Moratorium czy wyłącznik? Niemcy spierają się o Nord Stream 2 | Porozumienie naftowe OPEC+ uderza w gospodarkę Rosji

Moratorium czy wyłącznik? Niemcy spierają się o Nord Stream 2 | Porozumienie naftowe OPEC+ uderza w gospodarkę Rosji

: Ministerstwo gospodarki Rosji przedstawiło aktualizację prognozy rozwoju gospodarczego kraju do 2024 roku w której obniżyło planowany wzrost Produktu Krajowego Brutto z 3,3 do 2,9 procent w 2021 roku przez niższy wzrost wydobycia ropy w ramach porozumienia naftowego OPEC+.

: Przewodniczący komisji senatu USA do spraw energetyki i surowców naturalnych Joe Manchin wezwał prezydenta USA Joe Bidena do utrzymania poparcia rozwoju cywilnej floty nuklearnej i zapobieżenia zamykaniu reaktorów w Stanach Zjednoczonych. Przekonuje, że pozwala zmniejszać emisje CO2 bez poświęcania stabilności systemu.

: Die Welt ustalił, że część polityków niemieckich opowiada się za moratorium na budowę Nord Stream 2 znajdującego się na finiszu konstrukcji. Ich oponenci proponują wyłącznik zależny od działań Rosji działający już po ukończeniu gazociągu.

Porozumienie naftowe OPEC+ uderza w gospodarkę Rosji

Ministerstwo gospodarki Rosji przedstawiło aktualizację prognozy rozwoju gospodarczego kraju do 2024 roku w której obniżyło planowany wzrost Produktu Krajowego Brutto z 3,3 do 2,9 procent w 2021 roku przez niższy wzrost wydobycia ropy w ramach porozumienia naftowego OPEC+.

Reuters/Kommiersant/SP&Global/Wojciech Jakóbik

Analiza FocusEconomics przewiduje spowolnienie wzrostu PKB w Rosji do 1,8 procent w 2025 roku. Resort gospodarki Rosji liczy jednak na około 3 procent PKB w 2024 roku w nadziei na cykl inwestycji. Ten jednak może zależeć od kondycji sektora wydobywczego znajdującego się pod wpływem porozumienia naftowego OPEC+ nie pozwalającego mu wydobywać więcej, niż zostało ustalone w układzie.

Chodzi o porozumienie producentów ropy z grupy OPEC+, w której znajduje się między innymi Rosja, które zakłada ograniczenie wydobycia tego surowca w celu podniesienia jego ceny na rynku. Przedstawiciele OPEC+ mają rozmawiać 28 kwietnia na temat poluzowania ograniczeń o milion baryłek dziennie w odpowiedzi na wzrost zapotrzebowania na rynku oraz nadzieje na odrodzenie gospodarcze związane ze szczepieniami na koronawirusa.

Kraje grupy mają zwiększyć wydobycie o 350 tysięcy baryłek w maju, kolejne tyle w czerwcu i 441 mln w lipcu. Arabia Saudyjska, która samodzielnie ograniczyła je o milion baryłek ma luzować ograniczenie o 250 tysięcy baryłek w maju, 350 tysięcy baryłek w czerwcu i 400 tysięcy baryłek w lipcu. Nie wiadomo, czy spotkanie odbędzie się na szczeblu ministrów czy technicznym. Będzie tak pod warunkiem pojawienia się ważnych sygnałów rynkowych zmuszających ich do negocjacji.

Komisja Senatu USA wzywa Bidena do obrony atomu jako narzędzia polityki klimatycznej

Przewodniczący komisji senatu USA do spraw energetyki i surowców naturalnych Joe Manchin wezwał prezydenta USA Joe Bidena do utrzymania poparcia rozwoju cywilnej floty nuklearnej i zapobieżenia zamykaniu reaktorów w Stanach Zjednoczonych. Przekonuje, że pozwala zmniejszać emisje CO2 bez poświęcania stabilności systemu.

World Nuclear News/Wojciech Jakóbik

List Manchina z 20 kwietnia trafił do prezydenta z argumentacją, że elektrownie jądrowe są niezbędne do redukcji emisji CO2 oraz utrzymania stabilności sieci przesyłowej w Stanach. Flota reaktorów jądrowych w USA zmalała w ostatnich dwóch dekadach z 104 do 94, a kolejne 5,1 GW ma zostać odstawionych w 2021 roku. Bez zmiany polityki połowa tej floty zostanie wyłączona do 2030 roku.

Tymczasem energetyka jądrowa pozwoliła USA zmniejszyć emisje CO2 o 476 mln ton metrycznych, które zostałyby wyemitowane gdyby nie jej funkcjonowanie. Odpowiadała za 55 procent energii wytworzonej bez emisji w Stanach w 2019 roku.

Manchin odniósł się do poparcia Joe Bidena dla energetyki jądrowej i wezwał go do wsparcia istniejących elektrowni jądrowych w USA. – Jeśli chcemy być poważni w wysiłkach na rzecz realizacji celów klimatycznych bez poświęcania niezawodności, musimy chronić istniejącą flotę. Dlaczego więc się ona zmniejsza i wyłączamy coraz więcej reaktorów – mówił na posiedzeniu swej komisji.

Moratorium czy wyłącznik? Niemcy spierają się o Nord Stream 2

Die Welt ustalił, że część polityków niemieckich opowiada się za moratorium na budowę Nord Stream 2 znajdującego się na finiszu konstrukcji. Ich oponenci proponują wyłącznik zależny od działań Rosji działający już po ukończeniu gazociągu.

Die Welt/Wojciech Jakóbik

USA deklarują, że chcą powstrzymać budowę gazociągu Nord Stream 2 za wszelką cenę. Prezydent Joe Biden zapewnił, że chce go „unicestwić”. Mimo to nowe sankcje wobec podmiotów zaangażowanych w ten projekt nie nadchodzą, a zgodnie z terminarzem mogą pojawić się dopiero w maju. Nord Stream 2 ma zostać zbudowany do końca roku, a nawet jesienią, według deklaracji rosyjskiego Gazpromu.

Politycy CDU rozważają wprowadzenie moratorium zatrzymującego budowę. – Potrzebujemy rozwiązania ratującego wizerunek wszystkich stron, a moratorium mogłoby być takim – powiedział Die Welt ekspert do polityki zagranicznej i poseł CDU Roderich Kiesewetter. Do tej pory większość polityków niemieckich była przeciwko, łącznie z Kiesewetterem, ale teraz widać zmianę – donosi Die Welt. Ten pomysł zyskał poparcie minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer, która wyraziła otwartość na rozmowę w tej sprawie.

Jednakże politycy SPD przekonują, że lepszym rozwiązaniem będzie „wyłącznik” Nord Stream 2 uzależniający dostawy po ukończeniu budowy od postępowania Rosji. Nils Schmid odpowiadający za politykę zagraniczną w SPD przekonuje, że nie da się zatrzymać budowy spornego gazociągu, ale „byłoby możliwe uzależnienie pracy Nord Stream 2 od określonych warunków. Należy o tym rozmawiać”. Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas z SPD ocenił, że zatrzymanie Nord Stream 2 oznaczałoby eskalację w relacjach z Rosją pomimo apeli sojuszników o wycofanie się z tego kontrowersyjnego przedsięwzięcia.

Niemcy przygotowują „wyłącznik” Nord Stream 2 | Morski szlak dostaw diesla na Ukrainę wysycha wobec groźby niedoborów i agresji Rosji

: Statek Akademik Czerski przygotowuje się do rozpoczęcia układania rur Nord Stream 2 na wodach duńskich od końca marca. Amerykanie nie poszerzają wciąż sankcji, a Niemcy nie wycofują się z tego projektu, ale ich prawnicy mają pracować nad „wyłącznikiem” tego gazociągu zależnym od zachowania Rosji.

: Ukraina sprowadza coraz mniej oleju napędowego drogą morską wobec rosnącej groźby pojawienia się niedoborów tego paliwa w maju oraz narastającej agresji rosyjskiej na wschodzie tego kraju.

Akademik Czerski wciąż nie buduje Nord Stream 2? Niemcy przygotowują „wyłącznik” rury Putina

Statek Akademik Czerski przygotowuje się do rozpoczęcia układania rur Nord Stream 2 na wodach duńskich od końca marca. Amerykanie nie poszerzają wciąż sankcji, a Niemcy nie wycofują się z tego projektu, ale ich prawnicy mają pracować nad „wyłącznikiem” tego gazociągu zależnym od zachowania Rosji.

Portal rosyjski Neftegaz.ru informuje, że Czerski wciąż przygotowuje się do rozpoczęcia prac wbrew wcześniejszym sugestiom, jakoby miał już układać pierwszą nitkę spornego gazociągu z Rosji do Niemiec. Wcześniej operator Nord Stream 2 AG informował, że wyda oddzielną informację prasową, w której poinformuje o rozpoczęciu prac przez ten statek. Neftegaz.ru informuje, że do tej pory Czerski przechodził testy i sprawdzał ekwipunek oraz systemy na pokładzie i dopiero teraz okres inspekcji dobiega końca. Barka Fortuna kontynuuje układanie Nord Stream 2 pomimo znajdowania się na liście sankcji USA i układa drugą nitkę w okolicach Bornholmu.

Prezydent USA Joe Biden przyznał, że zrobi wszystko aby „unicestwić” Nord Stream 2, który uznał za złą propozycję dla Europy. Mimo to jego sekretarz stanu Antony Blinken przyznał, że ostatecznie los tego projektu zależy „od jego budowniczych”. Nowa „czarna lista” podmiotów objętych sankcjami USA ma się pojawić do 17 maja i Biały Dom dotąd nie opublikował jej wcześniej pomimo apeli przedstawicieli obu partii w Kongresie. Biden przyznał, że Nord Stream 2 to skomplikowany temat w relacjach z sojusznikami, czyli między innymi Niemcami. Jedno z rozwiązań alternatywnych to moratorium na Nord Stream 2, na które musiałby się zgodzić Berlin.

Sami Niemcy nie wycofują poparcia wobec Nord Stream 2, pomimo rosnącej krytyki wobec eskalacji rosyjskiej na Ukrainie, złego traktowania opozycjonisty rosyjskiego Aleksieja Nawalnego i sprzeciwu względem tego projektu w krajach sojuszniczych, jak Polska czy USA oraz partnerskich, jak Ukraina. Kanclerz Angela Merkel broniła na posiedzeniu Rady Europy zaangażowania Niemiec w Nord Stream 2, przyznając, że jest to przedmiot sporu z USA. – Nord Stream 2 ma znacznie zwiększyć potencjał dostaw gazu rosyjskiego do Niemiec, ale jest też jednym z głównych punktów sporu w relacjach niemiecko-amerykańskich – przyznała.

Tymczasem minister obrony Niemiec Anna Kramp-Karrenbauer, która w przeszłości opowiedziała się za moratorium na Nord Stream 2 lub stworzeniem mechanizmu uzależniającego jego wykorzystanie od zachowania Rosji względem Ukrainy, przyznała podczas debaty think tanku IFRI oraz Fundacji Konrada Adenauera, że na tym etapie będzie trudno zatrzymać budowę tego gazociągu. Dlatego jej zdaniem należy uzależnić wolumen dostaw przez Nord Stream 2 od działań rosyjskich. Poinformowała, że prawnicy niemieccy zajmują się tą sprawą. BiznesAlert.pl informował w lutym, że takie rozwiązanie jest rozważane w rozmowach USA-Niemcy.

Neftegaz.ru/Deutsche Presse Agentur/Wojciech Jakóbik

Rosja wprowadza dobrowolną politykę klimatyczną

Rosjanie przygotowali pierwszą regulację na rzecz zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych na czele z CO2 w przeddzień szczytu klimatycznego zwołanego przez USA. Może to być również odpowiedź na plany Komisji Europejskiej, która chce obłożyć produkty z importu obciążeniami uzależnionymi od emisji towarzyszącej ich produkcji, czyli CBAM.

Duma rosyjska przyjęła projekt ustawy w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. To pierwsze regulacje w Rosji mające chronić klimat poprzez obowiązek raportowania emisji przez firmy oraz wspierające projekty na jego rzecz.

Kommiersant podaje, że prace nad ustawą toczyły się od 2017 roku. Wcześniej zakładały kwoty emisji i system handlu nimi z opcją opłat za ich przekroczenie. Jednakże przemysł rosyjski zdołał wynegocjować złagodzenie tej regulacji, która obecnie nie będzie niosła nowych obciążeń, ale zobowiąże do raportowania poziomu emisji gazów cieplarnianych przez największych emitentów. Do 2024 roku będą do tego zmuszone podmioty emitujące ponad 150 tysięcy ton ekwiwalentu CO2 rocznie, a potem ponad 50 tysięcy. Nie będzie jednak obowiązku weryfikacji tych raportów. Firmy będą także mogły dobrowolnie wprowadzić rozwiązania na rzecz ochrony klimatu.

Przedstawiciele przemysłu cytowani przez Kommiersant chwalą dokument, ale WWF Rosja uznaje go za „absolutne minimum” kontrastujące z rozwojem regulacji na rzecz redukcji emisji w innych częściach świata. Działania Rosji mogą mieć znaczenie w dyskusji o obłożeniu importu z krajów nieprowadzących polityki klimatycznej obciążeniami w Unii Europejskiej za pośrednictwem mechanizmu CBAM, którego założenia mają zostać przedstawione latem. Rosjanie będą mogli także opowiedzieć o swojej inicjatywie na szczycie klimatycznym organizowanym 22-23 kwietnia przez prezydenta USA Joe Bidena, na którym ma przemawiać także Władimir Putin.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Morski szlak dostaw diesla na Ukrainę wysycha wobec groźby niedoborów i agresji Rosji

Ukraina sprowadza coraz mniej oleju napędowego drogą morską wobec rosnącej groźby pojawienia się niedoborów tego paliwa w maju oraz narastającej agresji rosyjskiej na wschodzie tego kraju.

Olej napędowy dociera na Ukrainę w coraz mniejszym stopniu przez porty morskie od stycznia do marca 2021 roku. Dostawy w 2020 roku tym szlakiem wyniosły 866 tysięcy ton produktów naftowych, na czele z olejem napędowym. W 2019 roku było to 965 tysięcy ton. Jednakże w okresie styczeń-marzec 2021 te dostawy wyniosły 92 tysiące ton, czyli prawie 2,5 razy mniej niż 240 tysięcy zanotowane w analogicznym okresie 2020 roku. Dostawy przez port Piwdenny spadły dwa razy, przez Odessę – prawie o jedną trzecią, przez Izmaił nie dociera już żadna dostawa. Skromne ilości produktów naftowych docierają do portów w Chersoniu, Berdiańsku i Czarnomorsku.  

Tymczasem Rosja ogłosiła ćwiczenia morskie Floty Czarnomorskiej w pobliżu Półwyspu Krymskiego, zwiększając napięcie towarzyszące wzrostowi liczby incydentów na wschodzie Ukrainy kontrolowanym przez siły rosyjskie. Napięcie rośnie także przez ryzyko pojawienia się niedoboru oleju napędowego na Ukrainie w maju 2021 roku, o którym informował BiznesAlert.pl. Reuters potwierdza ten informacje w kilku źródłach handlowych.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński wezwał swego rosyjskiego odpowiednika Władimira Putina do spotkania we wschodniej części tego kraju w sprawie deeskalacji. – Ukraina nie chce wojny, ale jest na nią przygotowana – powiedział.

Neftegaz.ru/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Porozumienie o prawie klimatycznym da Komisji większy wpływ przed szczytem klimatycznym

Komisja Europejska informuje o porozumieniu w sprawie prawa klimatycznego dającego jej większe uprawnienia w polityce klimatycznej Unii Europejskiej. Robi to w przeddzień szczytu klimatycznego z USA.

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej do spraw Europejskiego Zielonego Ładu Frans Timmermans poinformował na Twitterze, że o świcie 20 kwietnia doszło do porozumienia w sprawie prawa klimatycznego.

Prawo klimatyczne pozwoli potwierdzić prawnie cele polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Tym samym cele klimatyczne, w tym cel neutralności klimatycnzej do 2050 roku, staną się wiążące prawnie. Komisja Europejska będzie miała prawo ustalać trajektoria redukcji emisji CO2 oraz innych gazów cieplarnianych na drodze do realizacji tego celu.

Informacja pojawiła się w przeddzień szczytu klimatycznego Climate Leaders Summit organizowanego przez USA z udziałem przywódców czterdziestu państw świata.

Twitter/Wojciech Jakóbik