Ropa dalej boi się kryzysu finansowego | Rosjanie próbują szmuglować ropę drożej od ceny maksymalnej, ale pętla sankcji się zaciska

Ropa dalej boi się kryzysu finansowego | Rosjanie próbują szmuglować ropę drożej od ceny maksymalnej, ale pętla sankcji się zaciska

:Ceny ropy spadają dalej pomimo wykupu akcji szwajcarskiego Credit Suisse przeez bank UBS. Inwestorzy obawiają się kryzysu finansowego dalej. Brent zbliża się do 70 dolarów za baryłkę, a na początku miesiąca kosztował prawie 90 dolarów.

:Gazprombank ma stworzyć agencję wyceny produktów eksportowych, która będzie oferować wyższą cenę, bo pętla ceny maksymalnej i innych sankcji się zaciska. Mimo to Rosjanie mogą szmuglować ropę powyżej ceny wyznaczonej przez G7+.

:Przewodniczący Xi Jinping odwiedzi Moskwę, by rozmawiać z Władimirem Putinem o budowie świata wielobiegunowego przez Chiny oraz Rosję, która ma być „trendem nieodwracalnym”. Obiecuje także uwzględnienie „uzasadnionych obaw bezpieczeństwa”, o których mówi Rosja w kontekście Ukrainy.

Czytaj dalej„Ropa dalej boi się kryzysu finansowego | Rosjanie próbują szmuglować ropę drożej od ceny maksymalnej, ale pętla sankcji się zaciska”

Wszyscy zarabiają na kryzysie energetycznym tylko nie stacja benzynowa Putina | Rosjanie szukają wymówki, by nie płacić miliardów kary PGNiG i innym klientom

Wszyscy zarabiają na kryzysie energetycznym tylko nie stacja benzynowa Putina | Rosjanie szukają wymówki, by nie płacić miliardów kary PGNiG i innym klientom

:Orlen, Saudi – wszyscy mają rekordowe przychody przez kryzys energetyczny, a Rosjanie nie – przez sankcje za inwazję na Ukrainie. Obostrzenia Zachodu pozbawiły Kreml nadmiarowych przychodów.

:Wall Street Journal ocenia, że wynik śledztwa w sprawie sabotażu Nord Stream 2 może mieć znaczenie dla arbitrażu Gazpromu z jego klientami za zatrzymanie dostaw w 2022 roku, w tym dla PGNiG. Rosjanie mogą szukać wymówki, ale zakręcili kurek długo przed sabotażem, mając alternatywne szlaki do dyspozycji.

Czytaj dalej„Wszyscy zarabiają na kryzysie energetycznym tylko nie stacja benzynowa Putina | Rosjanie szukają wymówki, by nie płacić miliardów kary PGNiG i innym klientom”

Rosja oskarża USA o dyktat cenowy, który stosował Gazprom | Rosjanie znów odcięli atom w Zaporożu od energii | Czy łódka z Polski posłużyła do sabotażu Nord Stream 1 i 2? Prokuratura pracuje pomimo spekulacji

Rosja oskarża USA o dyktat cenowy, który stosował Gazprom | Rosjanie znów odcięli atom w Zaporożu od energii | Czy łódka z Polski posłużyła do sabotażu Nord Stream 1 i 2? Prokuratura pracuje pomimo spekulacji

:Ambasador Rosji w USA Anatolij Antonow przekonuje, że sankcje zachodnie nie działają i oskarża Amerykanów o „dyktat cenowy” na rynku energetycznym. Jednak to Gazprom stosował taki dyktat przed wyrugowaniem go z rynku na własne życzenie Kremla.

:Siły rosyjskie ponownie odcięły Zaporoską Elektrownię Jądrową od źródeł zasilania uszkadzając ostatnią linię elektroenergetyczną łączącą ją z systemem przesyłowym. Kolejny incydent następuje dzień po rozmowach o demilitaryzacji obiektu okupowanego przez Rosjan.

:Trwają spekulacje na temat udziału Ukraińców i łódki z Polski w sabotażu gazociągów Nord Stream 1 oraz 2, ale prokuratura niemiecka czeka z wnioskami na wyniki postępowania. Ujawniła, że przeszukała statek podejrzewany o przenoszenie materiałów wybuchowych, nie ujawniając szczegółów.

