
Autorski przegląd informacji o energetyce
Komisja Europejska chce wesprzeć energetykę
(WYSOKIE NAPIĘCIE)
Bruksela planuje dopuścić pomoc publiczną dla energetyki na określonych, restrykcyjnych warunkach. Spadek cen na giełdach energii w Unii Europejskiej sprawił, że bardziej opłaca się kupić energię z importu, niż inwestować w nowe bloki konwencjonalne jak te w Elektrowni Opole. Ponadto, wiatraki i solary w coraz większym stopniu produkują energię elektryczną której cena hurtowa jest niższa od tej pochodzącej ze starych elektrowni. Jednakże rezerwy pochodzenia konwencjonalnego są niezbędne dla utrzymania dostaw w wypadku gdy wiatr ustanie a słońce schowa się za chmurami. Dlatego KE planuje dopuścić wsparcie państwa dla inwestycji w energetykę konwencjonalną za pomocą dopłat do elektrowni oraz refleksji nad poziomem wsparcia dla OZE.
Mały trójpak może zaszkodzić OZE
(OZE.PL)
Ustawa w obecnym kształcie zawiera nieścisłości i nie wspiera OZE w stopniu wystarczającym – informuje portal OZE.pl. Zdaniem części ekspertów jest to rozwiązanie prowizoryczne, które ma uchronić Polskę przed karami Unii Europejskiej. Nie spełnia jednak wymogów dyrektywy na temat promocji energetyki odnawialnej, dlatego mimo wszystko kary mogą się pojawić. Nie gwarantuje także OZE pierwszeństwa przyłączenia do sieci.
Litwini nie chcą elektrowni atomowej na Białorusi
(THE BALTIC COURSE)
Podczas spotkania Ambasadora Białorusi na Ukrainie Wladimira Drażyna z wiceministrem spraw zagranicznych Litwy Andriusem Krivasem, ten drugi wyraził zaniepokojenie jednostronną decyzją Mińska o podjęciu dyskusji z przedstawicielami społeczności litewskiej na Białorusi na temat możliwości budowy elektrowni atomowej w Astrawas. Jego zdaniem decyzja ta była niezgodna z wymogami Konwencji Narodów Zjednoczonych z Espoo regulującej standardy oceny oddziaływania na środowisko w kontekście międzygranicznym. Według Krivasa takie działania Białorusinów nie przysłużą się relacjom między Litwą a jej południowym sąsiadem.
Więcej w przeglądzie informacji BiznesAlert