Gazprom stracił już połowę rynku w Europie a Ukraińcy prowadzą go znów do sądu | Energetyczne oblicze kontrofensywy pod Charkowem. Blackouty na Ukrainie

Gazprom stracił już połowę rynku w Europie a Ukraińcy prowadzą go znów do sądu | Energetyczne oblicze kontrofensywy pod Charkowem. Blackouty na Ukrainie

:Rosyjski Gazprom poinformował, że stracił 48 procent rynku gazu w Unii Europejskiej od początku roku. Ukraiński Naftogaz kieruje do arbitrażu kolejny spór z Rosjanami. Nie wiadomo jak skończy się spór z Polakami.

:Ukraińcy podjęli kontrofensywę wojskową na wschód od Charkowa, odbijając kolejne tereny kraju z rąk okupanta rosyjskiego. Ataki rakietowe na infrastrukturę krytyczną pozbawiły ich w niektórych miejscach energii.

Czytaj dalej„Gazprom stracił już połowę rynku w Europie a Ukraińcy prowadzą go znów do sądu | Energetyczne oblicze kontrofensywy pod Charkowem. Blackouty na Ukrainie”

Polska buduje koalicję na rzecz embargo unijnego na ropę i gaz z Rosji przed wizytą Bidena | Gaz rosyjski płynie przez Ukrainę, ale jest szykowany plan B

Polska buduje koalicję na rzecz embargo unijnego na ropę i gaz z Rosji przed wizytą Bidena | Gaz rosyjski płynie przez Ukrainę, ale jest szykowany plan B

:Prezydent USA Joe Biden odwiedzi Europę by rozmawiać w NATO i Unii Europejskiej między innymi o embargo na dostawy ropy i gazu z Rosji w dobie jej inwazji na Ukrainę. Polska buduje grupę państw popierających te koncepcję.

:Trwają rozmowy o bezpieczeństwie dostaw gazu przez i na Ukrainę. Rosjanie rezerwują przepustowość tamtejszych gazociągów z dnia na dzień, a Unia Europejska rozważa embargo na dostawy gazu rosyjskiego. Ma być od niego całkowicie niezależna do 2030 roku.

Czytaj dalej„Polska buduje koalicję na rzecz embargo unijnego na ropę i gaz z Rosji przed wizytą Bidena | Gaz rosyjski płynie przez Ukrainę, ale jest szykowany plan B”

Czy Rosja nie atakuje Ukrainy przez problemy Nord Stream 2? Rura Putina jeszcze postoi pusta | Jest szkic nowego porozumienia nuklearnego z Iranem i szansa na powrót jego ropy na rynek

Czy Rosja nie atakuje Ukrainy przez problemy Nord Stream 2? Rura Putina jeszcze postoi pusta | Jest szkic nowego porozumienia nuklearnego z Iranem i szansa na powrót jego ropy na rynek

:Gazociąg Nord Stream 2 wciąż czeka na zielone światło do rozpoczęcia dostaw, ale wroga polityka Rosji oraz skandal z fundacją „klimatyczną” mającą chronić go przed sankcjami USA podkopuje szanse tego projektu.

:Trwają negocjacje na temat nowego porozumienia o irańskim programie jądrowym, które docelowo miałoby doprowadzić do przywrócenia około miliona baryłek ropy dziennie na rynek zagrożony niedoborami.

Czytaj dalej„Czy Rosja nie atakuje Ukrainy przez problemy Nord Stream 2? Rura Putina jeszcze postoi pusta | Jest szkic nowego porozumienia nuklearnego z Iranem i szansa na powrót jego ropy na rynek”

Piotr Naimski rozmawia o atomie w Rumunii | Kolejne potwierdzenie śledztwa Komisji przeciwko Gazpromowi

Piotr Naimski rozmawia o atomie w Rumunii | Kolejne potwierdzenie śledztwa Komisji przeciwko Gazpromowi

:Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski odwiedził Rumunię, gdzie powstaną nowe reaktory Elektrowni Cernavoda dzięki współpracy z udziałem Amerykanów, którzy zapewnią finansowanie przez EximBank.

:Państwa porozumienia naftowego OPEC+ spotkają się drugiego lutego, by rozmawiać o tym czy dalej zwiększać podaż poprzez ograniczenie cięć o kolejne 400 tysięcy baryłek dziennie w tym miesiącu. Kommiersant opisuje, że Rosja tego nie robi pomimo układu, rodząc podejrzenia w obliczu kryzysu energetycznego.

:Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis powiedział, że gazociąg Nord Stream 2 czeka na zielone światło do dostaw w Niemczech, a Komisja przyglądnie się jego zgodności z przepisami oraz możliwości nadużyć Gazpromu na rynku, które są wstępem do drugiego śledztwa antymonopolowego przeciwko tej firmie.

:Gazeta Kommiersant posługuje się danymi Międzynarodowej Agencji Energii do przekonania jej, że nie wystarczy dostaw LNG do realizacji całego zapotrzebowania na gaz, więc zostaje gazociąg Nord Stream 2. Dane pokazują co innego, a cena gazu może być niższa pod koniec 2022 roku.

Czytaj dalej„Piotr Naimski rozmawia o atomie w Rumunii | Kolejne potwierdzenie śledztwa Komisji przeciwko Gazpromowi”

USA grożą, że Nord Stream 2 będzie stał pusty, jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę | Strajki mogą zablokować atom we Francji

USA grożą, że Nord Stream 2 będzie stał pusty, jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę | Strajki mogą zablokować atom we Francji

USA grożą, że Nord Stream 2 będzie stał pusty, jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę

Departament Stanu USA zamierza zablokować uruchomienie gazociągu Nord Stream 2 jeżeli Rosja dokona dalszej eskalacji napięcia na Ukrainie. Amerykanie z sojusznikami zamierzają też wzmocnić wschodnią flankę NATO wobec groźby nowej inwazji nad Dniepr.

– Chcę się wyrazić bardzo jasno. Jeśli Rosja dokona inwazji na Ukrainę w ten czy inny sposób, wdrożenie gazociągu Nord Stream 2 nie nastąpi. Chcemy, aby było to wyjątkowo jasne – powiedział rzecznik departamentu Ned Price na antenie radio NPR. – To dla nas instrument presji, dla Niemiec i społeczności międzynarodowej, bo gaz jeszcze nie płynie przez ten gazociąg. To nie jest narzędzie nacisku Władimira Putina i powinno to być jasne – przekonywał.

Tymczasem Gazprom powołał spółkę zależną Gas for Europe mającą zarządzać gazociągiem Nord Stream 2 w zgodzie z przepisami unijnymi. Sprawdzi to niemiecki regulator Bundesnetzagentur w procesie certyfikacji nad którą czuwają polskie PGNiG oraz ukraińskie OGTSUA oraz Naftogaz włączone do opiniowania. Niemcy zapowiedzieli, że decyzja zapadnie w drugiej połowie 2022 roku. Szacunki niemieckiego Unipera wskazują, że wówczas dostawy mogłyby ruszyć w październiku 2022 roku.

Amerykanie przekazali Rosji pisemną odpowiedź na jej oczekiwania gwarancji bezpieczeństwa: wycofania sił NATO z wschodniej flanki oraz przekreślenia planu przyjęcia Ukrainy do Sojuszu. Zostąła ona skonsultowana z sojusznikami oraz Kijowem. W międzyczasie pojawiły się informacje o woli wzmocnienia obecności sił NATO w krajach tzw. wschodniej flanki, do której należy między innymi Polska. USA przekazały też nowe transporty broni na Ukrainę.

TASS/Wojciech Jakóbik

Atom na Słowacji ma zielone światło mimo skarg ekologów. To lekcja dla Polski

Regulator słowacki zezwolił na uruchomienie trzeciego reaktora Elektrowni Mochovce na Słowacji pomimo apeli grupy ekologów z organizacji Global 2000. To lekcja dla Polski, która także może spodziewać się oporu na etapie decyzji środowiskowej i później, pragnąc mieć pierwszy reaktor w 2033 roku.

Ministerstwo gospodarki Słowacji zapewnia o przejrzystości procesu dopuszczenia reaktora w Mochovcach do pracy. Szkic decyzji regulatora UJD został przedstawiony 24 stycznia i jest czas do 21 marca na składanie uwag. Mochovce odnotowały w przeszłości opóźnienie przez niekompletne wnioski Slovenske Elektrane, operatora reaktorów trzeciego i czwartego, który ubiegał się o zgodę na rozpoczęcie pracy.

UJD otrzymało skargę austriackiej grupy ekologów Global 2000 na decyzje w sprawie Mochovców i w dwóch instancjach została ona odrzucona w 2018 roku. Kolejna skarga Global 2000 spowodowała dodatkowe inspekcje reaktora trzeciego w 2020 roku. Decyzja UJD z maja 2021 roku zezwalająca na uruchomienie tego obiektu także została zakwestionowana przez Austriaków. Teraz regulator poinformował, że podtrzymuje decyzję.

Spór polityczny o atom w Polsce nabiera na sile. Opozycja w Senacie ostrzega, że jeśli prawo nie zagwarantuje możliwości skarżenia Programu Polskiej Energetyki Jądrowej przez wszystkie podmioty mogące być zainteresowane jego wpływem na środowisko, spór może przenieść się nawet do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zmiany prawa wodnego związane z projektem jądrowym w Polsce zmierzają zaś do przyspieszenia decyzji środowiskowej między innymi poprzez zawężenie kręgu podmiotów dopuszczonych do opiniowania do ośmiu gmin w pobliżu lokalizacji preferowanej atomu zwanej Lubiatowo-Kopalino.

World Nuclear News/Wojciech Jakóbik

Strajki mogą zablokować atom we Francji

Zarząd EDF we Francji poinformował, że według danych z 26 stycznia strajkuje już 37 procent pracowników tej firmy. Nie podoba im się plan subsydiowania cen energii kosztem EDF przedstawiony przez rząd francuski. Media spekulują na temat blokady dostaw energii z elektrowni jądrowych objętych strajkami.

Paryż ogłosił, że ograniczy wzrost cen energii w 2022 roku do czterech procent w taryfach, które bez takiej interwencji musiałyby zostać podniesione o 45 procent od pierwszego lutego 2022 roku. Rząd poprosił EDF o zwiększenie sprzedaży energii z 100 do 120 TWh po cenie niższej od rynkowej. Ten ruch został skrytykowany przez prezesa Jean-Bernarda Levyego w komunikacji wewnętrznej, która wyciekła do prasy, nazywając go „prawdziwym szokiem”. Według resortu gospodarki rozwiązanie wprowadzone przez rząd ma kosztować EDF 7,7-8,4 mld euro.

Pracownicy EDF protestowali przed elektrowniami jądrowymi Golfech i Gravelines. Media spekulują na temat możliwości blokady dostaw energii z tych jednostek.

Les Echos/Wojciech Jakóbik

Gaz dla Europy. Los Nord Stream 2 zostanie rozstrzygnięty w sądzie albo na polu bitwy

Gaz dla Europy. Los Nord Stream 2 zostanie rozstrzygnięty w sądzie albo na polu bitwy

– Rozpoczyna się kolejny etap sporu o gazociąg Nord Stream 2, którego start jest już opóźniony prawie o trzy lata. Gazprom stworzył spółkę-córkę mającą gwarantować niezależność i przestrzeganie przepisów pod zwodniczą nazwą Gas for Europe. Los tego projektu zostanie rozstrzygnięty w sądzie albo na polu bitwy – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Czytaj dalej„Gaz dla Europy. Los Nord Stream 2 zostanie rozstrzygnięty w sądzie albo na polu bitwy”

Ultimatum Gazpromu dla Europy może sprawić, że Niemcy wysłuchają argumentów Polski o Nord Stream 2 | Komisja dla BA: przyglądamy się zarzutom wobec Gazpromu

Ultimatum Gazpromu dla Europy może sprawić, że Niemcy wysłuchają argumentów Polski o Nord Stream 2 | Komisja dla BA: przyglądamy się zarzutom wobec Gazpromu

:Polska wraz z sojusznikami z Unii Europejskiej i NATO potępiły na posiedzeniu Organizacji Narodów Zjednoczonych Rosję za dezinformację o Ukrainie. Wzywają do deeskalacji grożąc poważnymi konsekwencjami w razie nowej agresji.

