Pod dnem Morza Południowochińskiego mogą znajdować się zasobne złoża węglowodorów. Dlatego państwa regionu walczą o zwierzchność nad nimi. Na razie na płaszczyźnie politycznej.
Pod dnem Morza Południowochińskiego mogą znajdować się zasobne złoża węglowodorów. Dlatego państwa regionu walczą o zwierzchność nad nimi. Na razie na płaszczyźnie politycznej.

Czy w obliczu śmiałej polityki Rosji na Ukrainie Chiny odważą się na podobne działania w regionie Azji i Pacyfiku? Kwestię tę omawia na łamach „The Diplomat” specjalista Center for Strategic and International Studies, David Gitter.

Jego zdaniem wzbudzanie przez Władimira Putina nacjonalizmu w Rosji, dzięki któremu notuje rekordowe 87-procentowe poparcie, może sprowokować Chińczyków do nacisków na Partię Komunistyczną, aby ta zajęła twardsze stanowisko w sprawie separatystów w Sinkiangu lub Tybecie i zatargów o terytorium na Morzu Południowochińskim. Admiratorami Putina są chińscy urzędnicy oraz think-tanki.

Gitter wymienia kilkanaście przykładów materiałów chwalących Rosję za jej poczynania na Ukrainie. Chińczyków intryguje przede wszystkim zdolność Putina do gry z prezydentem USA Barackiem Obamą, który nierzadko oddaje inicjatywę Rosjanom.

Część chińskich komentatorów pyta, dlaczego Chiny nie mogą odebrać Japonii wysp Senkaku, podobnie jak Rosja odebrała Krym Ukrainie, oraz dlaczego Państwo Środka nie miałoby użyć siły zbrojnej, by zdyscyplinować Filipiny i Wietnam w sporze o wody Morza Południowochińskiego. Te niebezpieczne pytania pokazują, jaki precedens stworzyła aneksja Krymu i wojna rosyjskich bojowników z Kijowem.

Źródło: Horyzont Jagielloński

Leave a Reply

Trending

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading