Kontrowersyjny dziennikarz oskarża USA o sabotaż Nord Stream 2 jak Rosja | Szczyt unijny bez sankcji na Przyjaźń, ale z Zełeńskim i furtką dla Rosji

Kontrowersyjny dziennikarz oskarża USA o sabotaż Nord Stream 2 jak Rosja | Szczyt unijny bez sankcji na Przyjaźń, ale z Zełeńskim i furtką dla Rosji

:Pojawiają się kolejne spekulacje na temat sabotażu Nord Stream 2. Dziennikarz znany z materiałów krytycznych wobec USA twierdzi, że wybuchy gazociągów z Rosji do Niemiec to sprawka Amerykanów niedługo po takiej tezie Kremla. Biały Dom zaprzecza.

:Szczyt Rady Europejskiej dziewiątego lutego ma się odbyć z udziałem prezydenta Ukrainy, który ma zabiegać o nowe sankcje za inwazję Rosji na jego kraj. Objęcie nimi Ropociągu Przyjaźń na wniosek Polski jest mniej prawdopodobne, za to może być furtka do dostaw paliwa rosyjskiego pod fałszywą banderą.

Kontrowersyjny dziennikarz oskarża USA o sabotaż Nord Stream 2 jak Rosja

Pojawiają się kolejne spekulacje na temat sabotażu Nord Stream 2. Dziennikarz znany z materiałów krytycznych wobec USA twierdzi, że wybuchy gazociągów z Rosji do Niemiec to sprawka Amerykanów niedługo po takiej tezie Kremla. Biały Dom zaprzecza.

Seymour Hersh to 85-letni dziennikarz, który dostał w 1968 roku nagrodę Pulitzera za opis masakry w miejscowości My Lai w Wietnamie, której miała dokonać armia USA. Opisywał także naruszenia praw człowieka w więzieniu Abu Ghraib w Iraku. Hersh był w ostatnich latach krytykowany za niemerytoryczne materiały o polowaniu USA na przywódcę talibów Osamę Bin Ladena oraz kwestionujące użycie broni chemicznej przez reżim w Syrii. Źródło informacji tego dziennikarza o sabotażu Nord Stream 2 jest anonimowe.

Hersh napisał na blogu w Substack, że jego zdaniem flota amerykańska miała zainstalować zdalne ładunki wybuchowe pod przykrywką ćwiczeń NATO o nazwie BALTOPS 22 z czerwca zeszłego roku. Sabotaż miał zostać przeprowadzony na zlecenie prezydenta Joe Bidena przez Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA) we współpracy z flotą Norwegii. Samolot wywiadowczy P8 z Norwegii miał przelecieć 26 września nad Nord Stream 1 i 2 uaktywniając ładunki wybuchowe C4, które wysadziły trzy z czterech nitek tych magistral. Biały Dom miał obniżyć rangę tej operacji tak, aby nie musiała być zgłoszona w Kongresie. Doniesienia Hersha pojawiają się niedługo po tezie ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, który uznał, że Amerykanie wysadzili Nord Stream 1 i 2. Wcześniej twierdził jednak, że dokonała tego flota brytyjska.

Pentagon odrzucił te oskarżenia. – USA nie były zaangażowane w wysadzenie Nord Stream – podał rzecznik płk. Garron J. Garn w rozmowie z New York Post. Departament Stanu USA uznał, że spekulacje na temat odpowiedzialności Amerykanów za wybuch Nord Stream 1 i 2 to „element dezinformacji rosyjskiej”.

Substack/The Times/Wojciech Jakóbik

Szczyt unijny bez sankcji na Przyjaźń, ale z Zełeńskim i furtką dla Rosji

Szczyt Rady Europejskiej dziewiątego lutego ma się odbyć z udziałem prezydenta Ukrainy, który ma zabiegać o nowe sankcje za inwazję Rosji na jego kraj. Objęcie nimi Ropociągu Przyjaźń na wniosek Polski jest mniej prawdopodobne, za to może być furtka do dostaw paliwa rosyjskiego pod fałszywą banderą.

Prezydent Wołodymyr Zełeński ma odwiedzić Brukselę na zaproszenie przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela w trakcie posiedzenia tego ciała unijnego dziewiątego lutego. Tematem obrad ma być między innymi dziesiąty pakiet sankcji wobec Rosji za jej inwazję na Ukrainę z 24 lutego 2022 roku.

Ukraina zabiega głównie o sankcje w sektorze jądrowym, o czym pisał BiznesAlert.pl. Te jednak mogą być ograniczone faktem utrzymującej się zależności części krajów europejskich od paliwa jądrowego z Rosji, na której porzucenie potrzeba według EURATOM nawet siedmiu lat. Mimo to Polska i kraje bałtyckie zabiegają o takie sankcje.

Tymczasem sankcje na Ropociąg Przyjaźń, o które zabiega Polska by ze spóźnieniem zrealizować deklarację premiera Mateusza Morawieckiego o woli porzucenia ropy z Rosji, mogą nie wejść do agendy. Polacy domagali się ich, aby uniknąć roszczeń rosyjskich za ewentualne zerwanie ostatniej umowy Orlen-Tatnieft obowiązującej do końca 2024 roku. – Komisja raczej nie zawrze takich sankcji w swej propozycji – mówi źródło BiznesAlert.pl w Brukseli.

Inne źródło ostrzega, że nowe przepisy mogą zawierać furtkę, która pozwoli Rosji na dostawy ropy oraz produktów naftowych pomimo embargo morskiego oraz ceny maksymalnej w Unii Europejskiej.

– Jeśli w celu wywiązania się z ceny maksymalnej surowiec rosyjski jest znacznie przerobiony, to znaczy jest rafinowany i zmienia oznaczenia w kraju trzecim innym, niż Rosja, nie jest dłużej traktowany jako taki pochodzenia rosyjskiego, a przez to nie obowiązuje go cena maksymalna – czytamy w wytycznych Komisji Europejskiej z czwartego lutego 2023 roku.

To oznacza, że ropa rosyjska wymieszana z inną, na przykład z Kazachstanu, nie będzie podlegać cenie maksymalnej. Warto przypomnieć, że Niemcy chcą uruchomić dostaw ropy kazachskiej KEBCO z użyciem Ropociągu Przyjaźń na mocy porozumienia z rosyjskim Transnieftem, na które dał zgodę Kreml.

Wojciech Jakóbik

Polska i Litwa szykują się na rozwód z Sowietami z Harmony Link czy bez | Wojna informacyjna Rosji wokół sabotażu Nord Stream 2 trwa

Polska i Litwa szykują się na rozwód z Sowietami z Harmony Link czy bez | Wojna informacyjna Rosji wokół sabotażu Nord Stream 2 trwa

:Jeden z głównych tematów rozmów polsko-litewskich w Warszawie był kabel podmorski Harmony Link oraz synchronizacja sieci elektroenergetycznej państw bałtyckich z systemem kontynentalnym, a tym samym desynchronizacji z posowieckim BRELL. Potencjalne opóźnienie kabla nie opóźni synchronizacji.

:Rosjanie wciąż nie rozstrzygają, czy sporny gazociąg Nord Stream 2 można odbudować po sabotażu, ale obarczają winą Zachód na czele z USA.

Czytaj dalej„Polska i Litwa szykują się na rozwód z Sowietami z Harmony Link czy bez | Wojna informacyjna Rosji wokół sabotażu Nord Stream 2 trwa”

Kończy się czas na derusyfikację Rafinerii Schwedt w przeddzień embargo unijnego | USA mogą zakazać TikToka z powodów bezpieczeństwa

Kończy się czas na derusyfikację Rafinerii Schwedt w przeddzień embargo unijnego | USA mogą zakazać TikToka z powodów bezpieczeństwa

:Rosyjski Rosnieft Deutschland po raz pierwszy zabrał głos w sprawie bezpieczeństwa dostaw ropy do wschodnioniemieckiej Rafinerii Schwedt, która ma porzucić dostawy z Rosji, a Polska domaga się także wyrzucenia Rosnieftu, większościowego akcjonariusza. Tymczasem w lutym wchodzą sankcje na dostawy produktów naftowych z Rosji.

:Dyrektor wykonawczy popularnego medium społecznościowego Tik Tok Shou Zi Chew będzie przemawiał przed komisją energetyki i handlu w Izbie Reprezentantów wobec dyskusji na temat zakazania tej aplikacji w USA ze względów bezpieczeństwa.

Kończy się czas na derusyfikację Rafinerii Schwedt w przeddzień embargo unijnego

Rosyjski Rosnieft Deutschland po raz pierwszy zabrał głos w sprawie bezpieczeństwa dostaw ropy do wschodnioniemieckiej Rafinerii Schwedt, która ma porzucić dostawy z Rosji, a Polska domaga się także wyrzucenia Rosnieftu, większościowego akcjonariusza. Tymczasem w lutym wchodzą sankcje na dostawy produktów naftowych z Rosji.

Atak Rosji na Ukrainę spowodował, że Polska i Niemcy zadeklarowały porzucenie ropy rosyjskiej do końca 2022 roku. Tak się jednak nie stało. Nieoficjalnie można usłyszeć, że czekają na sankcje unijne zatrzymujące dostawy północną nitką Rafinerii Przyjaźń, o których pierwszy informował BiznesAlert.pl. Chociaż Polska przekonywała w przeszłości, że jest układ z Niemcami o eksmisji Rosnieftu ze Schwedt, do niej także nie doszło, a ta firma zabiera głos po długim okresie milczenia.

– Potrzebujemy wszystkich trzech opcji – skomentowało biuro prasowe Rosnieft Deutschland cytowane przez DPA w odniesieniu do dostaw przez naftoporty w Rostocku, Gdańsku i przez Ropociąg Przyjaźń z Kazachstanu. Rosnieft Deutschland odniósł się także do nich konkretnie. – Trwają dalsze rozmowy – przyznał w sprawie importu z Kazachstanu. – Jeśli odpowiednie ilości dotrą przez Gdańsk nie będzie problemu – przekazało biuro prasowe Rosnieftu.

Rafineria Schwedt wykorzystuje obecnie połowę mocy przerobowych nie sprowadzając ropy przez Ropociąg Przyjaźń i polegając wyłącznie na dostawach przez Rostock. Ta rafineria jest kluczowa dla dostaw ropy oraz paliw w Niemczech wschodnich oraz Polsce zachodniej. Ministerstwo gospodarki i klimatu Niemiec szacuje, że dostawy z Rostocku, Gdańska i Kazachstanu pozwolą zwiększyć przerób w Schwedt do 75-80 procent bez budowy kolejnego ropociągu z niemieckiego portu rozważanego w przeszłości.

Rosyjski Transnieft umożliwił dostawy z Kazachstanu, choć jest znany z kryzysu zanieczyszczonej ropy z 2019 roku, kiedy przez nieustaloną usterkę doprowadził do zatrzymania dostaw przez Przyjaźń na 45 dni. Polacy domagają się derusyfikacji Rafinerii Schwedt w zamian za udostępnienie naftoportu pod dostawy spoza Rosji do Niemiec. BiznesAlert.pl informował, że pierwsze tankowce z ropą nierosyjską czekają już prawdopodobnie w Gdańsku, ale ich ładunek nie został dotąd przekazany do Niemiec.

Dostawy z Gdańska jeszcze nie ruszyły, choć pierwotnie miały dotrzeć do Schwedt w styczniu 2023 roku. Powodem może być impas w sprawie derusyfikacji Rafinerii Schwedt, a w tym świetle komentarz Rosnieftu nabiera nowego znaczenia. BiznesAlert.pl informował, że obecnie Niemcy nie chcą oddać udziałów rosyjskich polskiemu PKN Orlen, choć ta firma nie potwierdza zainteresowania taką inwestycją.

Nasz portal ustalił w dwóch niezależnych źródłach w Berlinie oraz Warszawie, że Polska oraz Niemcy wciąż nie podjęły decyzji o tym w jaki sposób chcą doprowadzić do usunięcia Rosnieft Deutschland ze Schwedt. Oznacza to większe prawdopodobieństwo, że jego udziały w rafinerii w wysokości 54 procent objęte obecnie zarządem komisarycznym dającym kontrolę rządowi Niemiec pozostaną pod takim nadzorem do czasu rozstrzygnięcia dyskusji polsko-niemieckiej.

Wiosną może zostać przedłużony zarząd komisaryczny nad akcjami Rosnieftu w Rafinerii Schwedt obowiązujący formalnie do 15 marca 2023 roku. Tymczasem piątego lutego wchodzą w życie sankcje unijne na dostawy produktów naftowych z Rosji. Europejczycy mieli przygotować alternatywę tak, aby móc bezpiecznie porzucić ten kierunek. Istotne źródło paliw przy granicy polsko-niemieckiej to właśnie Rafineria Schwedt z niejasną przyszłością.

Deutsche Presse Agentur/Wojciech Jakóbik

USA mogą zakazać TikToka z powodów bezpieczeństwa

Dyrektor wykonawczy popularnego medium społecznościowego Tik Tok Shou Zi Chew będzie przemawiał przed komisją energetyki i handlu w Izbie Reprezentantów wobec dyskusji na temat zakazania tej aplikacji w USA ze względów bezpieczeństwa.

Reuters podaje, że Chew ma wystąpić przed komisją 23 marca. Komisja spraw zagranicznych Izby Reprezentantów zamierza przegłosować w przyszłym tygodniu ustawę blokującą wykorzystanie TikToka w USA ze względu na obawy o bezpieczeństwo narodowe.

Republikańska polityk Cathy McMorris Rodgers ostrzegała, że TikTok pozwolił firmie ByteDance przekazać dostęp partii komunistycznej Chin do danych użytkowników amerykańskich. Kongresmeni mają teraz zbadać jak TikTok wpływa na bezpieczeństwo.

TikTok ma w USA ponad 100 mln użytkowników. Jej właściciele zamierzają przekonać prawodawców, że dane Amerykanów są chronione i nie mogą stać się celem wrogich działań reżimu w Pekinie. Rządowa komisja do spraw inwestycji zagranicznych w USA zleciła firmie ByteDance w 2020 roku wycofanie udziałów z TikToka. Trwają rozmowy o porozumieniu zapewniającym bezpieczeństwo.

Reuters/Wojciech Jakóbik

Rośnie dalej znaczenie kontraktów na LNG z USA, które Polska dawno ma | Derusyfikacja i dywersyfikacja dostaw ropy w Niemczech na papierze bez przełomu w Polsce

Rośnie dalej znaczenie kontraktów na LNG z USA, które Polska dawno ma | Derusyfikacja i dywersyfikacja dostaw ropy w Niemczech na papierze bez przełomu w Polsce

:Dostawy spotowe LNG z USA do Europy mogą częściowo przenieść się do Azji, ale kontrakty terminowe z Europejczykami są rekordowo wysokie. Rośnie znaczenie umów terminowych, których Polska ma cały wachlarz od kilku lat.

:Rafineria Schwedt przeznaczona do derusyfikacji ma odbierać w całości ropę nierosyjską korzystając między innymi z polskiego naftoportu. Jednak to liczby pozostające wciąż na papierze, bo oficjalnego rozstrzygniecia nie ma. Shell ma negocjować dostawy do Schwedt w Polsce.

:Portal RBB24 ustaliłł, że tankowiec Pacific Emerald przybył do Gdańska w niedzielę, 22 stycznia. Dostarczył tam nierosyjską ropę do Rafinerii Schwedt w Niemczech, która jest przedmiotem rozmów Polaków i Niemców o derusyfikacji.

Czytaj dalej„Rośnie dalej znaczenie kontraktów na LNG z USA, które Polska dawno ma | Derusyfikacja i dywersyfikacja dostaw ropy w Niemczech na papierze bez przełomu w Polsce”

Atomowe kimchi dla Polski czeka na konkrety

Atomowe kimchi dla Polski czeka na konkrety

– Czy w Pątnowie powstanie druga, polska elektrownia jądrowa? Nowe rozstrzygnięcia mogą pojawić się w połowie stycznia – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Czytaj dalej„Atomowe kimchi dla Polski czeka na konkrety”

Drugi pływający gazoport Niemiec ruszył w krainie Nord Stream 2 | Rosyjska ropa staje się zakładnikiem Chin i Indii, a Zachód może przykręcić śrubę

Drugi pływający gazoport Niemiec ruszył w krainie Nord Stream 2 | Rosyjska ropa staje się zakładnikiem Chin i Indii, a Zachód może przykręcić śrubę

:Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego zainaugurowali pracę drugiego pływającego terminalu LNG w Niemczech. Jest zlokalizowany w Lubminie, gdzie na ląd wychodzi także sporny Nord Stream 2.

:Supertankowce z przecenioną ropą rosyjską docierają do Chin i Indii nie łamiąc sankcji G7, Unii Europejskiej i Australii w postaci ceny maksymalnej. Ta ma być rewidowana w lutym do poziomu poniżej rynkowego.