:Gazprom jest oskarżany o celowe ograniczanie podaży gazu na rynku i rekordowo niskie zapasy by wymusić sporny gazociąg Nord Stream 2. Niemcy nie blokują tej inwestycji, ale jest szansa, że wysłuchają argumentów Polski w procesie certyfikacji.

:Komisja Europejska bada czy są podstawy do śledztwa antymonopolowego przeciwko rosyjskiemu Gazpromowi.

NATO i Unia Europejska w ONZ ostrzegają Rosję przed atakiem na Ukrainę

Polska wraz z sojusznikami z Unii Europejskiej i NATO potępiły na posiedzeniu Organizacji Narodów Zjednoczonych Rosję za dezinformację o Ukrainie. Wzywają do deeskalacji grożąc poważnymi konsekwencjami w razie nowej agresji.

Państwa Unii Europejskiej i NATO, a także Australia, Mikronezja, Islandia, Liberia, Luksemburg, Nowa Zelandia, Papua Nowa Gwinea i Ukraina przedstawiły wspólne stanowisko w Organizacji Narodów Zjednoczonych by potępić Rosję za dezinformację na temat Euromajdanu, nielegalnej aneksji Krymu i okupacji terytorium ukraińskiego przez siły rosyjskie.

– To celowe działanie mające odwrócić uwagę społeczności międzynarodowej od naruszeń prawa międzynarodowego przez Rosję, w tym praw człowieka oraz fundamentalnych wolności – stwierdzają sygnatariusze stanowiska. Wyrazili zaalarmowanie coraz mniejszą przestrzenią wolności słowa w Rosji oraz zabójstwa, ataki i groźby stosowane przez nią w polityce zagranicznej.

– Jakakolwiek dalsza agresja przeciwko Ukrainie przyniesie w odpowiedzi poważne konsekwencje i poważny koszt – piszą autorzy stanowiska. Ich zdaniem działania Rosji przeciwko Ukrainie są przedmiotem troski na skalę globalną i naruszeniem prawa międzynarodowego, a także zagrażają bezpieczeństwu Europy oraz porządkowi opartemu na zasadach. Wzywają do deeskalacji i zakończenia dezinformacji na temat rozwoju wypadków na Ukrainie.

Organizacja Narodów Zjednoczonych/Wojciech Jakóbik

Ultimatum Gazpromu dla Europy może sprawić, że Niemcy wysłuchają argumentów Polski o Nord Stream 2

Gazprom jest oskarżany o celowe ograniczanie podaży gazu na rynku i rekordowo niskie zapasy by wymusić sporny gazociąg Nord Stream 2. Niemcy nie blokują tej inwestycji, ale jest szansa, że wysłuchają argumentów Polski w procesie certyfikacji.

Ukraiński Naftogaz złożył skargę na rosyjski Gazprom do Komisji Europejskiej zarzucając mu nadużywanie pozycji na rynku europejskim poprzez zachowanie niezgodne z zasadami konkurencji.

– Gazprom znacznie ograniczył dostawy gazu ziemnego na rynek spotowy w Europie pomimo rosnącego zapotrzebowania rynkowego i nie pozwala innym firmom zapewniać dodatkowego gazu na ten rynek i konkurować z nim. To jedna z kluczowych przyczyn kryzysu przynoszącego rekordowo wysokie ceny gazu w Europie – ocenił Jurij Witrenko, prezes Naftogazu. Oskarżył także Gazprom o celowe ograniczenie zapasów w magazynach europejskich pod jego kontrolą. Podał, że jego firma odniosła znaczne straty finansowe z tego tytułu i oczekuje reakcji Komisji. Domaga się, by Komisja przekonała Gazprom do zwiększenia sprzedaży na platformie elektronicznej SPIMEX, dopuszczenia prywatnych dostawców z Rosji oraz innych firm z Azji Środkowej, Azerbejdżanu, Kazachstanu i Turkmenistanu.

Według Naftogazu rosyjska firma stworzyła „sztuczny deficyt” gazu w Europie w celu wymuszenia rozpoczęcia pracy spornego gazociągu Nord Stream 2, który czeka na certyfikację w Niemczech. – Musimy być cierpliwi – mówił o tym procesie rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyrażając nadzieję, na rozpoczęcie dostaw tuż po jego zakończeniu. Niemcy poinformowali, że może się to stać w drugiej połowie 2022 roku

Tymczasem chłodna aura gra na korzyść Rosjan. Kommiersant informuje o rekordowym poborze gazu z magazynów europejskich w dniu 21 grudnia liczącym 762 mln m sześc. To najwyższy poziom od rozpoczęcia sezonu grzewczego wynikający z zimnego grudnia w Europie. Zapełnienie magazynów europejskich spadło do 58,3 procent, czyli 62,9m mld m sześc., a zatem o 22 mld mniej niż rok wcześniej. Warto przy tym dodać, że magazyny pod kontrolą Gazpromu są jeszcze mniej zapełnione, na przykład te w Niemczech tylko w 15 procentach.

– To ultimatum Putina dla Europy. Gaz jest już w gazociągu. Zgodzicie się na Nord Stream 2, dostaniecie gaz – tłumaczy anonimowy trader agencji Montel. The Guardian zastanawia się czy niemieccy Zieloni w kontrowersyjnej współpracy z amerykańskimi Republikanami będą jeszcze w stanie zatrzymać dostawy przez ten sporny gazociąg i konkluzja jest pesymistyczna.

– Mamy wspólne stanowisko. Chociaż nie jest tajemnicą, że w przeszłości mieliśmy różne zdanie na ten temat, kanclerz i ja uznaliśmy, że certyfikacja powinna być prowadzona w zgodzie z europejską legislacją – powiedziała minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock z partii Zielonych w odpowiedzi na stanowisko kanclerza Olafa Scholza reprezentującego SPD, który uznał, że Nord Stream 2 to projekt prywatny. Baerbock zastrzegła, że ocena bezpieczeństwa energetycznego będzie odgrywała istotną rolę przy podejmowaniu decyzji w sprawie tego projektu.

Niemcy uznali za pośrednictwem ministerstwa gospodarki i energetyki za czasów poprzedniego rządu oraz Petera Altmaiera z SPD na fotelu ministra, że Nord Stream 2 nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa dostaw pomimo obszernej argumentacji przekazanej w procesie certyfikacji przez polskie PGNiG świadczącej o tezie przeciwnej. Istnieje szansa, że Niemcy dokonają ponownej oceny po tym, jak dojdzie do certyfikacji na nowych warunkach, czyli po stworzeniu spółki niemieckiej mającej pełnić rolę operatora spornej rury w reżimie prawa Niemiec oraz Unii Europejskiej. Tymczasem nowy minister gospodarki to Robert Habeck z partii Zielonych, który uznał, że Nord Stream 2 był „błędem geopolitycznym.”

Naftogaz/Kommiersant/Montel/The Guardian/Wojciech Jakóbik

Komisja dla BA: przyglądamy się zarzutom wobec Gazpromu

Komisja Europejska bada czy są podstawy do śledztwa antymonopolowego przeciwko rosyjskiemu Gazpromowi.

– Komisja Europejska przygląda się obecnie wszelkim zarzutom możliwego postępowania niezgodnego z zasadami konkurencji przez firmy wydobywające gaz i dostarczające je do Europy w celu weryfikacji czy obecna sytuacja na rynku hurtowym gazu może być skutkiem działalności komercyjnej uczestników rynkowych, w tym Gazpromu – przekazało biuro prasowe Komisji Europejskiej w komentarzu dla BiznesAlert.pl.

– Naruszenie zasad konkurencji Unii Europejskiej może zostać stwierdzone tylko jeżeli będzie dowód w postaci porozumienia lub ustalonej praktyki ograniczającej konkurencję w rozumieniu artykułu 101 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej – tłumaczy Komisja. – Chociaż prawo konkurencji Unii Europejskiej co do zasady nie pozwala na interwencję mającą zwiększyć podaż lub obniżyć ceny hurtowe gazu ziemnego może polegać na odniesieniu się do możliwych naruszeń konkurencji przez firmy aktywne na rynku europejskim gazu w celu przywrócenia warunków konkurencji rynkowej. To z kolei może pozwolić na zapewnienie godnych zaufania i zrównoważonych dostaw surowców w opłacalnej cenie.

Wcześniej oficjele unijni informowali nieoficjalnie, że wysłali do Gazpromu ankietę pozwalającą zebrać informacje niezbędne do rozpoczęcia śledztwa antymonopolowego przeciwko tej firmie w razie stwierdzenia naruszeń.

Oficjele unijni informowali dziennikarzy, w tym BiznesAlert.pl, że ruszyło już śledztwo antymonopolowe w sprawie możliwego nadużycia pozycji rynkowej przez Gazprom. – Śledztwo już trwa i jest prowadzone Dyrektoriat Generalny ds. konkurencji – powiedział oficjel unijny w rozmowie z BiznesAlert.pl. – Komisja Europejska wysłała prośbę o przekazanie właściwych informacji do głównego dostawcy (czyli do Gazpromu – przyp. red.). Śledztwo wymaga zebrania dowodów, więc nie można na razie przedstawić więcej informacji – zdradził.

Tajny protokół Nord Stream 2 z Baltic Pipe w tle

Tajny protokół Nord Stream 2 z Baltic Pipe w tle

– Czy umowa USA-Niemcy w sprawie Nord Stream 2 zawiera tajny protokół? Czy Polska martwi się już głównie o Ukrainę, bo jest spokojna o Baltic Pipe, który w najlepszym scenariuszu ruszy szybciej niż rura z Rosji? – zastanawia się Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Tajny protokół i kolejne czerwone linie

Według nieoficjalnych informacji agencji Bloomberg Niemcy zapewnili w układzie z USA określony mechanizm zatrzymania dostaw gazu przez Nord Stream 2 w razie przekroczenia czerwonej linii, którą jest obecnie nowa agresja rosyjska na Ukrainie. Kiedy kanclerz Angela Merkel oraz prezydent Joe Biden zawierali ten układ w lipcu 2021 roku był nią jeszcze szantaż z użyciem gazu. Ta czerwona linia mogą jednak już zostać przekroczona poprzez celowe ograniczenie podaży tego paliwa w Europie przez Gazprom ograniczający zapasy w magazynach i sprzedaż na rynek europejski jesienią 2021 roku. Nie wiadomo na czym miałby polegać ów mechanizm ani czy zostanie faktycznie wdrożony w razie przekroczenia kolejnej czerwonej linii przez Rosjan.

Zakładając, że celem Rosjan jest wymuszenie ustępstw Zachodu, wykorzystanie straszaka w postaci gromadzenia sił zbrojnych na granicy Ukrainy do blokady sankcji wobec Nord Stream 2 może zostać uznane za sukces. Z punktu widzenia Kremla straszak zadziałał, bo skłonił Demokratów do wycofania zapisów o nowych sankcjach wobec Nord Stream 2. Te jednak zostały wycofane wskutek interwencji Niemiec, bo uderzyłyby w operatora Nord Stream 2 AG, a także firmy biorące udział w przygotowaniu tego gazociągu do pracy, a zatem podmioty niemieckie. Niezależnie od tego sankcje nie zostały poszerzone pomimo wykorzystania gazu jako broni oraz ryzyka, że zostanie w ten sposób użyty Nord Stream 2.

O tym ryzyku wspominał premier RP Mateusz Morawiecki podczas spotkania z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Warszawie. Próbujemy wypracować z naszymi niemieckimi partnerami rozwiązania. Najlepszym rozwiązaniem byłoby niedopuszczenie do otwarcia Nord Stream 2. Te ryzyka nie zostały jeszcze dokładnie rozpoznane, a niektóre mogą zostać wykorzystane kiedy ten gazociąg zostanie w końcu otwarty – ostrzegł premier. To prawda, że nie jest jeszcze jasne w jaki sposób mógłby zostać wykorzystany Nord Stream 2 w warunkach kryzysu energetycznego i niedoborów gazu. Dostawy gazu zostały już wykorzystane przez Rosję do polityki, czego dowodem są anomalie w magazynach pod kontrolą Gazpromu oraz zachowanie nierynkowe w postaci ograniczenia sprzedaży przy rekordowych cenach. – Nasz sąsiad, Ukraina, w wyniku otwarcia nowego połączenia gazowego Nord Stream 2, jest w gorszej sytuacji. My również, Słowacja i wschodnie kraje Unii Europejskiej jesteśmy w trudniejszej sytuacji. Te kraje mogą podlegać szantażowi Rosji. Dlatego my budujemy gazociąg bałtycki (Baltic Pipe – przyp. red.) i uniezależniamy się od Rosji, ale Ukraina jest całkowicie zależna, jeśli chodzi o gaz. Bardzo byśmy nie chcieli, by ulegała szantażowi ze strony Rosji, bo to będzie oznaczało destabilizację na wschodniej flance NATO i Unii Europejskiej – ostrzegł Morawiecki.

https://biznesalert.pl/premier-rp-zaproponowal-kanclerzowi-niemiec-reforme-polityki-klimatycznej-i-ostrzegl-przed-zagrozeniem-nord-stream-2-dla-ukrainy/embed/#?secret=KRe7KIzvm6

Układ o Nord Stream 2 pozostaje na horyzoncie

Kanclerz Scholz zapewnił, że podstawą rozmów USA-Niemcy jest porozumienie tymczasowe o dostawach gazu roku przez Ukrainę do 2024 roku, która miałaby zostać przedłużona nawet o 10 lat. – Będziemy konsultowali się z rządem USA i będziemy musieli pomóc Ukrainie stać się źródłem zielonej energii. Obserwujemy ruchy wojsk na granicy ukraińskiej i jesteśmy bardzo zaniepokojeni. Integralność terytorialna jest niezbędna – powiedział nie odnosząc się bezpośrednio do projektu Nord Stream 2. Scholz wytłumaczył także, że skoro Niemcy chcą być neutralne klimatycznie w 2050 roku, to niebawem ich zależność od gazu spadnie. Póki co jednak stowarzyszenie biznesu niemieckiego BDI szacuje dodatkowe zapotrzebowanie na gaz w Niemczech na 41 GW, czyli niecałe 50 mld m sześc. rocznie. Nord Stream 2 ma przepustowość 55 mld m sześc. rocznie. Niemcy chcą się jednak śmiać ostatni i uniezależnić się od dostaw gazu dzięki transformacji energetycznej opartej o Odnawialne Źródła Energii i magazyny energii. Takim magazynem mógłby stać się wodór, ale ten pochodziłby według umowy koalicyjnej w Niemczech także częściowo z Rosji, a zatem mógłby docierać przez Nord Stream 2.

Baltic Pipe przed Nord Stream 2?

Układ o Nord Stream 2 wykuwany przez USA i Niemcy od lipca 2021 roku jest wciąż na horyzoncie. Na uwagę zasługuje zmiana retoryki Polski, która wartościuje już zagrożenie związane z Nord Stream 2, wskazując na egzystencjalny problem dla Ukrainy, o czym świadczą słowa premiera RP o tym, że Polska będzie negocjować w celu uniknięcia szantażu gazowego wobec Ukraińców, na który Polacy będą mniej wrażliwi dzięki Baltic Pipe uzupełniającemu system dywersyfikacji źródeł dostaw gazu w postaci terminalu LNG oraz połączeń z sąsiadami.

Istnieje szansa, że gazociąg z Norwegii zaplanowany na październik 2022 roku ruszy szybciej niż Nord Stream 2, o czym pisałem w przeszłości. Konieczność certyfikacji rury z Rosji przez niemieckiego regulatora Bundesnetzagentur sprawia, że musi powstać spółka niemiecka mająca zarządzać gazociągiem pod jurysdykcją prawa niemieckiego i unijnego. Potwierdziła to minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock znana z nieprzejednanej postawy wobec tej inwestycji. Różne szacunki wskazują, że certyfikacja może zakończyć się wiosną lub latem 2022 roku. Ten proces będzie jeszcze przedmiotem oceny Komisji Europejskiej, a także polskiego PGNiG oraz ukraińskich Naftogazu i OGTSUA. Mogą one zakwestionować rozstrzygnięcie w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Niemcy stworzą specjalną spółkę albo przekażą rolę operatora Nord Stream 2 fundacji „klimatycznej” Stiftung Klimaschutz stworzonej przez Meklemburgię Pomorze-Przednie pod rządami premier Manueli Schwesig zwanej Gerhardem Schroederem w spódnicy przez jej prorosyjskość. Wówczas sankcje amerykańskie nie będą mogły objąć operatora, bo zgodnie z prawem amerykańskim nie mogą uderzać w podmioty pod kontrolą rządów oraz instytucji sojuszników USA. Będzie za to możliwa certyfikacja Bundesnetzagentur. To jednak nie znaczy, że dostawy ruszą natychmiast po jej przeprowadzeniu ze względu na możliwe problemy w Komisji Europejskiej lub z udziałem spółek z Polski oraz Ukrainy w sądzie. Jeżeli Nord Stream 2 ruszy po Baltic Pipe, jego wpływ na rynek gazu w Polsce będzie ograniczony. Jednakże rura z Rosji będzie nadal zagrożeniem egzystencjalnym dla Ukrainy, więc „najlepszym rozwiązaniem byłoby niedopuszczenie do otwarcia Nord Stream 2”. Nie widać jednak takiej woli w USA ani Niemczech. Argumenty mógłby dostarczyć prezydent Władimir Putin, gdyby dokonał nowej agresji na Ukrainie, ale po co ma jej dokonywać, skoro straszak skłania już Zachód do rozmów?

Wyciek tajnego dokumentu o Nord Stream 2 to test wiarygodności Niemiec

Wyciek tajnego dokumentu o Nord Stream 2 to test wiarygodności Niemiec

Jeśli nowy rząd Niemiec będzie kontynuował politykę ochrony Nord Stream 2 za wszelką cenę, zapłaci ją po obu stronach Atlantyku na korzyść Władimira Putina. Oto co mówią tajne dokumenty – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Czytaj dalej„Wyciek tajnego dokumentu o Nord Stream 2 to test wiarygodności Niemiec”

Wyciek: Atak zimy w Europie zwiększa ryzyko szantażu gazowego Rosji a Niemcy bronią Nord Stream 2 w USA | Potęgi naftowe odkładają decyzję o porozumieniu naftowym by ocenić wpływ omicrona na rynek

Wyciek: Atak zimy w Europie zwiększa ryzyko szantażu gazowego Rosji a Niemcy bronią Nord Stream 2 w USA | Potęgi naftowe odkładają decyzję o porozumieniu naftowym by ocenić wpływ omicrona na rynek

:Europa zużywa zapasy gazu w rekordowym tempie przez atak zimy na przełomie listopada i grudnia, który zwiększa możliwość wymuszania spornego gazociągu Nord Stream 2 przez Rosjan. Tymczasem według wycieku do mediów Niemcy mieli wyjść z inicjatywą obrony tej infrastruktury przed sankcjami USA w Kongresie.

:Nowy szczep koronawirusa o nazwie omicron spowodował depresję cen ropy w zeszły piątek. Potęgi porozumienia naftowego OPEC+ przekładają spotkania swych instytucji, by właściwie ocenić wpływ tego czynnika na rynek.

Czytaj dalej„Wyciek: Atak zimy w Europie zwiększa ryzyko szantażu gazowego Rosji a Niemcy bronią Nord Stream 2 w USA | Potęgi naftowe odkładają decyzję o porozumieniu naftowym by ocenić wpływ omicrona na rynek”