować w przyszłym tygodniu ustawę blokującą wykorzystanie TikToka w USA ze względu na obawy o bezpieczeństwo narodowe.

Republikańska polityk Cathy McMorris Rodgers ostrzegała, że TikTok pozwolił firmie ByteDance przekazać dostęp partii komunistycznej Chin do danych użytkowników amerykańskich. Kongresmeni mają teraz zbadać jak TikTok wpływa na bezpieczeństwo.

TikTok ma w USA ponad 100 mln użytkowników. Jej właściciele zamierzają przekonać prawodawców, że dane Amerykanów są chronione i nie mogą stać się celem wrogich działań reżimu w Pekinie. Rządowa komisja do spraw inwestycji zagranicznych w USA zleciła firmie ByteDance w 2020 roku wycofanie udziałów z TikToka. Trwają rozmowy o porozumieniu zapewniającym bezpieczeństwo.

Reuters/Wojciech Jakóbik

G7 może narzucić limit ceny ropy z Rosji, ale nie wie jeszcze jaki | Unia omówi przygotowanie Europy na zimę w kryzysie energetycznym

G7 może narzucić limit ceny ropy z Rosji, ale nie wie jeszcze jaki | Unia omówi przygotowanie Europy na zimę w kryzysie energetycznym

:Źródła Bloomberga przekonują, że grupa G7 zamierza wprowadzić limit ceny ropy naftowej z Rosji w wysokości 40-60 dolarów za baryłkę. Rozmowy na ten temat trwają od szczytu w Bawarii, póki co bez rozstrzygnięcia.

:Czechy objęły prezydencję w Unii Europejskiej od czerwca do końca 2022 roku i zapowiedziały nadzwyczajny szczyt Rady Energetycznej poświęcony przygotowaniu kontynentu na zimę doby kryzysu energetycznego.

G7 może narzucić limit ceny ropy z Rosji, ale nie wie jeszcze jaki

Źródła Bloomberga przekonują, że grupa G7 zamierza wprowadzić limit ceny ropy naftowej z Rosji w wysokości 40-60 dolarów za baryłkę. Rozmowy na ten temat trwają od szczytu w Bawarii, póki co bez rozstrzygnięcia.

Budżet rosyjski w 2022 roku został ustalony w odniesieniu do ceny 44,2 dolary za baryłkę Urals, a teraz cena na giełdzie europejskiej sięga ponad 100 dolarów. Limit wprowadzony przez G7 mógłby obniżyć cenę baryłki z Rosji do poziomu sprzed ataku na Ukrainę albo do kosztów wydobycia w zależności od tego, jaki pułap zostanie ustalony.

Rozmówcy Bloomberga przekonują, że limit w wysokości 40 dolarów będzie za niski, bo mógłby doprowadzić do szybkiego wzrostu cen ropy. G7 omawia różne możliwości od szczytu w Bawarii. Składa się z Francji, Japonii, Kanady, Niemiec, USA, Włoch i Wielkiej Brytanii.

Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego i prowadzi inwazję na południu oraz wschodzie tego kraju. Kolejne sankcje zachodnie mają ją zniechęcić do dalszej agresji. Istotna część z nich obejmuje sektor energetyczny, w tym embargo na dostawy ropy. Kanada, USA i Wielka Brytania wprowadziły całkowite embargo na dostawy rosyjskie, a Unia Europejska na te słane szlakami morskimi. Polska i Niemcy zadeklarowały, że porzucą ropę rosyjską do końca 2022 roku.

Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Unia omówi przygotowanie Europy na zimę w kryzysie energetycznym

Czechy objęły prezydencję w Unii Europejskiej od czerwca do końca 2022 roku i zapowiedziały nadzwyczajny szczyt Rady Energetycznej poświęcony przygotowaniu kontynentu na zimę doby kryzysu energetycznego.

Ministrowie odpowiedzialni za energetykę w Unii Europejskiej mają omówić przygotowanie ich sektorów na zimę, kiedy zapotrzebowanie na energię oraz surowce wzrośnie, a kryzys energetyczny podsycany przez Rosję i windujący ceny tych mediów do rekordowych poziomów prawdopodobnie nadal będzie trwał.

Część krajów unijnych ogłosiła już różne stopnie zagrożenia na rynku gazu. Wprowadzane są subsydia oraz mechanizmy dodatkowej reglamentacji energii oraz surowców w celu zmniejszenia oddziaływania społecznego drożyzny na rynku energetycznym. Dodatkowe wyzwanie to konieczność reorientacji na dostawy spoza Rosji obejmowanej kolejnymi sankcjami za bezprawny atak na Ukrainę z lutego 2022 roku.

Wojciech Jakóbik

Wyprawa Bidena po saudyjskie baryłki

Źródła Axios przekonują, że prezydent USA Joe Biden odwiedzi Rijad 15 lipca między innymi po to, by poprosić Arabię Saudyjską o zwiększenie podaży ropy i ulżenie cenom na stacjach paliw na Zachodzie.

Biden ma dokonać nowego otwarcia w relacjach między krajami Bliskiego Wschodu poprzez szczyt Ligi Arabskiej z udziałem Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Bahrajnu, Kuwejtu, Kataru, Omanu, Egiptu, Jordanu i Iraku. Wcześniej ma odwiedzić Izrael oraz autonomię palestyńską.

Axios donosi, że rozmowy bilateralne USA-Arabia mają dotyczyć zwiększenia podaży ropy naftowej. Saudyjczycy są stroną porozumienia naftowego OPEC+ i największym producentem tego układu oprócz Rosji. Miarowo zwiększają wydobycie o ponad 400 tysięcy baryłek dziennie na miesiąc, nie przyspieszając tego procesu pomimo apeli Zachodu oraz rosnących cen baryłki na giełdzie.

Ropa Brent kosztuje 101 a WTI 98 dolarów za baryłkę. Zwolennicy zwiększenia podaży przekonują, że obniży ona ceny paliw na stacjach uderzające w kondycję gospodarczą państw importujących paliwa. Przeciwnicy twierdzą, że zbliża się recesja, która doprowadzi do obniżki cen przez spadek zapotrzebowania wynikający ze spowolnienia aktywności gospodarki globalnej. Producenci z OPEC+ zarabiają coraz więcej na drożejącej baryłce, ale mogą także utracić rynek przez zjawisko destrukcji popytu.

Axios/Wojciech Jakóbik

Nacjonalizacja atomowego giganta z Francji, który mógł budować reaktory w Polsce

Premier Francji Elisabeth Borne zapowiedziała, że Paryż przejmie 100 procent akcji francuskiego EDF w celu wprowadzenia kontroli nad tym największym dostawcą energii w jej kraju i potencjalnym dostawcą technologii jądrowej do Polski.

Borne oceniła, że atak Rosji na Ukrainę i podsycanie przez nią kryzysu energetycznego zmusza Francję do przejęcia kontroli nad EDF, w którym wcześniej rząd posiadał 84 akcji. Nacjonalizacja ma pozwolić na zarządzanie tą firmą w sposób nierynkowy, pozwalający przezwyciężyć problemy finansowe wynikające z faktu, że została zmuszona zaniżoną taryfa do sprzedaży energii poniżej rekordowej ceny rynkowej i przez to zanotowała 8,5 mld dolarów straty. Kryzys energetyczny podnoszący ceny energii oraz surowców został podsycony przez Rosję, która coraz bardziej ogranicza dostawy gazu do Europy przed sezonem grzewczym.

EDF jest jednym z trzech potencjalnych dostawców technologii do Polskiego Programu Energetyki Jądrowej. Pozostali pretendenci to KHNP z Korei Południowej oraz Westinghouse z USA. Polacy mają wybrać po wakacjach 2022 roku, kiedy poznają wszystkie oferty tak, aby rozpocząć budowę pierwszego reaktora w 2026 roku i zakończyć ją w 2033 roku. Docelowo chcą mieć 6-9 GW energetyki jądrowej.

Forbes/Wojciech Jakóbik

Gazprom ogranicza dostawy gazu. Ukraina ostrzega, że wysokie ceny mają paraliżować Zachód | Biały Dom chce więcej od rafinerii i upomina się o ich zyski, a sam je sekował

Gazprom ogranicza dostawy gazu. Ukraina ostrzega, że wysokie ceny mają paraliżować Zachód | Biały Dom chce więcej od rafinerii i upomina się o ich zyski, a sam je sekował

Gazprom ogranicza dostawy gazu. Ukraina ostrzega, że wysokie ceny mają paraliżować Zachód

Rosjanie odrzucają oskarżenia o celowe ograniczenie dostaw gazu do Europy i podnoszenie w ten sposób cen. Obarczają winą sankcje za atak Rosji na Ukrainę, a prezydent ukraiński ostrzega Zachód, że wysokie ceny mają być karą za wsparcie Kijowa.

– Nasz produkt, nasze zasady. Nie będziemy podlegać regułom, których sami nie stworzyliśmy – powiedział prezes Gazpromu na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w odpowiedzi na pytania o ograniczenia dostaw gazu z Rosji.

BBC podaje, że prezes Gazpromu Aleksiej Miller uznał, że sankcje uniemożliwiają zwrot sprzętu potrzebnego do usunięcia problemów tłoczni Portowaja z naprawy od niemieckiego Siemensa. Innego zdania jest Robert Habeck, minister gospodarki i klimatu Niemiec, który uznał działania Rosji za decyzję polityczną. Szef regulatora Bundesnetzagetur Klaus Mueller oskarżył Rosjan o próbę destabilizacji i podnoszenia cen gazu. Rząd niemiecki wezwał obywateli do oszczędzania gazu, ale zapewnia, że nie ma póki co ryzyka ograniczenia dostaw.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński cytowany przez Reuters oskarżył Rosję o próbę wstrząśnięcia krajami zachodnimi i ukarania ich wysokimi cenami gazu za wsparcie Ukraińców zaatakowanych przez Rosjan. Cena gazu wzrosła w tym miesiącu o 25 procent, a w kilka godzin po informacjach o ograniczeniu dostaw z Rosji do Niemiec, Francji i Włoch, których reprezentanci odwiedzili 16 czerwca Kijów, podrożała z 80 do 120 euro za MWh na giełdzie TTF w Holandii.

BBC/Reuters/Wojciech Jakóbik

Biały Dom chce więcej od rafinerii i upomina się o ich zyski, a sam je sekował

Prezydent USA Joe Biden wezwał spółki naftowe do większej podaży paliw na rynku ze względu na dodatkowe zyski z rekordowych cen ropy. Jednakże to polityka Białego Domu sugerowała zmierzch ropy i przemysłu rafineryjnego.

Według informacji Reutersa, Biden adresował list do Marathon Petroleum, Valero Energy, Exxon Mobil , Chevrona, Phillipsa 66, BP i Shella w sprawie rekordowych cen paliw w USA. – W czasie wojny marże rafineryjne są znacznie powyżej normy i przenoszą koszty bezpośrednio na rodziny amerykańskie. Jest to nie do zaakceptowania – napisał prezydent USA. Jego zdaniem ceny przerobu paliw rosną szybciej niż ropy, a brak działań branży utrudnia próby ograniczenia wpływu ataku Rosji na Ukrainę na rynek paliw w Stanach.

Rzecznik Białego Domu Karine Jean-Pierre uznała, ze zwiększenie podaży i obniżka obciążeń klientów to „obowiązek patriotyczny”. – Wzywamy ich do wykonania odpowiednich działań, do pokazania patriotyzmu – powiedziała dziennikarzom.

Rafinerie amerykańskie zmniejszyły przerób po kryzysie cen ropy wywołanym przez pandemię koronawirusa w 2020 roku, kiedy spadł on z 19 mln baryłek dziennie w kwietniu 2020 roku do 17,9 mlnb baryłek dziennie w marcu 2022 roku. Rafinerie odpierają zarzuty Bidena i przekonują, że wykorzystują 94 procent mocy. Niektórzy producenci deklarują gotowość do współpracy z Białym Domem. Warto przypomnieć, że administracja Joe Bidena promowała politykę klimatyczną zakładającą odchodzenie od wydobycia i przerobu ropy naftowej na rzecz transformacji energetycznej, wprowadzając kolejne regulacje ograniczające tę branżę.

Reuters/Wojciech Jakóbik

USA rzucają solarne wyzwanie Chinom i przebijają Europę | Sankcje Zachodu nierychliwe, ale sprawiedliwe. Stacja benzynowa Putina ma coraz większe problemy

USA rzucają solarne wyzwanie Chinom i przebijają Europę | Sankcje Zachodu nierychliwe, ale sprawiedliwe. Stacja benzynowa Putina ma coraz większe problemy

USA rzucają solarne wyzwanie Chinom i przebijają Europę

Prezydent USA wykorzystał ustawę o obronie produkcji do wsparcia rozwoju fotowoltaiki w kraju w celu uniezależnienia się od tanich produktów z Chin. Europa nie wprowadziła jeszcze takich rozwiązań.

Joe Biden wykorzystał ustawę Defense Production Act i zezwolił Departamentowi Energii wykorzystanie ich do zlecenia produkcji paneli słonecznych, pomp ciepła oraz ogniw paliwowych, a także termomodernizację domów w USA.

Zanim jednak rozwinie się amerykańska branża fotowoltaiczna, spadną cła importowe na panele z Kambodży, Malezji, Tajlandii i Wietnamu. To odpowiedź na śledztwo w sprawie omijania ograniczeń importu takich produktów z Chin, które stosują dumping, by promować własne panele.

Biały Dom zakłada, że produkcja paneli słonecznych w USA zostanie potrojona do 2024 roku. Kadencja Bidena ma się skończyć z 22,5 GW fotowoltaiki w kraju.

Unia Europejska planuje podobne działania w ramach programu REPowerEU w ramach Strategii Słonecznej UE zakładającej podwojenie mocy fotowoltaiki w Europie do 2025 roku i sięgnięcie 600 GW mocy w 2030 roku. Ta inicjatywa nie zakłada jednak wsparcia lokalnej produkcji istotnej z punktu widzenia rywalizacji Chin z Zachodem.

Biały Dom/Wojciech Jakóbik

Sankcje Zachodu nierychliwe, ale sprawiedliwe. Stacja benzynowa Putina ma coraz większe problemy

Połączony efekt różnych sankcji państw zachodnich uderza w sektor ropy i gazu w Rosji. Rosjanie muszą zmniejszyć wydobycie ropy i mają problem z uniezależnieniem się od europejskiego rynku zbytu.

Bojkot ropy rosyjskiej uderza już w produkcję krajową, która według resortu finansów może spaść w tym roku o 17 procent z około 11 mln baryłek dziennie do 9 mln. USA, Kanada i Wielka Brytania wprowadziły całkowite embargo, a Unia Europejska na dostawy morskie. Klienci obawiają się kupować ropę rosyjską na rynku giełdowym i istotna jej część nie znajduje zbytu.

Wydobycie w kwietniu sięgnęło średnio 10,05 mln baryłek dziennie, czyli o około milion mniej niż w marcu, kiedy wynosiło 11,01 mln. Alternatywa to dostawy ropy do Indii lub Chin ograniczone niedostatkami infrastruktury oraz zakazem ubezpieczenia statków dostarczających ropę z Rosji wprowadzonym przez Unię Europejską i Wielką Brytanię.

Gazprom nie ma połączenia gazociągowego łączącego bazę surowcową dla Europy z rynkiem chińskim. Gazociąg Siła Syberii dostarcza gaz ze złóż Syberii Wschodniej, a Siła Syberii 2 mający się ciągnąć przez Mongolię pozostaje w etapie planowania. Nie będzie także łatwo słać gazu w formie skroplonej, bo sankcje europejskie zakazują dostaw sprzętu niezbędnego do skraplania LNG, więc projekty Arctic LNG 2 Novateku i Baltic LNG Gazpromu są zablokowane.

Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku. W odpowiedzi na jej bezprawne działania państwa zachodnie wprowadzają kolejne sankcje gospodarcze i wspierają militarnie wojnę obronną na terytorium ukraińskim. Unia Europejska ogłosiła, że zamierza porzucić gaz z Rosji najpóźniej w 2027 roku.

Financial Times/Wojciech Jakóbik

USA mogą przekonać Arabię do obniżki cen na stacjach pomimo embargo na ropę z Rosji | Współpraca energetyczna w przedsionku nowego traktatu Polska-Ukraina

USA mogą przekonać Arabię do obniżki cen na stacjach pomimo embargo na ropę z Rosji | Współpraca energetyczna w przedsionku nowego traktatu Polska-Ukraina

:Źródła Reutersa potwierdzają wcześniejsze przecieki medialne, że prezydent USA ma odwiedzić Zatokę Perską i może wówczas porozmawiać z przywódcą Arabii Saudyjskiej o dostawach ropy. Saudyjczycy nie chcą zwiększyć podaży pomimo rekordowej ceny, która jest już widoczna także na stacjach amerykańskich, z embargo na ropę z Rosji w tle.

:Konsultacje międzyrządowe Polski i Ukrainy w Kijowie zakończyły się zawarciem szeregu porozumień, w tym tego o współpracy polskiego resortu klimatu z ukraińskim ministerstwem energetyki. Premier RP zapowiada ciąg dalszy, który zbliży te kraje do podpisania nowego traktatu o współpracy.

USA mogą przekonać Arabię do obniżki cen na stacjach pomimo embargo na ropę z Rosji

Źródła Reutersa potwierdzają wcześniejsze przecieki medialne, że prezydent USA ma odwiedzić Zatokę Perską i może wówczas porozmawiać z przywódcą Arabii Saudyjskiej o dostawach ropy. Saudyjczycy nie chcą zwiększyć podaży pomimo rekordowej ceny, która jest już widoczna także na stacjach amerykańskich, z embargo na ropę z Rosji w tle.

Rozmówcy Reutersa przekonują, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji o wizycie Joe Bidena, ale mogłaby zakładać odwiedziny w Izraelu po szczytach G7 i NATO w czerwcu. Potem mogłoby dojść do rozmów z Arabią Saudyjską podczas szczytu Rady Współpracy Zatoki w stolicy tego kraju. Te jednak wciąż stoją pod znakiem zapytania po morderstwie dziennikarza Dżamala Chaszokdżiego przez reżim w Rijadzie.

Celem Bidena miałoby być rozbicie współpracy Arabii i Rosji w ramach porozumienia naftowego OPEC+, które zakłada, że producenci w nim zrzeszeni stopniowo zwiększają podaż ropy i nie przyspieszają póki co tempa pomimo rekordowych cen. To ważne także w kontekście embargo krajów anglosaskich na ropę z Rosji, któremu może towarzyszyć podobny ruch w Unii Europejskiej. Waszyngton ma rozstrzygnąć, czy jest przestrzeń do rozmów w Rijadzie po tym, gdy uzyska klarowną informację o tym, czy Arabia jest gotowa do zwiększenia podaży ropy na świecie.

Financial Times donosi, że Arabia Saudyjska dała sygnał Zachodowi, że jest gotowa zwiększyć podaż ropy jeżeli wydobycie w Rosji będzie spadać przez sankcje. – Arabia Saudyjska zdaje sobie sprawę z ryzyka i nie jest w jej interesie utrata kontroli nad cenami ropy – powiedziało źródło FT. Nawet w razie braku embargo unijnego na ropę z Rosji porozumienie Unii z Wielką Brytanią o blokadzie ubezpieczania tankowców rosyjskich będzie dodatkowo zmniejszać podaż ropy.

Drugiego czerwca odbędzie się szczyt OPEC+, na którym państwa porozumienia naftowego zdecydują, czy pompować na rynek jeszcze więcej ropy, czy zostać przy wzroście wydobycie ustalonym w układzie. Przecieki w mediach rosyjskich sugerują, że nie będzie zmian, ale inne źródła podkreślają, że widać już destrukcję popytu, czyli kurczenie się rynku w odpowiedzi na rekordowe ceny ropy bliskie obecnie 120 dolarów za baryłkę Brent. Energy Intelligence donosi, że zapotrzebowanie na benzynę w tym roku może być niższe o 700 tysięcy baryłek dziennie.

Reuters/Financial Times/Energy Intelligence/Wojciech Jakóbik

Współpraca energetyczna w przedsionku nowego traktatu Polska-Ukraina

Konsultacje międzyrządowe Polski i Ukrainy w Kijowie zakończyły się zawarciem szeregu porozumień, w tym tego o współpracy polskiego resortu klimatu z ukraińskim ministerstwem energetyki. Premier RP zapowiada ciąg dalszy, który zbliży te kraje do podpisania nowego traktatu o współpracy.

– Podpisane dokumenty między rządami stanowią przedsionek do zupełnie innej współpracy, do takiej współpracy jakiej do tej pory Ukraina nie miała z żadnym innym państwem. One być może będą stanowiły przedsionek do nowego traktatu polsko-ukraińskiego, o którym będziemy debatować w najbliższych tygodniach, miesiącach i kwartałach. Ta wspólnota interesów rodzi zupełnie nowe perspektywy – poinformował premier RP Mateusz Morawiecki.

Prezydent Polski Andrzej Duda zaapelował podczas wizyty w parlamencie ukraińskim o podpisanie nowego traktatu o współpracy z Ukrainą. Otoczenie prezydenta sugeruje, że ów dokument mógłby mieć charakter podobny do traktatu elizejskiego podpisanego przez Francję i Niemcy. Premier Morawiecki zapowiedział, że firmy polskie wezmą udział w odbudowie gospodarki ukraińskiej finansowanej ze środków rosyjskich skonfiskowanych w ramach sankcji za inwazję Rosji na Ukrainę.

– Minister energetyki Ukrainy zadeklarował, że dla niego naturalną koleją rzeczy będzie udział firm polskich w odbudowie sektora energetycznego po wojnie. To się do pewnego stopnia już dzieje – mówiła minister klimatu RP Anna Moskwa w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Kancelaria Premiera/Wojciech Jakóbik

Ciąg dalszy problemów Mołdawii z Gazpromem to szansa dla PGNiG | Misja naftowa Białego Domu w Arabii Saudyjskiej ważna dla fuzji Orlenu i Lotosu

Ciąg dalszy problemów Mołdawii z Gazpromem to szansa dla PGNiG | Misja naftowa Białego Domu w Arabii Saudyjskiej ważna dla fuzji Orlenu i Lotosu

:Wicepremier Mołdawii Andrei Spinu ogłosił oczekiwanie rewizji warunków kontraktu z Gazpromem, który przysparza jego krajowi problemów przez cenę zmienianą co miesiąc. Mołdawianie mają problem z płatnościami przez rekordowe ceny gazu i szukają innego dostawcy. PGNiG słało już dostawy interwencyjne do tego kraju.

:Portal Axios ustalił w administracji USA, że dwóch doradców prezydenta Joe Bidena przebywa obecnie w Rijadzie na rozmowach o układzie kończącym spory Arabii Saudyjskiej z Izraelem i Egiptem, który może poskutkować zwiększeniem dostaw ropy spoza Rosji atakującej Ukrainę. To także ważny temat dla Polski szykującej fuzję z udziałem Saudi Aramco.

Ciąg dalszy problemów Mołdawii z Gazpromem to szansa dla PGNiG

Wicepremier Mołdawii Andrei Spinu ogłosił oczekiwanie rewizji warunków kontraktu z Gazpromem, który przysparza jego krajowi problemów przez cenę zmienianą co miesiąc. Mołdawianie mają problem z płatnościami przez rekordowe ceny gazu i szukają innego dostawcy. PGNiG słało już dostawy interwencyjne do tego kraju.

Spinu zdradził, że Mołdawia płaciła w maju 920 dolarów za 1000 m sześc. gazu z Rosji. Jego kraj poszukuje dostawcy, który zaoferuje surowiec w podobnej cenie, by zgromadzić zapasy krajowe gazu zgodnie z wymogami unijnymi. Mołdawia jest członkiem Wspólnoty Energetycznej, czyli zagranicznego wymiaru polityki energetyczno-klimatycznej Unii Europejskiej i wdraża przepisy unijne w sektorach energii oraz gazu (jak np. Ukraina) w zamian za wsparcie.

– Zbadamy czy da się zmienić zapisy o płatnościach w ramach negocjacji z Gazpromem, bo problemy z tym kontraktem wynikają z warunków opłat. Gdybyśmy mieli stabilną taryfę a cena gazu się nie zmieniała, byłoby mniej problemów – powiedział cytowany przez RIA Novosti.

Rosjanie oczekują, że Mołdawia zapłaci dług za dostawy, który jest przez niech częściowo naliczany z uwzględnieniem importu do marionetkowej republiki Naddniestrza, której nie uznaje społeczność międzynarodowa. Audyt w spółce Moldovagaz z udziałami Gazpromu miał się zakończyć pierwszego maja 2022 roku, ale wojna na Ukrainie i kryzys w Mołdawii ma według Andreia Spinu opóźniać ten proces. Gazprom kwestionował też niezależność audytora wyznaczonego przez Kiszyniów.

Mołdawia została zmuszona w 2021 roku do podpisania nowego kontraktu gazowego z Gazpromem po kryzysie dostaw wywołanym przez tę firmę wobec braku alternatywnego źródła dostaw. Tymczasowo skorzystała z pomocy finansowej Komisji Europejskiej, dzięki której zakupiła interwencyjne dostawy, między innymi od PGNiG z Polski. Alternatywny, fizyczny szlak dostaw wiedzie przez Rumunię, ale integracja na rynku gazu z Unią Europejską pozwala realizować transakcje giełdowe z różnymi firmami.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Misja naftowa Białego Domu w Arabii Saudyjskiej ważna dla fuzji Orlenu i Lotosu

Portal Axios ustalił w administracji USA, że dwóch doradców prezydenta Joe Bidena przebywa obecnie w Rijadzie na rozmowach o układzie kończącym spory Arabii Saudyjskiej z Izraelem i Egiptem, który może poskutkować zwiększeniem dostaw ropy spoza Rosji atakującej Ukrainę. To także ważny temat dla Polski szykującej fuzję z udziałem Saudi Aramco.

Biden rozważa odwiedziny w Arabii Saudyjskiej pod koniec czerwca pomimo sporów o nagminne łamanie praw człowieka w królestwie. Doradca prezydenta Brett McGurk oraz przedstawiciel przy Departamencie Energii Amos Hochstein mają przebywać w Rijadzie, gdzie rozmawiają o układzie mającym zakończyć spory Arabii z Izraelem oraz Egiptem z uwzględnieniem przekazania dwóch spornych wysp egipskich na Morzu Czerwonym na rzecz Saudyjczyków.

Amerykanie liczą na porozumienie z Arabią Saudyjską przez rekordowe ceny ropy podnoszące koszt paliwa na stacjach w USA i uderzające w poparcie dla administracji Joe Bidena, a także w kondycję gospodarki globalnej. Pomimo licznych apeli Waszyngtonu o zwiększenie podaży Arabia Saudyjska utrzymuje tempo zwiększania wydobycia zgodnie z porozumieniem naftowym OPEC+ realizowanym z producentami ropy, w tym Rosją. Porozumienie z Saudami i większa podaż ropy spoza Rosji pozwoliłaby Zachodowi poszerzyć embargo naftowe, rozważane obecnie przez Unię Europejską.

Jest także polski kontekst tych rozmów, bo Saudi Aramco ma zostać partnerem Orlenu i Lotosu po ich fuzji przy Rafinerii Gdańskiej, w której miałoby przejąć 30 procent udziałów, a w zamian zaoferować między innymi dostawy 200 tysięcy baryłek ropy dziennie dodatkowo względem ilości już zapewnianych w kontraktach długoterminowych z Polakami. Dostawy spoza Rosji przez Polskę mogą posłużyć także Niemcom oraz innym krajom Europy Środkowo-Wschodniej, w tym tych obawiających się porzucenia ropy rosyjskiej przez brak dostępu do morza: Austrii, Słowacji czy Węgier.

Axios/Wojciech Jakóbik

Orlen podaje, że sprowadza już 70 procent ropy spoza Rosji | Renesans relacji USA i Arabii Saudyjskiej mógłby zakończyć drożyznę na stacjach paliw

Orlen podaje, że sprowadza już 70 procent ropy spoza Rosji | Renesans relacji USA i Arabii Saudyjskiej mógłby zakończyć drożyznę na stacjach paliw

:- Niestety, niemal wszyscy robili z Rosją biznesy. I niestety, wciąż wiele krajów robi z Rosją biznes. Trzeba to powiedzieć wprost: my również jesteśmy związani umowami na dostawy z Rosją. Dziś ten kierunek stanowi już tylko 30 procent w przypadku dostaw ropy – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w rozmowie z Money.pl.

:Szereg źródeł CNN informuje o możliwości spotkania prezydenta USA oraz księcia Arabii Saudyjskiej mającego zmienić pogarszające się relacje między tymi krajami w sercu kryzysu energetycznego uderzającego między innymi rekordowymi cenami paliw na stacjach.

Orlen podaje, że sprowadza już 70 procent ropy spoza Rosji

– Niestety, niemal wszyscy robili z Rosją biznesy. I niestety, wciąż wiele krajów robi z Rosją biznes. Trzeba to powiedzieć wprost: my również jesteśmy związani umowami na dostawy z Rosją. Dziś ten kierunek stanowi już tylko 30 procent w przypadku dostaw ropy – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w rozmowie z Money.pl.

Został także zapytany o to, czy zerwie kontrakty naftowe z Rosjanami: Rosnieftem i Tatnieftem. – Nie mamy do tego przesłanek. Niektóre umowy kończą się w tym roku, inne w późniejszym okresie – przypomniał. -Jednocześnie nasze ruchy muszą uwzględniać to, co robią inne firmy – w innych krajach. Nie możemy pozwolić, by Orlen został „zabity” biznesowo przez tani produkt, który sprzedadzą inni.

– Bez żadnych przerw, bez żadnych problemów jesteśmy w stanie dziś zabezpieczać 100 proc. dostaw do Polski z kierunków innych niż rosyjskie. Mamy to zabezpieczone – zadeklarował Daniel Obajtek. – Mamy wiążące nas umowy, więc czekamy na działania Unii Europejskiej w tym zakresie. Niestety, ale trzeba uwzględniać w biznesie to, jak inne rafinerie i inne firmy reagują na politykę wobec Rosji. Precyzyjnie – jak nie reagują.

Money.pl/Wojciech Jakóbik

Renesans relacji USA i Arabii Saudyjskiej mógłby zakończyć drożyznę na stacjach paliw

Szereg źródeł CNN informuje o możliwości spotkania prezydenta USA oraz księcia Arabii Saudyjskiej mającego zmienić pogarszające się relacje między tymi krajami w sercu kryzysu energetycznego uderzającego między innymi rekordowymi cenami paliw na stacjach.

CNN ustaliło w wielu źródłach, że Biały Dom ma już przygotowywać spotkanie Joe Bidena z Mohammedem bin Salmanem w celu poprawy relacji pogorszonych przez spór o prawa człowieka. Arabia Saudyjska jest odpowiedzialna za morderstwo dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego.

USA miałyby doprowadzić do spotkania w czerwcu, być może w korelacji z posiedzeniem Rady Współpracy Zatoki, której przewodniczy obecnie Arabia. Saudyjczycy są głównym producentem ropy w kartelu naftowym OPEC oraz jednym z krajów przewodniczących porozumieniu naftowemu OPEC+ obok Rosji. Ten układ reguluje stopniowe zwiększanie produkcji nafty w celu utrzymania wysokiej ceny. Odmawiają dodatkowego zwiększenia podaży ropy na rynku pomimo rekordowych cen baryłki oraz paliw na stacjach na całym świecie.

Doradca Białego Domu do spraw bezpieczeństwa Jake Sullivan zaprzeczył doniesieniom CNN. Amerykanie zabiegają równolegle o powrót Iranu do porozumienia nuklearnego o cywilnym rozwoju jego programu jądrowego w zamian za zniesienie sankcji i, być może, wzrost eksportu ropy na rynek. Saudyjczycy są przeciwni takiemu rozwojowi wypadków.

CNN/Wojciech Jakóbik

Komisja ostrzega, że układ ruble za gaz to omijanie sankcji wobec Rosji | Ropa spada poniżej stu dolarów po zapowiedzi uwolnienia rezerw MAE

Komisja ostrzega, że układ ruble za gaz to omijanie sankcji wobec Rosji | Ropa spada poniżej stu dolarów po zapowiedzi uwolnienia rezerw MAE

:Komisja Europejska ostrzega, że płatności w rublach za gaz rosyjski zostaną potraktowane jako omijanie sankcji wobec Rosji za jej atak na Ukrainę.

:Międzynarodowa Agencja Energii ogłosiła, że wypuści z rezerw 120 mln baryłek ropy. Ten ruch w połączeniu z 180 mln baryłek wypuszczanymi przez USA ma obniżyć ceny paliw w dobie kryzysu energetycznego oraz ataku Rosji na Ukrainę.

Czytaj dalej„Komisja ostrzega, że układ ruble za gaz to omijanie sankcji wobec Rosji | Ropa spada poniżej stu dolarów po zapowiedzi uwolnienia rezerw MAE”

Polska buduje koalicję na rzecz embargo unijnego na ropę i gaz z Rosji przed wizytą Bidena | Gaz rosyjski płynie przez Ukrainę, ale jest szykowany plan B

Polska buduje koalicję na rzecz embargo unijnego na ropę i gaz z Rosji przed wizytą Bidena | Gaz rosyjski płynie przez Ukrainę, ale jest szykowany plan B

:Prezydent USA Joe Biden odwiedzi Europę by rozmawiać w NATO i Unii Europejskiej między innymi o embargo na dostawy ropy i gazu z Rosji w dobie jej inwazji na Ukrainę. Polska buduje grupę państw popierających te koncepcję.

:Trwają rozmowy o bezpieczeństwie dostaw gazu przez i na Ukrainę. Rosjanie rezerwują przepustowość tamtejszych gazociągów z dnia na dzień, a Unia Europejska rozważa embargo na dostawy gazu rosyjskiego. Ma być od niego całkowicie niezależna do 2030 roku.

Czytaj dalej„Polska buduje koalicję na rzecz embargo unijnego na ropę i gaz z Rosji przed wizytą Bidena | Gaz rosyjski płynie przez Ukrainę, ale jest szykowany plan B”

Węgry sprzeciwiają się embargo na gaz i ropę z Rosji. Polska zapowiada niezależność dzięki Baltic Pipe | Szansa na ropę Wenezueli rośnie. Pozytywny sygnał po rozmowach z USA

Węgry sprzeciwiają się embargo na gaz i ropę z Rosji. Polska zapowiada niezależność dzięki Baltic Pipe | Szansa na ropę Wenezueli rośnie. Pozytywny sygnał po rozmowach z USA

:Premier Węgier Wiktor Orban zapowiedział, że jego kraj jest przeciwko embargo na gaz i ropę z Rosji po spotkaniu z pozostałymi krajami Grupy Wyszehradzkiej oraz Wielkiej Brytanii. Polska zachęca do uniezależnienia się od Rosji i zapowiada, że sama będzie niezależna dzięki gazociągowi Baltic Pipe.

:Wenezuela uwalnia dwóch Amerykanów po rozpoczęciu rozmów o zniesieniu sankcji USA w zamian za zwiększenie eksportu ropy.

Czytaj dalej„Węgry sprzeciwiają się embargo na gaz i ropę z Rosji. Polska zapowiada niezależność dzięki Baltic Pipe | Szansa na ropę Wenezueli rośnie. Pozytywny sygnał po rozmowach z USA”