Czytaj dalej„Rosja oskarża USA o dyktat cenowy, który stosował Gazprom | Rosjanie znów odcięli atom w Zaporożu od energii | Czy łódka z Polski posłużyła do sabotażu Nord Stream 1 i 2? Prokuratura pracuje pomimo spekulacji”

OZE będzie w Polsce coraz więcej, pewnych elektrowni coraz mniej, a nie ma pieniędzy na nowe | Stacja benzynowa Putina wydobywa coraz mniej ropy i gazu przez sankcje

OZE będzie w Polsce coraz więcej, pewnych elektrowni coraz mniej, a nie ma pieniędzy na nowe | Stacja benzynowa Putina wydobywa coraz mniej ropy i gazu przez sankcje

:Urząd Regulacji Energetyki ostrzega, że z zaplanowanych dodatkowych 22 GW mocy wytwórczych w Polsce tylko około 12,6 GW będą stanowić moce dyspozycyjne, czyli elektrownie niezależne od warunków pogodowych. Prawie wszystkie projekty zaplanowane na czas po 2027 rok nie mają zaś finansowania.

:Wiedomosti ustaliły w ministerstwie energetyki Rosji, że wydobycie gazu w tym kraju spadło o 10,7 procent w styczniu 2023 roku rok do roku, głównie w Gazpromie. Spadek sięgnął w tej firmie prawie 10 mld m sześc., czyli tyle, ile eksportowała rocznie do Polski.

Czytaj dalej„OZE będzie w Polsce coraz więcej, pewnych elektrowni coraz mniej, a nie ma pieniędzy na nowe | Stacja benzynowa Putina wydobywa coraz mniej ropy i gazu przez sankcje”

Rosja zakręciła kurek z ropą Polsce, ale Orlen może odbierać jej ropę w Czechach | Niemcy mogą pogrzebać Nord Stream 2 i użyć jego resztek do dostaw LNG

Rosja zakręciła kurek z ropą Polsce, ale Orlen może odbierać jej ropę w Czechach | Niemcy mogą pogrzebać Nord Stream 2 i użyć jego resztek do dostaw LNG

:Zatrzymanie dostaw ropy rosyjskiej Ropociągiem Przyjaźń do Polski nie oznacza, że Orlen jej już nie sprowadzi, bo zarządza rafineriami w Czechach.

:Rury Nord Stream 2 mogą posłużyć do budowy gazociągu odprowadzającego LNG z terminali w Niemczech.

Czytaj dalej„Rosja zakręciła kurek z ropą Polsce, ale Orlen może odbierać jej ropę w Czechach | Niemcy mogą pogrzebać Nord Stream 2 i użyć jego resztek do dostaw LNG”

NATO: Kryzys energetyczny pokazał zagrożenie militarne w energetyce | Niemiec prorosyjski płakał jak sprzedawał Rafinerię Schwedt

NATO: Kryzys energetyczny pokazał zagrożenie militarne w energetyce | Niemiec prorosyjski płakał jak sprzedawał Rafinerię Schwedt

:Sojusz Północnoatlantycki przygotował dyskusję przy okazji Monachijskiego Forum Bezpieczeństwa poświęconą bezpieczeństwu energetycznemu sojuszu, które ma zapewnić transformacja energetyczna armii. NATO zwraca uwagę na odporność infrastruktury krytycznej, której waga jest widoczna w dobie inwazji Rosji na Ukrainie.

:BiznesAlert.pl informował o planie wprowadzenia specustawy usuwającej rosyjski Rosnieft z akcjonariatu niemieckiej Rafinerii Schwedt, do której może wejść polski PKN Orlen. Prorosyjska partia AfD krytykuje ewentualne wejście Polaków, bo miałoby kosztować mało.

:Plan transformacji energetycznej poprzez usuwanie silników spalinowych w programie Fit for 55 Komisji Europejskiej wzbudził duże emocje w Polsce, ale okazuje się, że już nawet Rosjanie chcą inwestować w elektromobilność.

Czytaj dalej„NATO: Kryzys energetyczny pokazał zagrożenie militarne w energetyce | Niemiec prorosyjski płakał jak sprzedawał Rafinerię Schwedt”

Ukraina apeluje o sankcje Zachodu na atom Rosji. Partner polskiej elektrowni jądrowej może pomóc | Sankcje naftowe Zachodu wobec Rosji są nierychliwe, ale sprawiedliwe, a Polska pomoże je zacieśnić

Ukraina apeluje o sankcje Zachodu na atom Rosji. Partner polskiej elektrowni jądrowej może pomóc | Sankcje naftowe Zachodu wobec Rosji są nierychliwe, ale sprawiedliwe, a Polska pomoże je zacieśnić

:Ukraińcy uderzają sankcjami w rosyjski Rosatom i apelują o podobne uderzenie na Zachodzie. Partner polskiej elektrowni jądrowej Westinghouse może pomóc uniezależnić się od paliwa jądrowego z Rosji, by były możliwe takie sankcje.

:Trwa impas w sprawie derusyfikacji Rafinerii Schwedt więc Polacy mają blokować dostawy nierosyjskiej ropy przez naftoport w Gdańsku do tego obiektu.

:Rosjanie tracą coraz więcej pieniędzy na sankcjach zachodnich i muszą przekierować ropę do Indii. Tam jednak sprzedają z rabatem, który może dodatkowo wzrosnąć przez obniżkę ceny maksymalnej wynegocjowaną z udziałem Polski.

Ukraina apeluje o sankcje Zachodu na atom Rosji. Partner polskiej elektrowni jądrowej może pomóc

Ukraińcy uderzają sankcjami w rosyjski Rosatom i apelują o podobne uderzenie na Zachodzie. Partner polskiej elektrowni jądrowej Westinghouse może pomóc uniezależnić się od paliwa jądrowego z Rosji, by były możliwe takie sankcje.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński podpisał dekret o sankcjach przeciwko rosyjskiemu sektorowi jądrowemu zaproponowany przez Radę Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy. Są wymierzone w około 200 podmiotów z Rosji i mają obowiązywać przez 50 lat.

Sankcje te uderzają między innymi w rosyjski Rosatom, który nielegalnie przejął Zaporoską Elektrownię Jądrową na terenach okupowanych Ukrainy. Rosjanie wykorzystywali ten obiekt do straszenia społeczności międzynarodowej katastrofą nuklearną. – Rosyjskie państwo terrorystyczne używa przemysłu jądrowego, by wywierać presję na inne państwa – powiedział Zełeński w nagraniu towarzyszącemu ogłoszeniu sankcji.

Euratom cytowany przez BiznesAlert.pl szacuje, że Unia Europejska potrzebowałaby do siedmiu lat na uniezależnienie się od wzbogacania uranu w Rosji. Polska i kraje bałtyckie opowiadały się w rozmowach na temat dziesiątego pakietu sankcji za uderzeniem w sektor jądrowy Federacji Rosyjskiej. Polacy współpracują z amerykańskim Westinghouse przy budowie pierwszej elektrowni jądrowej na Pomorzu. Ta amerykańska firma pomaga już zastąpić rosyjskie paliwo jądrowe własnym w Czechach, Finlandii i na Ukrainie dzięki zakładowi paliwowemu w Szwecji.

Pierwszy reaktor jądrowy w Polsce ma być gotowy w 2033 roku. Docelowo ma powstać 7200 MW energetyki jądrowej od Westinghouse i do 9 GW w ramach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. Rozważana jest dobudówka we współpracy z koreańskim KHNP.

Rada Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy/Wojciech Jakóbik

Wchodzą sankcje na paliwo z Rosji, a impas polsko-niemiecki wokół Schwedt trwa

Trwa impas w sprawie derusyfikacji Rafinerii Schwedt więc Polacy mają blokować dostawy nierosyjskiej ropy przez naftoport w Gdańsku do tego obiektu.

Business Insider w wydaniu niemieckim informuje, że Polska nie udostępnia ładunków z ropą nierosyjską dla Rafinerii Schwedt w Niemczech, bo nie zamierza wspierać Rosnieft Deutschland, udziałowca większościowego. Trwa impas w sprawie derusyfikacji tego obiektu w rozmowach Berlina i Warszawy.

Ministerstwo rozwoju i technologii RP przekazało Business Insider, że Polska nie zamierza wspierać rosyjskiej firmy dostawami ropy do Schwedt przez naftoport w Gdańsku. Warszawa domagała się derusyfikacji obiektu, a wieści Business Insidera.de potwierdzają to, o czym pisał BiznesAlert.pl. Trwa impas w tej sprawie kluczowy dla bezpieczeństwa dostaw produktów naftowych między Polską a Niemcami. Piątego lutego weszło w życie embargo unijne na dostawy produktów naftowych z Rosji. Schwedt pracuje na połowę mocy przerobowych przez niedobór ropy.

Rafineria Schwedt znajduje się pod zarządem powierniczym resortu gospodarki i klimatu Niemiec do 13 marca. W razie braku porozumienia o derusyfikacji, dojdzie do przedłużenia tej formy kontroli pozbawiającej Rosnieft Deutschland wpływu na decyzje w Schwedt, ale nie wywłaszczającej go. Niemcy wyrzucili już Rosjan z akcjonariatu magazynów gazu znajdujących się w przeszłości pod kontrolą Gazprom Germania zamienionej teraz w SEFE należącą do rządu. Mogliby użyć tych samych przepisów do derusyfikacji Schwedt. Trwają spekulacje na temat ewentualnego wejścia PKN Orlen do akcjonariatu tego zakładu.

Business Insider/Wojciech Jakóbik

Sankcje naftowe Zachodu wobec Rosji są nierychliwe, ale sprawiedliwe, a Polska pomoże je zacieśnić

Rosjanie tracą coraz więcej pieniędzy na sankcjach zachodnich i muszą przekierować ropę do Indii. Tam jednak sprzedają z rabatem, który może dodatkowo wzrosnąć przez obniżkę ceny maksymalnej wynegocjowaną z udziałem Polski.

Cena maksymalna ropy z Rosji obniżyła przychody Rosji ze sprzedaży węglowodorów o około 30 procent, czyli 8 mld dolarów, według obliczeń Międzynarodowej Agencji Energii. Jej prezes Fatih Birol przyznaje, że te sankcje mogą utrudnić sytuację na niektórych rynkach paliw przez konieczność przeorientowania dostaw.

Cena maksymalna ropy z Rosji w wysokości 60 dolarów za baryłkę została wprowadzona przez G7, Unię Europejską i Australię oprócz embargo wprowadzonego wiosną przez USA, Wielką Brytanię i Kanadę.

Rosjanie próbują przekierować dostawy ropy z Europy do Azji, ale ich możliwości są ograniczone. Vortexa szacuje, że dostawy ropy rosyjskiej do Indii sięgnęły w grudniu 2022 roku rekordu 1,2 mln baryłek dziennie, czyli 33 razy więcej niż rok wcześniej.

Jednakże Rosjanie muszą oferować Indiom czy Chinom rekordowe rabaty, aby chciały kupować ich ropę pomimo sankcji. Według źródeł Wiedomosti nowy indeks S&P Global Platts mieszanki Urals w portach Indii jest tańszy o 18 dolarów w stosunku do Brent i ma być bardziej korzystny od bardziej powszechnego indeksu Argusa, który wyceniał ropę rosyjską Urals na 49,48 dolarów w styczniu, czyli o około 30 dolarów taniej od Brent wartego wówczas około 80 dolarów za baryłkę. Wiedomosti ustaliły, że do tej pory Moskwa nadal używa indeksu Argus.

Tymczasem cena maksymalna ropy ma zostać dostosowana do poziomu 5 procent poniżej ceny rynkowej Urals, czyli w obecnych warunkach około 45 dolarów za baryłkę w lutym, kiedy ma dojść do rewizji w ramach mechanizmu wywalczonego w negocjacjach przez Polskę oraz kraje bałtyckie.

Były minister energetyki Rosji Władimir Miłow przekonuje na łamach Foreing Affairs, że sankcje zachodnie są nierychliwe, ale sprawiedliwe. Surowce rosyjskie trafiają do Azji z dużym rabatem i nie przynoszą Rosjanom inwestycji. Bank Centralny Rosji oszacował, że z uciekł z niej w 2022 roku kapitał zagraniczny wart ponad 251 mld dolarów. Miłow apeluje do Zachodu o to, aby dał czas na oddziaływanie sankcji. Poprosił polityków Zachodu o cierpliwość.

Źródła Reutersa podają, że możliwość przeorientowania dostaw paliw z Rosji na inne rynki będzie ograniczona, bo dostarczane są małymi tankowcami na niewielka odległość. Dlatego źródła tej agencji przewidują spadek przerobu w rafineriach rosyjskich o 15 procent w 2023 roku, czyli do 230 mln ton.

Neftegaz/Wiedomosti/Foreign Affairs/Reuters/Wojciech Jakóbik

Cicha porażka naftowa Rosji | Chiny mogą wykorzystać zależność OZE z Zachodu przeciwko niemu

Cicha porażka naftowa Rosji | Chiny mogą wykorzystać zależność OZE z Zachodu przeciwko niemu

:Grupa państw porozumienia naftowego OPEC+ spotkała się, by krótko omówić politykę wydobywczą. Nie zdecydowała się na zmianę kwot wydobycia przez niepewność wobec kondycji gospodarczej Chin oraz podaż ropy z Rosji. Rosjanie ponieśli porażkę w rozmowach.

:Resorty handlu oraz nauki Chin zamierzają wprowadzić restrykcje na materiały niezbędne do budowy paneli słonecznych jak polisilikon. Będzie wymagana licencja rządu na ich eksport.

Czytaj dalej„Cicha porażka naftowa Rosji | Chiny mogą wykorzystać zależność OZE z Zachodu przeciwko niemu”

Czy Europa Środkowo-Wschodnia będzie miała swego sekretarza NATO? | Nadchodzi depresja Ropociągu Przyjaźń z którego Polska nadal korzysta

:Według źródeł Politico najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zostanie na następną kadencję, choć są głosy o potrzebie reprezentacji Europy Środkowo-Wschodniej w której znajduje się Polska.

:Dostawy ropy rosyjskiej Ropociągiem Przyjaźń mogą spaść dwa razy przez wprowadzenie ceny maksymalnej przez G7, Unię Europejską i Australię, chociaż nie ma embargo na dostawy tym szlakiem, a Polska nadal z niego korzysta.

Czy Europa Środkowo-Wschodnia będzie miała swego sekretarza NATO?

Według źródeł Politico najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zostanie na następną kadencję, choć są głosy o potrzebie reprezentacji Europy Środkowo-Wschodniej w której znajduje się Polska.

Stoltenberg miał zakończyć pracę w roli sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego w październiku 2022 roku, ale liderzy tej grupy przedłużyli jego mandat do końca września 2023 roku przez inwazję Rosji na Ukrainie wymagającą stabilnej pracy. Politico ustaliło, że dalsze przedłużenie jego kadencji to najbardziej prawdopodobna opcja.

Inni kandydaci to premier Holandii Mark Rutte, premier Estonii Kaja Kallas, minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace, litewska premier Ingrida Symonyte, prezydent Słowacji Zuzanna Czaputowa i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Politico ustaliło, że część krajów NATO domaga się nowego sekretarza, którym koniecznie powinna być kobieta oraz reprezentant Europy Wschodniej rozumiejący Rosję.

Sam zainteresowany Stoltenberg informował w przeszłości, że nie chce przedłużać kadencji po wrześniu 2023 roku.

Politico/Wojciech Jakóbik

Nadchodzi depresja Ropociągu Przyjaźń z którego Polska nadal korzysta

Dostawy ropy rosyjskiej Ropociągiem Przyjaźń mogą spaść dwa razy przez wprowadzenie ceny maksymalnej przez G7, Unię Europejską i Australię, chociaż nie ma embargo na dostawy tym szlakiem, a Polska nadal z niego korzysta.

Rząd Federacji Rosyjskiej wprowadził procedurę wdrażania dekretu prezydenta Władimira Putina o blokowaniu dostaw ropy do krajów, które stosują cenę maksymalną wprowadzoną przez G7, Unię Europejską i Australię.

Dekret rządowy z 28 stycznia numer 118 opisuje środki na rzecz wdrożenia tej odpowiedzi. Początkowo miał być opublikowany z początkiem Nowego Roku. Ma wejść w życie pierwszego lutego.

Dostawcy ropy z Rosji są zobowiązani do dostarczenia celnikom informacji o ewentualnym zastosowaniu ceny maksymalnej przez klienta. Będą mieli miesiąc na „usunięcie naruszenia”. Po pięciu dniach od upłynięcia tego terminu mają przekazać informację o usunięciu problemy albo niemożliwości pozbycia się go. Federalna Służba Celna ma w razie wykrycia zastosowania ceny maksymalnej dostaw ropy z Rosji zatrzymać dostawy i zarekwirować towar, w tym przypadku ropę naftową. Koleje Rosyjskie oraz Transnieft mają otrzymać informacje o zakazie dostaw. Resorty energetyki i finansów mają tymczasem monitorować cenę ropy eksportowanej z Rosji jako punkt odniesienia. Potem ma zostać przygotowany comiesięczny raport na temat postępów. Cena maksymalna ropy z Rosji została ustalona z końcem 2022 roku w wysokości 60 dolarów za baryłkę i będzie rewidowana co dwa miesiące do poziomu pięć procent poniżej rynkowej wartości Urals, po raz pierwszy w lutym 2023 roku. Dyferencjał między Brent a Urals sięga nadal 30 dolarów, a baryłka mieszanki z Rosji kosztuje około 50 dolarów. Jest sprzedawana nieraz jeszcze taniej, przez rabaty które Rosja jest zmuszona oferować przez sankcje zachodnie.

Tymczasem ceny ropy naftowej na giełdach spadają. Brent kosztuje około 86 dolarów za baryłkę a WTI około 79 dolarów. Państwa porozumienia naftowego OPEC+ odwołały zaplanowane na 31 stycznia spotkanie połączonej komisji technicznej (JTC) składającej się z ekspertów, którzy przygotowują rekomendacje przed szczytem politycznym OPEC+ w ramach połączonej ministerialnej komisji monitorującej (JMMC) zaplanowanym na pierwszego lutego. Analitycy giełdowi czekają na nowe dane gospodarcze które przesądzą o popycie na ropę i produkty naftowe, nie spodziewając się na razie dużego wzrostu, który windowałby ceny.

OilCapital.ru podaje, że Białorusini z Homeltransnieft Drużba przewidują dwukrotny spadek dostaw przez Ropociąg Przyjaźń w 2023 roku. Przez ich terytorium ciągnie się północna nitka zaopatrująca Polskę i Niemcy. Z tego względu podnoszą taryfę na dostawy o dziewięć procent, choć wnioskowali do Transnieftu rosyjskiego o podwyżkę w wysokości 39 procent mającą kompensować straty. Dostawy tym szlakiem w 2022 roku wyniosły 49,6 mln ton. To o 7,3 procent mniej niż w 2021 roku kiedy wyniosły 53,5 mln ton. W 2021 roku było to 61,5 mln ton, a w 2019 roku – 63 mln. Oznacza to, że Białorusini mogą się spodziewać spadku dostaw przez Przyjaźń przez cenę maksymalną albo antycypują decyzję Polski i Niemiec o porzuceniu tego szlaku.

Polska i Niemcy zadeklarowały, że porzucą dostawy Ropociągiem Przyjaźń z Rosji z końcem 2022 roku, ale nie doszło do wypowiedzenia żadnych umów, przykładowo między PKN Orlen a Rosnieftem. Polacy mają importować od lutego tylko 10 procent ropy z Rosji. BiznesAlert.pl ustalił, że nie ma jeszcze rozstrzygnięcia w sprawie sposobu porzucenia ropy rosyjskiej tak, aby nie zagrozić bezpieczeństwu dostaw. Porozumienie jest jednak nadal możliwe w bliskiej przyszłości.

Neftegaz.ru/OilCapital.ru/Wojciech Jakóbik

Chiny zamiast Rosji przesądzą o losie kryzysu energetycznego

Chiny zamiast Rosji przesądzą o losie kryzysu energetycznego

Kondycja gospodarcza Państwa Środka może przesądzić o ciągu dalszym kryzysu energetycznego. Rosja traci inicjatywę w tym zakresie – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Kolejny czarny łabędź w Chinach

