:Kommiersant przyznaje, że poziom zapełnienia magazynów gazu w Europie pozwoli jej przejść bez przeszkód przez normalną zimę, ale będzie jej trudniej zebrać zapasy przed kolejną, jeśli Rosja całkiem zatrzyma eksport na kontynent.

:Planowane wyłączenia dostaw energii dotkną Kijów i szereg największych miast Ukrainy po to, aby nie doszło do niekontrolowanych blackoutów.

:Źródła Reutersa w Komisji Europejskiej ostrzegają, że może zabraknąć konsensusu w sprawie planu wprowadzenia ceny maksymalnej gazu z Rosji ze względu na opór obozu państw pod przywództwem Niemiec.

Gra Gazpromu nie działa, ale Rosjanie już straszą następną zimą bez ich gazu

Kommiersant przyznaje, że poziom zapełnienia magazynów gazu w Europie pozwoli jej przejść bez przeszkód przez normalną zimę, ale będzie jej trudniej zebrać zapasy przed kolejną, jeśli Rosja całkiem zatrzyma eksport na kontynent.

Rosyjska gazeta pisze wprost o tym, że Gazprom ograniczał podaż gazu w Europie, aby uniemożliwić jej zebranie zapasów na zimę. – Europa wchodzi w sezon grzewczy i pobór gazu z magazynów, więc można podsumować tę strategię. Póki co jej efekty są niezadowalające dla Gazpromu. Magazyny są zapełnione w 95,2 procentach, także dzięki ciepłej pogodzie w październiku i listopadzie oraz wysokim dostawom LNG – czytamy.

Autor tekstu szacuje, że zgromadzone zapasy pozwolą Europie przejść przez typową zimę bez ograniczeń dostaw, ale jeśli będzie wyjątkowo zimna lub wystąpią problemy z dostawami LNG, będą konieczne restrykcje. Natomiast wyzwaniem ma być uzupełnienie zapasów przed kolejną zimą, jeżeli Rosjanie zatrzymają dostawy do Europy. To echo analizy Międzynarodowej Agencji Energii, która szacuje, że w takim scenariuszu może brakować do 30 mld m sześc. gazu w 2023 roku.

– Trudno oszacować cenę gazu w tych warunkach, biorąc pod uwagę wysiłki regulacyjne Komisji Europejskiej – czytamy w Kommiersancie. Chodzi o plan ustalenia ceny maksymalnej gazu oraz oddzielenia jej od ceny energii zaproponowany przez Komisję i rozważany przez państwa członkowskie. – Cena raczej nie spadnie. Europejczycy będą musieli rywalizować o LNG z Azją – ocenia autor tekstu.

– Rosyjska polityka „sankcji gazowych” była dotąd tak skuteczna jak zachodnie sankcje wobec Rosji: przyniosła istotne straty ekonomiczne, ale korzyści polityczne nie są nadal widoczne. Okaże się czy zimna zima zmieni status quo w lutym – czytamy dalej.

Rosja dokonała inwazji na Ukrainie w lutym 2022 roku. Od tego czasu zamieniła się ona w kontrofensywę ukraińską. Jednakże ograniczenie podaży gazu Gazpromu trwające od wakacji 2021 roku podsyca kryzys energetyczny w Europie, który zamienia się w kryzys gospodarczy przez rekordowe ceny surowców. Mimo to Europejczycy utrzymali bezpieczeństwo dostaw, zmniejszając coraz bardziej zależność od Rosji. Komisja Europejska przedstawiła plan porzucenia gazu rosyjskiego najpóźniej do 2027 roku zwany REPowerEU.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Ukraina wyłącza gdzieniegdzie prąd, by uniknąć blackoutu. Pomoc nadciąga także z Polski

Planowane wyłączenia dostaw energii dotkną Kijów i szereg największych miast Ukrainy po to, aby nie doszło do niekontrolowanych blackoutów.

Spółka Ukrenergo planuje zaciemnienia w Kijowie, a także w rejonie Czernichowa, Czerkasów, Żytomierza, Sum, Charkowa, Połtawy, Zaporoża, Dnipro i Kirowogradu. – Ograniczenie dostaw pozwoli zmniejszyć obciążenie sieci w celu zbilansowania sieci i uniknięcia dodatkowych incydentów – tłumaczy resort energetyki.

Rosja zniszczyła około 40 procent infrastruktury energetycznej na Ukrainie. Zachód dostarcza Ukrainie sprzęt i pomoc innego rodzaju mające pozwolić na usunięcie zniszczeń. Unia europejska rozmawia na temat dalszych działań z USA. New York Times spekulował na temat planu ewakuacji Kijowa w razie braku dostaw energii i ciepła zimą. Firmy polskie dostarczają wsparcie od początku inwazji Rosji na Ukrainie. Rzeszów z lotniskiem Jasionka jest centrum przeładunkowym sprzętu wojskowego, ale także energetycznego. Polskie Sieci Elektroenergetyczne, Gaz-System, PKN Orlen i inne firmy skarbu państwa są zaangażowane w dostawy sprzętu oraz pomoc specjalistów na miejscu.

Reuters/Wojciech Jakóbik

Niemcy blokują w Brukseli cenę maksymalną gazu z Rosji

Źródła Reutersa w Komisji Europejskiej ostrzegają, że może zabraknąć konsensusu w sprawie planu wprowadzenia ceny maksymalnej gazu z Rosji ze względu na opór obozu państw pod przywództwem Niemiec.

Reuters ustalił w dwóch źródłach dyplomatycznych, że chociaż większa grupa państw z udziałem Francji, Hiszpanii i Belgii, ale także Polski, domaga się wprowadzenia ceny maksymalnej, to obóz pod przywództwem Niemiec obawia się wpływu tego rozwiązania na kontrakty długoterminowe. Rosjanie grozili, że przestaną dostarczać gaz jeżeli zostanie im narzucona cena maksymalna. Niemcy oczekują zatem, że cena maksymalna nie obejmie kontraktów długoterminowych, nie zwiększy zużycia gazu ani nie skłoni dostawców do przekierowania dostaw w innych kierunkach. Te warunki mają być niemożliwe do spełnienia w Komisji.

Postawa Niemiec wywołała niezadowolenie wysokiego przedstawiciela do spraw polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Charlesa Michela, który napisał list do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, że liczy na jak najszybsze wprowadzenie ceny maksymalnej. To rozwiązanie kompromisowe wobec embargo na gaz rosyjski, na które nie ma wciąż apetytu w całej Unii. Cena maksymalna ma także chronić Europejczyków przed kryzysem energetycznym podsycanym przez Gazprom. Rekordowe ceny tego paliwa na giełdzie europejskiej wynikają z celowej polityki ograniczania dostaw przez Rosjan prowadzonej od wakacji 2021 roku.

Komisja Europejska miała zaproponować w zamian mechanizm korekty rynkowej, który miałby mieć ograniczony charakter, ale nie wzbudził on zainteresowania państw oczekujących konkretnych działań. Jeżeli nie uda się dojść do konsensusu 24 listopada na spotkaniu ambasadorów unijnych, to następna okazja pojawi się 15-16 grudnia podczas kolejnego szczytu przywódców europejskich, który odbędzie się około rok po pierwszym takim szczycie zwołanym w odpowiedzi na kryzys energetyczny, który także nie przyniósł rozstrzygnięć pozwalających odpowiedzieć skutecznie na zagrożenie energetyczne z Rosji. Senator rosyjski Aleksiej Puszkow zapowiedział na Telegramie, że Europę czeka jeszcze kilka takich „niemożności”.

Reuters/Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s