Czytaj dalej„Drugi pływający gazoport Niemiec ruszył w krainie Nord Stream 2 | Rosyjska ropa staje się zakładnikiem Chin i Indii, a Zachód może przykręcić śrubę”

Atomowe kimchi dla Polski czeka na konkrety

Atomowe kimchi dla Polski czeka na konkrety

– Czy w Pątnowie powstanie druga, polska elektrownia jądrowa? Nowe rozstrzygnięcia mogą pojawić się w połowie stycznia – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Rząd polski wybrał Westinghouse z USA na partnera technologicznego budowy pierwszej elektrowni jądrowej na Pomorzu w ramach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. Jeżeli Amerykanie zbudują wszystkie reaktory w ramach PPEJ zgodnie z pierwotnym planem zapewnią 7200 MW w sześciu reaktorach zainstalowanych w dwóch lokalizacjach, z których druga ma być ustalona w 2023 roku.

Nie wiadomo czy znów zostanie wzięty pod uwagę Pątnów, w którym usytuowane są stare bloki węglowe ZE PAK, bo może tam potencjalnie powstać projekt „prywatny” promowany przez spółkę Zbigniewa Solorza oraz Polską Grupę Energetyczną i koreańskie KHNP. Tak zwane studium możliwości (nie wykonalności) w sprawie budowy dwóch do czterech reaktorów APR1400 miało zostać przeprowadzone do końca 2022 roku. Według informacji BiznesAlert.pl potwierdza ono zasadność budowy atomu w Pątnowie a więcej informacji na jego temat można będzie poznać w połowie stycznia, bo w pierwszej dekadzie tego miesiąca toczyły się rozmowy ministerstwa aktywów państwowych oraz ZE PAK w tej sprawie.

Niezależne źródła BiznesAlert.pl w spółkach oraz rządzie potwierdziły, że owo studium możliwości potwierdza sens budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie. Jednakże przed atomowym kimchi jest do przejścia analogiczny proces, który przechodzi atom na Pomorzu. Jeżeli ZE PAK, PGE i KHNP zdecydują się na budowę elektrowni jądrowej, będzie musiała powstać określona spółka celowa, do której już ściągane są talenty z rynku, jak były dyrektor Departamentu Energetyki Jądrowej resortu klimatu Tomasz Nowacki.

Nowa spółka celowa PGE, której nazwa pozostaje nieznana, a wiadomo, że PGE EJ1 albo EJ2 zostały już wykorzystane w przeszłości to początek żmudnej procedury znanej z losów pierwszego atomu. Atom koreański będzie musiał ubiegać się o decyzję środowiskową oraz lokalizacyjną, które może potrwać trzy-cztery lata, czyli potrwać do około 2025-26 roku. Prace przygotowawcze mogą potrwać około dwóch lat, a zatem do 2028-29 roku, kiedy może zostać przyznane pozwolenie na budowę Państwowej Agencji Atomistyki. Budowa pierwszego reaktora mogłaby wówczas ruszyć w 2030 roku i w razie braku opóźnień, z którego znani są Koreańczycy, zakończyć się w 2036 roku, a zatem w momencie planowanego rozruchu trzeciego reaktora atomu amerykańskiego na Pomorzu mającego dać 3600 MW mocy.

Dobudówka atomowa z Korei nie zaszkodzi programowi rządowemu, a może zwiększyć podaż mocy ze źródła, które daje tanią energię oraz niższą emisję dwutlenku węgla. Wyzwaniem będzie jednak podział zasobów tak, aby dwie elektrownie budowane równolegle nie kanibalizowały kadr ani materiałów. Do rozstrzygnięcia pozostaje także to, kto będzie operatorem atomu w Polsce. Pierwotnie Polskie Elektrownie Jądrowe miały zarządzać wszystkimi reaktorami w naszym kraju. Nie wiadomo kto będzie operatorem ewentualnego obiektu w Pątnowie. Wyzwanie to również spór Westinghouse-KHNP o transfer technologii jądrowych. Wygląda na to, że porozumienie sugerowane przez BiznesAlert.pl w październiku jest w zasięgu rękiMedia koreańskie sugerują już podział tortu przy drugim atomie, który sprawi, że Amerykanie odpuszczą Koreańczykom drugi projekt w Polsce.

Recesja i koronawirus w Chinach mogą obniżyć ceny paliw w Polsce | Naprawa Nord Stream 1 i 2 przez Rosję pod znakiem zapytania

Recesja i koronawirus w Chinach mogą obniżyć ceny paliw w Polsce | Naprawa Nord Stream 1 i 2 przez Rosję pod znakiem zapytania

:Dzielnica biznesowa Pekinu pozostanie zamknięta po pierwszym przypadku śmiertelnym koronawirusa w Chinach, który rodzi obawy o popyt tego kraju na surowce. To szansa na niższe ceny paliw w Polsce.

:Rosjanie mają dopiero dokonać pełnej oceny zniszczeń gazociągów Nord Stream 1 i 2 w wyniku sabotażu z użyciem materiałów wybuchowych. Sugerowali, że jedna z dwóch nitek Nord Stream 2 jest gotowa do pracy, ale Niemcy uznali, że ryzyko uszkodzenia było zbyt duże.

Czytaj dalej„Recesja i koronawirus w Chinach mogą obniżyć ceny paliw w Polsce | Naprawa Nord Stream 1 i 2 przez Rosję pod znakiem zapytania”

Atomowe menu na wyborach

<a href="https://biznesalert.pl/wp-admin/post.php?post=266880&action=edit">Atomowe menu na wyborach</a>

– Spór o energetykę jądrową towarzyszący uchwale rządu o wyborze partnera technologicznego z zagranicy wchodzi w fazę wyborczą. Zmiany w menu z amerykańskim burgerem i koreańskim kimchi nie pozostawiają miejsca na francuski deser – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Czytaj dalejAtomowe menu na wyborach

Co będzie pierwsze? Atomowy burger czy kimchi?

<a href="https://biznesalert.pl/wp-admin/post.php?post=266801&action=edit">Co będzie pierwsze? Atomowy burger czy kimchi?</a>

– Polacy mogą potencjalnie budować dwie elektrownie jądrowe równocześnie: jedną z Amerykanami a drugą z Koreańczykami. Oto z jakich składników mogą zostać przygotowane atomowy burger i kimchi – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Kimchi oprócz, nie zamiast burgera

Polakom zależy na transferze technologii jądrowej oraz zaangażowaniu KHNP przez Polskę w realizację innych projektów w regionie wzorem Westinghouse, który zbudował w Krakowie Centrum Usług Wspólnych do inwestycji w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Koreańczycy mogliby też zaangażować się w inne dziedziny gospodarki jak wodór i elektromobilność. Są już dostawcą sprzętu wojskowego w ramach licznych umów resortu obrony, mogliby inwestować w elektromobilność, magazyny energii oraz inne branże. O ile jednak KHNP chciało oferować taki offset w ramach rządowego programu jądrowego, w ramach „prywatnego” mogłoby zaangażować się kapitałowo w przeciwieństwie do amerykańskiego Westinghouse, który nie włoży kapitału do realizacji Programu Polskiej Energetyki Jądrowej, a zrobi to EXIMBANK z USA pożyczający pieniądze Polakom. Nieoficjalnie można usłyszeć, że Polacy liczyli na udział kapitałowy Amerykanów, choć plan pamiętający czasy ministra Piotra Naimskiego zakładał zaangażowanie wspomnianego banku inwestycyjnego z USA. Polacy naciskali na Amerykanów ze względu na offset polityczno-biznesowy, czyli większe zaangażowanie firm i sił zbrojnych USA w naszym kraju. Z kolei projekt prywatny z Koreańczykami ma nie zakładać udziału rządu polskiego, ale notowanego na giełdzie PGE w roli udziałowca mniejszościowego, ZE PAK Zygmunta Solorza-Żaka oraz państwowego KHNP, który miałby być zainteresowany zaangażowaniem kapitałowym w to przedsięwzięcie, skoro nie dostał takiej możliwości w programie rządowym. Jednakże prezes tej firmy powiedział autorowi tekstu na konferencji w Seulu, że to Export Import Bank z Korei i inne banki włączą się w finansowanie. Projekt mógłby zatem być finansowany komercyjnie przy założeniu sukcesu rozmów biznesowych na etapie tworzenia spółki celowej.

Harmonogram i lokalizacja drugiej elektrowni jądrowej

Budowa elektrowni jądrowej w Pątnowie mogłaby według założeń przebiegać równolegle do realizacji Programu Polskiej Elektrowni Jądrowej, który zakłada budowę sześciu bloków AP1000 o mocy ponad 6 GW we współpracy Polskich Elektrowni Jądrowych ze stuprocentowym udziałem państwa oraz Westinghouse. Projekt „prywatny” ZE PAK-PGE-KHNP miałby być uzupełnieniem o maksymalnej mocy 5600 MW w razie budowy czterech bloków w Pątnowie wzorem Elektrowni Barakah z Zjednoczonych Emiratów Arabskich o takiej mocy. Zaleta tej lokalizacji do dostęp do wody chłodzącej reaktory z jezior służących do chłodzenia elektrowni węglowych ZE PAK i tych powstałych po zalaniu wyczerpanych kopalni odkrywkowych. Takie rozwiązanie rezerwowałoby jedną z trzech lokalizacji branych dotąd pod uwagę w Polsce oprócz Lubiatowo-Kopalino, gdzie ma stanąć pierwsza elektrownia amerykańska oraz Bełchatowa, który ma do rozwiązania wyzwanie z dostępem do wody. Kolejne lokalizacje będą rozstrzygane dzięki decyzjom środowiskowym, więc uchwała rządowa w sprawie oferty amerykańskiej może uwzględniać zapis na temat pierwszej z nich. Kolejna zostałaby dodana po jej ustaleniu, ale ewentualny sukces projektu prywatnego w Pątnowie zarezerwuje ten obszar i Amerykanie będą mogli liczyć na Bełchatów lub inną, jeszcze nieznaną opcję.

Plan budowy atomu z Koreańczykami tworzony na przełomie 2022-23 roku miałby prowadzić do podpisania umowy inwestycyjnej w przyszłym roku. Zakłada przygotowanie wstępnej analizy warunków geologicznych, sejsmicznych i środowiskowych, opracowanie budżetu, modelu finansowania oraz harmonogramu realizacji projektu. ZE PAK ma mieć już pierwsze dane na temat ewentualnej budowy atomu w Pątnowie. Sam rezygnuje jednak z planów budowy małych reaktorów jądrowych SMR, które początkowo chciał zapewnić dzięki współpracy technologicznej z Synthosem. Warto przypomnieć, że w przeszłości były prowadzone badania na ewentualność budowy atomu z Francuzami (przed 2015 rokiem) w Turku niedaleko Pątnowa, a zatem o podobnych warunkach geologicznych.

Dużo pracy przed atomem w Pątnowie

Wyzwanie na drodze do realizacji atomu z USA i Korei równocześnie to podział zasobów materiałowych (beton, kable, podwykonawcy) oraz administracyjnych, a także los sporu KHNP-Westinghouse o transfer technologiczny. Możliwa jest ugoda w tej sprawie. Spór koreańsko-amerykański o technologie jądrowe na razie obejmuje skargę, która może zamienić się w pozew sądowy lub zakończyć ugodą, która mogłaby uwzględniać ustępstwa KHNP wobec Westinghouse, jak kawałek tortu w projekcie pątnowskim na wzór podwykonawstwa w Barakah, w zamian za zgodę na przeniesienie technologii do Polski. W razie porozumienia atom w Pątnowie mógłby powstać w około dekadę uwzględniając konieczność przejścia procedur administracyjnych analogicznych do atomu w Lubiatowo-Kopalino budowanego z Westinghouse, w tym decyzji środowiskowej. Do rozstrzygnięcia pozostaje także ciągłość tego projektu w razie zmiany władzy po wyborach parlamentarnych. Politycznie atom w Pątnowie jest alternatywą do wygaszanego węgla atrakcyjną przed wyborami samorządowymi w 2023 roku. Biznesowo jest to modus vivendi firmy Zbigniewa Solorza-Żaka na dekady stabilnego rozwoju.

Jeżeli projekt prywatny z Koreańczykami dojdzie do skutku, zostanie wpisany do Programu Polskiej Energetyki Jądrowej oraz Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku, które czeka aktualizacja. Nowe realia widoczne w obliczu kryzysu energetycznego i inwazji Rosji na Ukrainie mają doprowadzić do zredukowania roli gazu w strategii energetycznej do minimum. Oznacza to dłuższe wykorzystanie istniejących elektrowni gazowych, pozostawienie jedynie roli regulacyjnej gazu tam, gdzie został już rozpoczęty proces inwestycyjny, a także więcej mocy z atomu. Jednak ten sam kryzys spowoduje, że dwa projekty naraz musiałyby się dzielić tymi samymi zasobami, które będą się kurczyć przynajmniej na początku. Czasami KHNP dostarczy coś Westinghouse albo na odwrót, o ile dojdzie do ugody i realizacji projektu prywatnego.