Chiny znów otwierają granice i spodziewają się wzrostu popytu na paliwa. Walka z koronawirusem w tym kraju przechodzi do nowego etapu z mniejszymi restrykcjami oraz możliwością podróży zagranicznych, które będą szczególnie popularne w chiński Nowy Rok, kiedy – jak w pandemicznym 2020 roku – Chińczycy masowo ruszą w trasę odwiedzać krewnych w związku ze świętem. Zwiększony ruch na drogach oraz na niebie może zwiększyć zużycie ropy oraz produktów naftowych w Państwie Środka, zwiększając też presję na podwyżki cen i zmniejszając dostępność paliwa na rynku. Odbicie w Chinach może mieć także znaczenie dla rynku gazu skroplonego. Jeżeli popyt Państwa Środka wróci do poziomu sprzed pandemii, a Europa będzie notowała dalsze spadki wartości gazu na giełdzie TTF, ceny kontraktów LNG u Azjatów mogą stać się znów bardziej atrakcyjne od europejskich, wywołując odwrót z Europy, zmniejszając podaż i zwiększając presję na nowe podwyżki cen. Czarny łabędź w Chinach to postępy walki z pandemią koronawirusa oraz kondycja gospodarki. Nie wiadomo czy luzowanie restrykcji wystarczy, by Chińczycy przezwyciężyli obawy przed globalną recesją sygnalizowane przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Jeżeli okaże się, że pomimo wolnego przepływu ludzi i kapitału, koronawirus nie daje za wygraną albo gospodarka nie wraca do formy, zapotrzebowanie na ropę, produkty naftowe oraz gaz w Chinach nie będzie rosło szybko, a ceny nie odbiją się z obecnych spadków. Będzie to zła wiadomość, bo może oznaczać recesję, ale pocieszeniem będzie fakt, że obniży ona ceny surowców, zmniejszając oddziaływanie kryzysu energetycznego na gospodarki zachodnie, w tym w Polsce.

Ropa Brent kosztuje już 79 dolarów za baryłkę i notuje spadek o ponad 7 dolarów od początku roku. Był to spadek o ponad osiem procent, najwyższy od 2016 roku, kiedy trwał kryzys cen ropy. Cena gazu na giełdzie TTF w Holandii jest najniższa od początku 2022 roku, czyli czasu sprzed inwazji Rosji na Ukrainie, sięgając poniżej 70 euro za megawatogodzinę. Zmiana wartości tych notowań będzie w nadchodzącym czasie zależała w dużej mierze od popytu w Chinach, a coraz mniej od polityki Kremla, który chciał w 2022 roku zaszantażować świat kryzysem energetycznym, ale jego plany pokrzyżowała ciepła zima oraz odwrót Europejczyków od surowców z Rosji. Rosjanie podsycali kryzys energetyczny od wakacji 2021 roku, ograniczając podaż gazu w Europie. Mogą ograniczyć ją dodatkowo poprzez zatrzymanie dostaw przez Ukrainę lub Turcję w 2023 roku, ale Europejczycy zareagowali już wprowadzeniem ceny maksymalnej gazu na giełdzie TTF w wysokości 180 euro za megawatogodzinę. Jeśli Rosja spróbuje znów wysadzić rynek gazu, ten uniezależni się od jej działań. Podobnie działa cena maksymalna dostaw ropy z Rosji. Jeżeli Kreml chce utrzymać przypływ petrodolarów ze sprzedaży baryłek na Zachód, musi sprzedawać w cenie do 60 dolarów za baryłkę wyznaczonej przez G7, Australię i Unię Europejską. Limit będzie cyklicznie rewidowany do 5 procent poniżej wartości rynkowej, a jeśli Kreml postanowi zakręcić kurek, zagrozi swej stabilności budżetowej w 2023 roku, kiedy może wyczerpać Fundusz Bogactwa Narodowego zasilany petrodolarami.

Ciąg dalszy kryzysu energetycznego nastąpi

Rosjanie tracą inicjatywę w kryzysie energetycznym po stronie podażowej, a jego los może zależeć bardziej od popytu warunkowanego przez ciąg dalszy wypadków w Chinach oraz perspektywy recesji globalnej. Najczarniejszy scenariusz zakłada połączony wpływ ograniczonej podaży gazu oraz ropy z Rosji, szczególnie po wejściu w życie embargo na produkty naftowe w Unii Europejskiej od piątego lutego oraz zwiększonego popytu w Chinach, wzmocnionego dodatkowo atakiem zimy, jak w styczniu 2022 roku. Wówczas Międzynarodowa Agencja Energii prognozuje deficyt gazu w Europie sięgający 27 mld m sześc. ENTSO-E ostrzega przed takim scenariuszem połączonym z niewystarczającą podażą mocy z europejskiego atomu i problemami z dystrybucją węgla, w którym należy liczyć się z blackoutami na kontynencie. Oznacza to, że Zachód wciąż powinien oszczędzać zasoby i gromadzić zapasy na czarną godzinę. Kryzys energetyczny trwa.