:Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zlecił dywersyfikację źródeł dostaw gazu, ropy i innych paliw w specjalnym dekrecie zatwierdzającym decyzję Rady Bezpieczeństwa i Obrony Narodowej.

:Portal Energy Reporters podejmuje temat Gazociągu Polska-Ukraina jako sposobu na wykorzystanie LNG z USA do uniezależnienia regionu od Rosji.

Ukraina przyjmuje własne rozporządzenie dywersyfikacyjne

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zlecił dywersyfikację źródeł dostaw gazu, ropy i innych paliw w specjalnym dekrecie zatwierdzającym decyzję Rady Bezpieczeństwa i Obrony Narodowej.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

 

Decyzja Rady ma zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy. To rozwiązanie podobne do polskiego rozporządzenia dywersyfikacyjnego przyjętego przez rząd RP dotyczące rynku gazu ziemnego. Zgodnie z nim do 2022 roku udział gazu z jednego źródła będzie mógł wynosić maksymalnie 70 procent, ale już od 2023 roku, po zakończeniu kontraktu jamalskiego (PGNiG-Gazprom) spadnie on do 33 procent.

Ukraińcy mają od teraz analogiczne rozwiązanie wykraczające poza rynek gazu. Jego wdrożenie oznacza jednak, że ewentualna nowa umowa na dostawy gazu z Rosji nie będzie mogła zapewniać więcej, niż jednej trzeciej zapotrzebowania krajowego. Podobnie będzie z umowami na dostawy z terytorium Unii Europejskiej, na przykład przez Polskę. Momentem przełomowym dla Ukrainy będzie koniec umowy przesyłowej Gazprom-Naftogaz wygasającej z końcem 2019 roku. Po jego zakończeniu ma zostać podpisany nowy kontrakt. Kijów i Komisja Europejska chcą, aby obowiązywał 10 lat i gwarantował minimalny poziom dostaw przez Ukrainę.

 

Gazociąg Polska-Ukraina trafił na nagłówki w USA

Portal Energy Reporters podejmuje temat Gazociągu Polska-Ukraina jako sposobu na wykorzystanie LNG z USA do uniezależnienia regionu od Rosji.

Energy Reporters/Wojciech Jakóbik

 

Gazociąg, który mógłby być gotowy w 2021 roku, może pozwolić na dostawy 6 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie w obu kierunkach między Polską a Ukrainą. Może posłużyć reeksportowi LNG ze Stanów Zjednoczonych docierającego z USA do terminalu LNG w Świnoujściu. PGNiG już teraz dostarcza surowiec na Ukrainę.

– Przez ostatnie sto lat Polska była swoistym elementem geografii dla tych, którzy chcieli kontrolować Europę. Niemcy i Rosjanie walczyli o kontrolę nad nią w obu wojnach światowych i teraz chcą wywrzeć na nią presję gazową z wykorzystaniem Nord Stream 2 – pisze autor tekstu Energy Reporters. – Sojusz USA, Polski i Ukrainy to logiczna przeciwwaga, która pięć lat temu nie była brana pod uwagę – konstatuje.

 

 

Leave a Reply

Trending

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Discover more from Wojciech Jakóbik Blog

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading