Rozgraniczenie szarej strefy pod Baltic Pipe. Grafika MSZ
Rozgraniczenie szarej strefy pod Baltic Pipe. Grafika MSZ

Ostrzeżenie Platformy Obywatelskiej, że może zagłosować przeciwko umowie kończącej spór terytorialny Polska-Dania to pusty gest i element kampanii wyborczej. Uderza w konsensus polityczny wokół Baltic Pipe, który jest rzadkim przykładem zgody narodowej – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Pusty gest

19 listopada 2018 roku ministrowie spraw zagranicznych Polski i Danii podpisali umowę kończącą spór terytorialny. Trwał cztery dekady i dotyczył obszaru wokół Bornholmu. Jego zakończenie było istotne, ale nie egzystencjalnie ważne, dla projektu gazociągu Baltic Pipe. Jego bezpieczną realizację mogłoby również zapewnić dedykowane porozumienie tymczasowe.

Jakóbik: Spór terytorialny z Danią nie zaszkodzi Baltic Pipe

http://biznesalert.pl/baltic-pipe-spor-terytorialny-polska-dania/embed/#?secret=Nm2UPYguVn

Z tego względu ewentualny sprzeciw będzie pustym gestem. Kolejny argument za taką interpretacją to fakt, że partia rządząca posiada większość w parlamencie i może bez problemu przegłosować ratyfikację umowy polsko-duńskiej. Z tego względu istnieje podejrzenie, że ruch głównej partii opozycyjnej jest zabiegiem na potrzeby kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego.

Takie przekonanie potęguje fakt, że stanowisko w tej sprawie zostało przedstawione przez polityków niezwiązanych z polityką energetyczną. Takim politykiem jest na przykład Andrzej Czerwiński, który nie zgłaszał zastrzeżeń do Baltic Pipe albo były minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński, który spiera się z partią rządzącą w wielu sprawach, ale podtrzymuje poparcie dla gazociągu z Norwegii.

Tymczasem stanowisko wygłosili Andrzej Halicki i Norbert Obrycki, których wypowiedzi na temat polityki energetycznej Polski trudno znaleźć. Działanie wspomnianych posłów uderza w ponadpartyjny konsensus wokół Baltic Pipe wyrażony w głosowaniu sejmowym nad nowelizacją ustawy terminalowej, która miała przyspieszyć inwestycje związane z gazociągiem z Norwegii. Ustawa została zaakceptowana jednomyślnie 6 czerwca.

Wójcik: Zgoda buduje Bramę Północną

http://biznesalert.pl/brama-polnocna-ustawa-terminalowa/embed/#?secret=d1Klc7tvYt

Być może posłowie Halicki i Obrycki nie zdają sobie sprawy ze znaczenia umowy Polska-Dania dla polityki energetycznej Polski. Projekt Baltic Pipe, podobnie jak w przeszłości terminal LNG, jest przedmiotem ponadpartyjnej zgody wokół przekonania o zasadności tej inwestycji dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Podobnie było z gazoportem, który powstał pomimo niesnasek wysiłkiem kolejnych rządów między 2007 a 2016 rokiem.

Informacja o przekazaniu 80 procent szarej strefy Duńczykom jest jawna i znana od listopada zeszłego roku. Polski rząd uznaje to rozstrzygnięcie za korzystne, ze względu na to, że Duńczycy domagali się 100 procent strefy dla siebie zgodnie z przyjętą zasadą mediany, czyli równej odległości od brzegów obu krajów. – Mając na uwadze przepisy prawa międzynarodowego, orzecznictwo i praktykę, przesunięcie linii mediany można zaliczyć do sukcesów. Fakt, że polskie postulaty przesunięcia linii mediany zostały uznane przez stronę duńską‎ jest niewątpliwie sukcesem – tłumaczył nam jeszcze w listopadzie podsekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. Posłowie zgłaszający zastrzeżenia mogli przeoczyć ten materiał.

Wystarczy przeczytać uzasadnienie ratyfikacji umowy kończącej spór terytorialny:

Zakończenie niepewności prawnej w „szarej strefie” pozwoli Polsce na pełne korzystanie ze swoich, wynikających z prawa międzynarodowego, uprawnień na pozostającym po jej stronie linii delimitacyjnej obszarze morskim. Należą do nich w szczególności: (a) suwerenne prawo do badania, eksploatacji i ochrony zasobów naturalnych; (b) jurysdykcja w odniesieniu do budowania i wykorzystania sztucznych wysp, instalacji i konstrukcji, do badań naukowych morza, a także do ochrony i zachowania środowiska morskiego; (c) inne prawa i obowiązki wyrażone w Konwencji o prawie morza, w tym te związane z układaniem podmorskich kabli i rurociągów (art. 56 i art. 79 Konwencji o prawie morza).

Umowa zakończy trwający przeszło 40 lat polsko-duński spór, co przełoży się na zacieśnienie dobrosąsiedzkich relacji z Danią oraz przyniesie pewność prawną w regionie, niezbędną dla podejmowania przez Polskę, dozwolonej prawem międzynarodowym, działalności na swoich obszarach morskich.

(…)

Formalnie rzecz biorąc, Umowa doprowadzi do zmniejszenia powierzchni polskiej wyłącznej strefy ekonomicznej (aczkolwiek, jak wskazano powyżej, z uwagi na sporny charakter „szarej strefy” Polska nie mogła wykonywać w niej pełni uprawnień przysługujących państwu nadbrzeżnemu w jego wyłącznej strefie ekonomicznej i szelfie kontynentalnym). Tym samym Polska przestanie mieć prawną i faktyczną możliwość wykonywania – wynikających z UNCLOS oraz ustawy o obszarach morskich i wskazanych powyżej – praw suwerennych i jurysdykcji na tej części „szarej strefy”, która po wejściu Umowy w życie stanie się duńską wyłączną strefą ekonomiczną.

Z drugiej strony w części „szarej strefy”, która pozostanie w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej, Polska będzie mogła swobodnie i w pełni korzystać z ww. suwerennych praw. W tym też zakresie korzystanie przez Polskę ze swoich uprawnień nie będzie niosło żadnych problemów prawno-politycznych. Mimo więc, że zakres przestrzenny polskiej wyłącznej strefy ekonomicznej będzie mniejszy, zwiększy się pewność i przewidywalność prawna związana z możliwością korzystania z niego przez Polskę i polskie podmioty.

Warto podkreślić, że zgodnie z Konwencją o prawie morza oraz współczesnym orzecznictwem międzynarodowym linia mediany jest klasycznym punktem wyjścia dla delimitacji obszarów morskich, a jej modyfikacja wymaga udowodnienia istnienia szczególnych okoliczności. Potwierdza to również, dominująca na Morzu Bałtyckim, praktyka delimitowania obszarów morskich właśnie w oparciu o linię mediany. Jednak Polsce udało się doprowadzić do istotnej korekty tej linii na jej korzyść, zwłaszcza z uwagi na znacznie dłuższe wybrzeże generujące uprawnienia Polski do ustanowienia swojego obszaru morskiego w „szarej strefie”.

Wreszcie, z uwagi na wspomniane powyżej powiązanie między procesem delimitacji „szarej strefy” a projektem Baltic Pipe, można wskazać, że rozwiązanie problemu delimitacji może przyczynić się do terminowego prowadzenia projektu Baltic Pipe, a więc będzie miało w tym zakresie pośrednie, pozytywne skutki dla bezpieczeństwa energetycznego państwa.

Rozgraniczenie szarej strefy. Grafika: MSZ

Rozgraniczenie szarej strefy. Grafika: MSZ

***

Rząd polski powinien udzielić wszelkich dodatkowych informacji na temat umowy Polska-Dania i chronić te niejawne, a te mogą dotyczyć odpowiedzi na pytanie o podział szarej strefy. O tym, na czyją korzyść był to podział może decydować szereg czynników innych niż sama powierzchnia podzielonego terytorium. Warto pamiętać, że na Morzu Bałtyckim może znajdować się obszary perspektywiczne pod względem wydobycia i instalacji nowej infrastruktury.

Jakóbik: Koniec sporu terytorialnego. Baltic Pipe bliżej decyzji

http://biznesalert.pl/spor-terytorialny-polska-dania-koniec-baltic-pipe-decyzja/embed/#?secret=USNFsDqEp4

Zły sygnał

Spór terytorialny nigdy nie był i nie będzie tematem zaogniającym relacje polsko-duńskie ani nie będzie miał wpływu na projekt Baltic Pipe. Za to nieprzemyślana kampania wyborcza instrumentalizująca ten projekt tak. Zapadła już ostateczna decyzja inwestycyjna i tylko trudne do przewidzenia zjawiska mogłyby zatrzymać realizację projektu. Baltic Pipe nie potrzebuje więc sygnałów, które sugerowałyby Skandynawom, że trzecie podejście do budowy może zostać storpedowane przez kolejną wojenkę polityczną w Polsce.

Około godziny 17 czasu polskiego transmisja z wypowiedziami Halickiego i Obryckiego zniknęła ze strony z filmami Platformy Obywatelskiej.

Leave a Reply

Trending

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading