:Gazprom zmienia formuły cenowe kontraktów z klientami w Turcji oraz Grecji. Wciąż jednak nie odpowiedział na wniosek PGNiG o obniżkę cen gazu w Polsce. Tymczasem trwa kryzys energetyczny windujący ceny tego surowca na giełdzie europejskiej.
:Potęgi naftowe nie uległy presji USA i zwiększają wydobycie ropy jedynie o ustaloną kwotę. Ministrowie krajów porozumienia naftowego OPEC+ zdecydowali o zwiększeniu wydobycia ropy o 400 tysięcy baryłek dziennie w lutym zgodnie z pierwotnym planem. Zwiększył wydobycie o taką samą ilość w styczniu 2022 roku. To sygnał, że paliwo na stacjach szybko nie stanieje.
:Kazachstan ogarnęły masowe protesty przeciwko podwyżkom cen paliw na czele z LPG. Prezydent oskarżył rząd oraz spółki gazowe winą za demonstracje i przyjął jego rezygnację.
:Dyskusja o strategii metanowej w Unii Europejskiej trwa, tymczasem ministerstwo środowiska Niemiec ocenia, że gaz z gazociągu jest mniej emisyjny niż LNG. Czy Niemcy będą chcieli ograniczyć import gazu skroplonego do Europy na korzyść gazociągów, jak Nord Stream 2?
:Dyskusja parlamentarna o sankcjach wobec Nord Stream 2 za otrucie Aleksieja Nawalnego skończyła się deklaracją kanclerz Angeli Merkel, że zdecyduje o działaniach względem Rosji po jej reakcji na oskarżenie o użycie trucizny wobec Nawalnego.
:Rosjanie opublikowali plan adaptacji gospodarki do zmian klimatu, w którym przedstawia nadzieje na wykorzystanie „korzyści” z nich wynikających. Plan powstał pomimo sugestii Putina, że człowiek nie ma nic wspólnego ze zmianami klimatycznymi.
Propagandowe wystąpienia przywódców Rosji i Turcji przy okazji zakończenia budowy morskiego odcinka Turkish Stream nie są warte komentarza. Wypada jedynie przypomnieć fakty, które zmniejszają znaczenie strategiczne tej inwestycji – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl. Czytaj dalej„Turkish Stream, czyli show dyktatorów bez konkretów (ANALIZA)”→
– Gazprom informuje o tym, że podpisał z rządem tureckim protokół dotyczący lądowego odcinka nikti Turkish Stream dedykowanej dostawom do klientów w Europie. W jego ramach Gazprom i BOTAS weszły w porozumienie o podstawowych warunkach i parametrach budowy. Szczegóły porozumienia rodzą obawy o to, że spór Turcja-Rosja rychło wróci – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.Czytaj dalej„Kruchy układ o Turkish Stream”→
:Ministerstwo energii Rosji przyznało Gazprom Nieftowi projekt rozwoju krajowych technologii potrzebnych do eksploatacji w zagłębiu łupkowym Bażenow. Zablokowanie współpracy z Exxon Mobil sankcjami USA i Unii Europejskiej zmusza Rosjan do samodzielnych prac. Do 2024 chcą rozpocząć komercyjne wydobycie ropy łupkowej.
:Dziennik Wiedomosti dowiedział się, że Turcja wprowadziła nowe ograniczenia importu rosyjskiej pszenicy. Jedynie 20-25 procent dostaw może otrzymać licencję. To kontynuacja wzajemnych represji Turcji i Rosji pomimo podpisania umowy o usunięciu ograniczeń handlowych, która może zwiastować problemy wspólnego projektu Turkish Stream.
Rosja szykuje własną rewolucję łupkową. Samotnie
Wojciech Jakóbik
Ministerstwo energii Rosji przyznało Gazprom Nieftowi projekt rozwoju krajowych technologii potrzebnych do eksploatacji w zagłębiu łupkowym Bażenow. Zablokowanie współpracy z Exxon Mobil sankcjami USA i Unii Europejskiej zmusza Rosjan do samodzielnych prac. Do 2024 chcą rozpocząć komercyjne wydobycie ropy łupkowej.
Rosja potrzebuje nowych złóż ropy
W ramach projektu Gazprom Nieft ma wynaleźć i wdrożyć technologie pozwalające na sięgnięcie po bogactwa Zagłebia Bażenow. Miała w tym pomóc technologia Exxon Mobil. Było to szczególnie ważne w obliczu spadku wydobycia w Rosji z dojrzałych złóż, które muszą być zastępowane przez nowe – w Arktyce i formacjach łupkowych jak Bażenow, gdzie może znajdować się do 22 mld baryłek ropy. Rosjanie informują o tym, że może tam spoczywać 100-170 mld ton surowca.
Gazprom Nieft jest jedyną spółką rosyjską wydobywającą ropę naftową w Arktyce. Ze złoża Prirazłomnoje ma do 2018 roku trafiać na rynek 5 mln baryłek dziennie. Za Kołem Podbiegunowym znajduje się ok. 60 dużych złóż węglowodorów, z których 46 znajduje się sektorze rosyjskim. Łącznie możliwości wydobywcze zasobów z rosyjskiej części Arktyki są oceniane na 106 mld ton ekwiwalentu ropy a rezerwy gazu są szacowane na 69,5 bln m3.
Sankcje i substytucja importu
Pomimo przejęcia stanowiska sekretarza stanu USA przez byłego szefa Exxona – Rexa Tillersona – nie doszło do złagodzenia polityki USA wobec zaangażowania w sektor naftowy Rosji. Sankcje z 2014 roku wprowadzone po nielegalnej aneksji Krymu przez Rosjan nakładają ograniczenia na współpracę w sektorze naftowym przy odwiertach głębinowych i arktycznych, a także z nazwy wyklucza z takiej współpracy m.in. Gazprom Nieft oraz Rosnieft. W odpowiedzi na to wyzwanie Rosja ogłosiła program substytucji importu sprzętu i technologii.
Gazprom Nieft ma przygotować własną technologię wieloetapowego szczelinowania hydraulicznego (MGRP) dostosowaną do warunków geologicznych Zagłębia Bażenow. Zamierza także opracować własną płuczkę służącą do wypłukiwania węglowodorów ze złóż łupkowych. Tego typu technologie wypracowali Amerykanie na początku poprzedniej dekady, rozpocząwszy badania w latach 80. dwudziestego wieku. Rosjanie chcą zakończyć badania do 2021, a w latach 2022-25 wdrożyć technologię na rynek.
Warzywny bój dyktatorów z Turkish Stream w tle
Wiedomosti/Wojciech Jakóbik
Dziennik Wiedomosti dowiedział się, że Turcja wprowadziła nowe ograniczenia importu rosyjskiej pszenicy. Jedynie 20-25 procent dostaw może otrzymać licencję. To kontynuacja wzajemnych represji Turcji i Rosji pomimo podpisania umowy o usunięciu ograniczeń handlowych, która może zwiastować problemy wspólnego projektu Turkish Stream.
Gra warzywami
Restrykcje dotyczą licencji, które pozwalają na dostawy pszenicy bez opłat celnych. Pomagają Ankarze chronić rodzimych rolników. Czwartego maja tego roku Turcy znieśli ograniczenia na dostawy zboża z Rosji. Zostały wprowadzone 15 marca, kiedy Rosjanie zostali wykluczeni z listy nacji cieszących się zwolnieniem z ceł. Natomiast 22 maja oba kraje podpisały wspólne stanowisko w sprawie zniesienia ograniczeń handlowych. Rosjanie utrzymują ograniczenia importu tureckich pomidorów wprowadzone po zestrzeleniu rosyjskiego myśliwca przez siły Turcji w grudniu 2015 roku.
Turkish Stream
Pomimo niesnasek w sektorze rolniczym prezydent Rosji Władimir Putin przekonywał na spotkaniu ze swoim tureckim odpowiednikiem Recepem Tayyipem Erdoganem, że „proces naprawy relacji dwustronnych został zakończony”. Jednym z elementów powrotu do współpracy po ochłodzeniu stosunków w 2015 roku miały być wspólne inicjatywy w sektorze energetycznym.
Sztandarowym projektem współpracy energetycznej Rosji i Turcji jest gazociąg Turkish Stream. Plan zakłada budowę pierwszej nitki o przepustowości 15,75 mld m3 rocznie na potrzeby rynku tureckiego i drugiej, o tej samej przepustowości – pod warunkiem zainteresowania w Europie – na poczet dostaw na Stary Kontynent. – Niezbędne decyzje muszą zostać podjęte – mówił premier Dmitrij Miedwiediew 22 maja. Poinformował o rozmowach z Bułgarią i Grecją o dostawach z drugiej nitki.
W październiku 2016 roku Putin i Erdogan podpisali porozumienie międzyrządowe o budowie Turkish Stream.
Problemy megaprojektów Gazpromu, za które jest współodpowiedzialna Polska mogą sprawić, że Rosjanie krótkofalowo będą poszukiwali tymczasowego porozumienia z Komisją Europejską. Realizacja ambitnych planów może się rozciągnąć w czasie. Polityka gazowego giganta jest spójna z działaniami Kremla.